Witam.
W zeszłym roku nastawiłem wino z Regenta. Parametry owoców: cukry 21 Brix; kwasy 8,5. Pracowało dobrze i w trakcie fermentacji wszystko było ok. Niestety po jej zakończeniu skwaśniało. Nie siarkowałem.
Jakie mogły być tego przyczyny?
Starałem się zapewnić higienę przerobu.
W którym momencie należy przenieść balon z winem do piwnicy? Może zrobiłem to za późno?
Co należałoby zrobić by ustrzec się tego w tym roku?

_________________
Pozdrawiam
andrzej

Napisz dokładniej co to znaczy skwaśniało. Bez cukru wino jest kwaśne, bo ma 8,5g/l kwasu.Nic tego nie maskuje.
Może się utleniło i zaoctowało. Pod korek miałeś wlane po fermentacji?
Może owoce nie były zdrowe, a do tego nie siarkowałeś.

Co rozumiesz pod pojęciem skwaśniało? Poszła fermentacja octowa i masz ocet?

_________________
_____________________
pozdrawiam Mirek

Nie, octu nie mam. Jest kwaśne. I właśnie nie wiem czy to kwas, bo cukier się przerobił a kwasy jeszcze nie zeszły, czy po prostu się popsuło?

_________________
Pozdrawiam
andrzej

Jeśli octu nie masz, pleśnią nie czuć, jest tylko kwaśne to jeśli chcesz wino wytrawne to dodaj bianco neve. Jeśli chcesz słodsze to zasiarkuj i dodaj cukru.

_________________
Quidquid agis prudenter agas et respice finem.

- prawda
- prawda
- prawda

No to się uspokoiłem, bo myślałem, że coś się zaczęło psuć

_________________
Pozdrawiam
andrzej

Nie podałeś informacji - jakich drożdży używałeś do fermentacji. Niektóre szczepy w trakcie fermentacji produkują większe ilości kwasowości lotnej, a czasem przy braku azotu w nastawie (nie dodawana żadna pożywka) również może powstać aldehyd octowy.
Jeśli w tym roku chcesz uniknąć podobnych sytuacji poczytaj dokładnie opis szczepu drożdży i ich zapotrzebowanie na azot.
Jeśli robisz wino z Regenta - polecam drożdże LALVIN- V1116 oraz pożywkę PRO-FERM Plus (osobiście na tych drożdżach robię wino od kilku lat - chodzą słuchy że dobre). Możesz też spróbować na drożdżach ULCM-S377, ale one mają duże zapotrzebowanie azotowe i potrzeba znacznych ilości pożywki "fosforan dwuamonowy" oraz "Bioferm" (w tym roku małą próbkę na tych drożdżach zrobię).

Polecam stronę http://www.centrumfermentacji.com oraz http://janlubera.pl

Dzięki wielkie za pomoc.

-- środa, 10 września 2014, 08:54 --

Zapytam jeszcze:

- o ile spadną kwasy po przeprowadzeniu fermentacji?

- ile powinno być kwasów na początku fermentacji jeśli efektem końcowym ma być wino wytrawne/półwytrawne/półsłodkie/słodkie?

_________________
Pozdrawiam
andrzej

Nie ma prostej odpowiedzi. Dla mocno zbudowanych win wytrawnych może to i być 9g/l i więcej.
Dla Regenta pewnie 6-7g/l będzie ok. Dla innych nie podam bo cukier to już kwestia gustu.
Kwasy mogą spaść ale nie muszą. Zależy ile jakich kwasów było w owocach. Jak mniej dojrzałe to jest dużo jabłkowego, którego trudno się pozbyć bez użycia specjalnych drożdży. Jak winowego to możesz zastosować bianco neve.

Witam a czy może ktoś stosował drożdze lalvin 71b
Chodzi mi głównie czy nie wprowadzają do gotowego winna jakichś nieprzyjemnych posmaków zapachów aromatów
Może ktoś z kolegów miał doswiadczenie z tymi drożdzami.

Pozdrawiam
Marcin.

Używałem ich wiele razy i nigdy nic dziwnego nie powstało, a wręcz przeciwnie w sensowny sposób odkwaszały wino. Warto spróbować.

witam, a czy da sie jakos uratowac wino z ktorego zrobil sie ocet ? czy po prostu do wylania ? szkoda mi tego bo lezalo 2 miesiace w debowej beczce. moze ktos ma jakis pomysl ?

Czyli chcesz zrobić wino z octu?
Niestety. Ocet robi się z wina, ale w drugą stronę to nie działa.

_________________
Pozdrawiam Piotr
Dolina Cybiny

oki, to teraz mi powiedz jak uratowac beczke, zeby drugie wino nie przemienilo sie w ocet od tego smaku, czy zeby nie pachnialo jak ocet czy smakowało

Jest tu kilka osób na forum, które się w beczki bawią, więc pewnie Ci doradzą. Podejrzewam, że sprawa jest problematyczna, bo jeżeli faktycznie masz ocet, to znaczy, że doszło do zakażenia. Co więcej, bardzo prawdopodobne, że źródłem zakażenia mogła być właśnie beczka. I to jest właśnie największy problem - trudno się pozbyć z beczki drobnoustrojów, które się zagnieździły w drewnie.

_________________
Pozdrawiam Piotr
Dolina Cybiny