Witam serdecznie jestem nowy. Od lat kilku lat jestem miłośnikiem win, ale własne postanowiłem zrobić pierwszy raz. Niestety nie wiem co to za odmiana ( czerwone-od rodziców z działki). 5 dni przeleżały w naczyniu fermentacyjnym, oczywiście z piro, drożdżami i cukrem (0,5 kg). Wczoraj odcedziłem, dodałem cukru (2kg) i ... wody (wiem, że nie powinienem, ale to był pierwszy i ostatni raz).Samego soku wyszło 9l. Po zakorkowaniu baniaka, zaczęło ładnie pracować i pojawiała się piana, myślałem że to normalne, niestety nad ranem piana WYSZŁA rurką! Da się coś jeszcze z tym zrobić?

To, że piana wyszła przez rurkę nie będzie miało negatywnego wpływu na wino (po prostu będziesz miał więcej roboty ze sprzątaniem ). Powodem Twojego problemu jest najprawdopodobniej zbyt mały balon w stosunku do ilości fermentującego moszczy (przeważnie zaleca się aby balon był napełniony max. do 2/3 )

Miałem taką nadzieję, ale bałem się, że z czymś przecholowałem. Wszystko już posprzątane, zamieszałem lekko balonem by obmyć wewnętrzne ścianki, umyłem rurkę i teraz pracuje ładnie, zostało jeszcze jakieś 4 cm piany, ale myśle, że po burzliwej fermentacji uspokoi się i nie będzie się już wylewać. Myślę, że dodanie cukru i pożywki zrobiło swoje . Balon napełniony był w około 3/4.

Najlepiej zawsze wykorzystywać większy balon, ale jak ich litraż Cię ogranicza, to ewentualnie możesz zastosować Espumisan

_________________
.:. Pozdrawiam ShRon .:. USUN_TO-mail@shron.org .:.
..: Blog Winnica Tarkowo :..
:.: "When you dream there are no rules. People can fly, anything can happen" :.:

Ja też miałem winorośl NN (ciemno-granatowa) pewnie takich pełno na scianach. Ona ma pewnie ze 30 lat. Zrobiłem z tego 12l moszczu i dodałem 1,5l wody z 1,5kg cukru bo owoce były bardzo kwaśne a nie miałem czym sprawdzić kwasowości ani zawartości cukrów. po 4 dniach dosłownie wylatywała z butli piana jak z pralki w czasie prania. Temperatura w pomieszczeniu około 21-24'C a w butli ze 26-27. potrząsałem butlą ( była to butla 15l napełniona do załamania). Nawet gdy rozlałem na 2 butle pieniło się dalej ( żona mieszała 2 razy dziennie butlami) wystawiłem butle do chłodnej piwnicy i temp spadła do około 15-16'C w butli. fermentacja burzliwa zmniejszyła intensywność. Zlałem ponownie do 1 butli ale jest już ok. Wino bombelkuje co 5-10s ( znów dodałem 1kg cukru bo prawie cały cukier drożdze zużyły ( próbowałem na smak bo innej możliwości nie miałem). Podczas zlewania do 1 butli zlałem całe wino znad osadu bo się już troszkę wytworzyło go. Było to 3 tyg temu. Teraz czekam ze 2 -3 tyg na drugi odciąg. Dodam że wino nastawiłem okołom 25 września. po 4 tyg zlałem razem.
Czy moja metoda postępowania jest prawidłowa?? wiem tylko tyle że nie powinienem dodawać wody do moszczu. Do 12l dodałem 2,5l wody zmieszanejc z 2,7kg cukru.
czekam na odp.
Radek

_________________
Pozdrawiam wszystkich zapaleńców

Poczytaj na bratnim forum
http://swimp.home.pl/forum/forumdisplay.php?fid=31