Zodiak napisał(a):
Byłem dzisiaj na rynku przy placu wielkopolskim w Poznaniu. Na jednym ze straganów mieli polskie winogrona 4 gatunki 2 jasne i 2 ciemne. Jasne i jedna ciemna to były typowe deserowki. Natomiast jedna ciemna wyglądała na odmianę ogólnoużytkową. Niestety Pani nie znała nazw odmian. Tylko tyle, że z Zielonej Góry. Ta co mi wyglądała na ogólną charakterystyczne miała zaschniete szypułki. Cena to 8zł za kg.
Też tak sprzedałem i byla kolejka.
Trzeba chociaż troszkę cenić swoją pracę.
Sprzedalem z łezką w oku tylko dlatego, że musiałem
iść na operacje i dostałem zakaz wysilkow przez dwa miesiące.
