Można by powiedzieć że po sezonie . Regent i Rondo po fermentacji w miazdze , wyciśnięte i w balonach szklanych.
Teraz czekam na pierwsze zlewanie wina .Żeby czegoś nie spieprzyć chciałem Was zapytać -
w jakiej temperaturze powinny stać butle z winem?

_________________
Szymborska: ludzie głupieją hurtowo i mądrzeją detalicznie

Trudno w tym wypadku mówić o temperaturze przechowywania, kiedy wino jeszcze fermentuje, tzw cicha fermentacja (prawdopodobnie )
Nie podałeś ile dni trwała fermentacja burzliwa, po ilu dniach odcisnąłeś, ile zostało jeszcze cukru (wytrawne,półwytrawne itd) i czy zamierzasz fermentację fjm ?
Od tego zależy dalsze postępowanie i wymagane temperatury

_________________
Pozdrawiam Zbyszek B

Jedno jest pewne. Temperatury pokojowe nie służą winu, a długotrwałe temperatury powyżej 25 st.C sprzyjają jego maderyzacji - zmiana smaku i koloru. Jak spróbujesz choć raz takiego wina, to już nie zapomnisz - kolor w kierunku brązu, smak i aromat specyficzne, trochę jakby rodzynki, ale intensywniejsze.

_________________
mów mi Małgorzato

Pomieszczenie w którym teraz trzymam butle ma ok.19-20 stopni .
Mogę przenieś wina do piwnicy gdzie będą miały 15-16 , lub do garażu 8-10 stopni.
To gdzie będzie lepiej dla win?

_________________
Szymborska: ludzie głupieją hurtowo i mądrzeją detalicznie

Jakich win
Dla gotowych już, archiwizowanych win to 12st ; (+/- 0,01 )

_________________
Pozdrawiam Zbyszek B

Jakich win

,,tych co zrobiłem z buraków, i przechowuję w skrzynkach do owoców,,

_________________
Szymborska: ludzie głupieją hurtowo i mądrzeją detalicznie

Widzę ze tu sami erudyci i nie spodobało wam się słowo WIN, chyba myślicie że tak się nie odmienia ,ani nie pisze słowa wino w liczbie mnogiej.
No cóż zamiast kpić wystarczy trochę powtórzyć gramatykę , jak się w szkole bumelowało ?

https://pl.wiktionary.org/wiki/wino

_________________
Szymborska: ludzie głupieją hurtowo i mądrzeją detalicznie

Darek, zamiast się wkręcać w niby kpiny i odmianę, to lepiej zastanów się nad pytaniem ZbyszkaB.
Zapytał "jakich win?". Nie bez powodu. Opacznie zrozumiałeś Jego intencje.

Rozwinę zatem to pytanie:
Jakie chcesz wino mieć na gotowo - słodkie, czy wytrawne; jaki masz kwas; czy planujesz fermentację jabłkowo-mlekową; ile % alkoholu chcesz na gotowo; ile było cukru w moszczu na początku, i.t.d.?

Ze mnie tam żaden winmaker i robię wina "jak mi wyjdzie", ale lubię czerwone, wytrawne, mało taniczne, z alkoholem 12-13%, z kwiatowym bukietem Muscata Bleu. W takie wina właśnie celuję.
Białych robię niewiele, bo nie mam chłodnej piwnicy, żeby zachować aromaty w trakcie fermentacji.

Może Tobie zależy na jakimś konkretnym stylu? Nie dowiemy się tego, nie zadając pytań. Nie jesteśmy tu jasnowidzami, więc nie wiemy, co planujesz dla tego wina.

_________________
mów mi Małgorzato

Czy wino w baniaku można przechowywać w temperaturze pokojowej? Czy po paru miesiącach albo rok od fermentacji burzliwej nadal na balonie musi być rurka z wodą czy wystarczy plastikowy kapsel czy korek gumowy ale bez dziurki?

Wino po zlaniu i pierwszym siarkowaniu można zamknąć normalnym korkiem lub silikonowym (bez dziurki)

Również jak się nie siarkuje?

Siarkować się powinno, ale można o tym sporo tu poczytać. Mamy też tę pewność, że drożdże będą ubite i nie będzie wzrastać w baniaku ciśnienie...

A nie da się bez siarkowania konserwować tylko za pomoca uzyskanego alkoholu i tanin? Czy 11% alkoholu wystarczy, nie powinno unieszkodliwić dzikich drożdży? Bo chyba tylko o to chodzi by korki nie wystrzeliły ale jak już nie będzie cukru tylko alkohol i taniny to może nic sie nie stanie?

Może Ci np zrzucić barwnik i wino masz rude. Może się smak popsuć (nie mówię o octowaniu).
Nie to żebym się znał, ale popsuć umiem