Nic się nie dzieje. W Tokaju kupowałem wino w takich PET-ach jak na wodę.

_________________
_____________________
pozdrawiam Mirek

Czy takie wino w PET trzymacie w piwnicach czy w lodówce? (kojarzę patent na trzymanie nadmiaru wina w słoiku w lodówce, stąd pytanie)

Gotowe wino w trakcie powolnej degustacji, przez kilka dni, trzymałem czasem w zgniecionym "pecie" w lodówce aby się nie utleniało. W piwnicy też da radę, ale problem będzie z młodym winem, bo każdy osad, który się na pewno jeszcze wytraci po otwarciu pojemnika zamąci cała zawartość.

_________________
pozdrawiam Roman

Ze zgniecionymi petami właśnie jest taki problem, że jeśli cokolwiek się jeszcze wytrąca to osiada na załamaniach plastiku i nie opada na dno. Przerabiałem to. Suma sumarum i tak ostatecznie trzeba przelać do naczynia, w którym osad swobodnie opadnie na dno.

Wysłane z mojego LG-D620 przy użyciu Tapatalka

Z osadem to oczywiście nie jest dobry pomysł z PET-em.

_________________
_____________________
pozdrawiam Mirek

W Chorwacji również kupowałem tak wino, jednak sprzedawcy mówili żeby trzymać do 30 dni. Jeśli nic się nie dzieje powyżej tego okresu to zrobię to po polsku i kupię 3l PET-a, a nadmiar wypiję. Nic nie będę musiał giąć i z nad osadu da radę zlać.

_________________
Pozdrawiam Łukasz

Do pewności załóż korek i rurkę fermentacyjną - czasem na prawdę warto.

_________________
pozdrawiam Roman

Materiał czyli polietylen, jest zróżnicowany, zauważyłem że butle z droższą wodą są mocniejsze, jednak generalnie "Podstawową zaletą PE jest duża odporność na działanie kwasów, zasad, soli i większości związków organicznych"
Odporność ta jest związana też z temperaturą, poniżej 60C nie rozpuszcza się w związkach organicznych.
cytat ze strony Plastserwice

_________________
Wytnij tuje, zasadź renety i ...winogrona

A czy PET to nie jest przypadkiem poli(tereftalan etylenu)?

_________________
Co i kiedy mierzyć | Kalkulatory winiarskie | Pobieranie próbek winogron

Mapa najpopularniejszych odmian przerobowych uprawianych w Polsce
Winogrodnicy.PL < Tutaj polskie winnice się liczą! Pozdrawiam, Piotr

Byłem w błędzie. PET to skrót poli(tereftalan etylenu).
Niemniej mam wrażenie że jedna butla nie musi równać się drugiej. Grubość i jakość plastiku już na dotyk różne.
Co do odporności PET - są w tym sprzedawane tanie nalewki.
Sam zrezygnowałem z kupowania małych baniaków i klaruję swoje Solaris + jeżyny w 5l butlach po wodzie z Pilska.

_________________
Wytnij tuje, zasadź renety i ...winogrona

Kiedyś szukałem informacji, niestety nie mam teraz czasu odszukać. Tu coś jest:
http://alkohole-domowe.com/forum/plasti ... 00f#p42270

Ogółem konkluzja była taka, że najbezpieczniejsze są HDPE i PP (symbole 5 i 2 bodajże), PET trochę gorszy.

Ostatecznie udało mi się dziś kupić za 12 zł szklaną 3 litrową damkę, założę rurkę z korkiem i po problemie.

_________________
Pozdrawiam Łukasz

Miałem problem (jak wielu) z mętnością wina z solarisa. Dodałem odrobinę spirytusu i wyniosłem na strych. Pomogło.

_________________
Wytnij tuje, zasadź renety i ...winogrona

Tak informacja jest zupełnie nieprzydatna. Podniosłeś woltaż z ilu na ile? Strych to znaczy zimniej? Ile stopni?
Litości, więcej konkretów!

_________________
Pozdrawiam, Mietek

______________________________________________________________________
Błogosławiony ten, co nie mając nic do powiedzenia, nie obleka tego faktu w słowa.
(J. Tuwim)

Odrobina to konkretnie 30g na ponad 10l wina. Można przyjąć że podniosłem alkohol o 0,25%. Pomyślałem że mętność wina wynika ze śladowej aktywności drożdży. Spirytus pozostał mi po rozpuszczaniu kitu pszczelego, więc spróbowałem. Na strychu jest temperatura podwórkowa. Jednak wyklarowanie nie wynika z temperatury, bo słoik z niewzmocnionym winem zostawiłem w lodówce i trochę jest mętny, a baniaki z tym minimalnym wzmocnieniem czyste.

_________________
Wytnij tuje, zasadź renety i ...winogrona