Teraz jest niedziela, 22 czerwca 2025, 19:26

Strefa czasowa: UTC + 1




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 108 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6 ... 8  Następna strona
Autor Wiadomość
PostNapisane: niedziela, 28 października 2012, 21:31 
Offline
mistrz
mistrz
Avatar użytkownika

Dołączył(a): poniedziałek, 21 lutego 2011, 20:55
Posty: 319
Lokalizacja: Łapanów 40 km na pd.wsch od Krakowa
Witam

gdybym przechowywał pow 2 lat to pewnie trochę siareczki bym dodał, tak obecnie to pewnie niedofermentowane piję, z braku starszych nastawów, moszcze siarkuję, choć spodobała mi się teoria szybkiego naszczepienia drożdżami, zaraz zmielonego moszczu


tnowak


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: niedziela, 28 października 2012, 21:35 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): środa, 10 marca 2004, 01:00
Posty: 2347
Lokalizacja: Wrocław/Piława Region Dolnego Śląska AOC Pogórze Sudeckie
zbyszekB napisał(a):
A dolnośląki mędrek ciągle swoje kłamstwa uskutecznia ?!!!!

ZbyszekB, piszesz do mnie? Jeśli nie, to dlaczego piszesz pod cytatem z mojego posta i to do tego takie debilne impertynencje? Gdzieś coś do Ciebie pisałem, czy jak? Masz całkiem niegłupie motto w stopce - stosuję się do niego karnie i dyskutować z Tobą nie zamierzam. Liczę na wzajemność.

_________________
Napisać można o winie z każdej odmiany - zrobić - nie.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: niedziela, 28 października 2012, 22:00 
Offline
Kiper
Kiper

Dołączył(a): sobota, 26 czerwca 2010, 21:39
Posty: 559
Lokalizacja: Żarki (Jura) 325m npm
Kilka lat temu byłem w ekologicznej winnicy w Alzacji.
Właściciel był tak zaciętym ekologiem że nawet obiady gotował przy użyciu zwierciadeł słonecznych.
Na pytanie czy uzywa chemii w procesie produkcji wina powiedział tak.
"Tylko do sterylizacji moszczu lub miazgi po mieleniu używam SO2."
Powiedział że to jest elementarz winiarski i bez tego nie będzie zdrowego wina

_________________
Pozdrawiam z Jury Krakowsko-Częstochowskiej
Jerzy
Szkółka Winorośli "ŻarWin" nr 24/09/6149


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: poniedziałek, 29 października 2012, 13:33 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): czwartek, 21 października 2004, 01:00
Posty: 4635
Lokalizacja: Rybnik
zbyszekB napisał(a):
Przy tej ilości jaką wytwarzam niewiele ryzykuję z winem bez siarkowania.


A jakie osiągasz korzyści?
Oprócz oczywistej satysfakcji :lol:

_________________
Pozdrawiam, Mietek

______________________________________________________________________
Błogosławiony ten, co nie mając nic do powiedzenia, nie obleka tego faktu w słowa.
(J. Tuwim)


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: poniedziałek, 29 października 2012, 15:24 
Offline
Ekspert
Ekspert

Dołączył(a): piątek, 19 października 2007, 01:00
Posty: 1006
Lokalizacja: ogródek z winogronami pod Warszawą
Misza napisał(a):
zbyszekB napisał(a):
A jakie osiągasz korzyści?

100% powtarzalności :mrgreen: . Co roku wino białe jest ciemne, nie ma aromatów, smakuje jak jabłkowe. Doprawione miodem, ciociom na imieninach musi smakować.

A w temacie. Przez moje niedopatrzenie straciłem zeszłorocznego rieslinga, smakuje jak kiepski kompot jabłkowy z procentami. Siarkowanie dwa razy za mało skuteczne się okazało, do tego mała nieszczelność.
Tegorocznemu nie dam szansy na utlenienie. Właśnie sedymentuje zasiarkowany, do tego CO2 z butli.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: poniedziałek, 29 października 2012, 20:13 
Offline
mistrz
mistrz
Avatar użytkownika

Dołączył(a): niedziela, 13 września 2009, 01:00
Posty: 340
Lokalizacja: Kraków
A ja mogę dodać że w tym roku zrobiłem trochę nieudanego muscarisa, zlałem go po fermentacji i nie zasiarkowałem bo miaęm zlać go za tydzień jeszcze raz, przy pierwszym zlewaniu fajne aromaty kwiatowe i jasno zielony kolorek, zalany pod korek tyle że nie do końca osłonięty przed światłem - no i mam teraz jasno żółty kwaśnawy przefermentowany kompocik z tęgim aromatem muszkatowym. Obok stał zweigelt różowe, zasiarkowane zaraz po fermentacji, i jest super. Nigdy więcej nie zostawie białego, szczególnie jak zależy mi na lekkich aromatach bez siarki i na widoku. Teraz testuje na nim ciekawostki jak zmieni się smak po białku i po bentonicie, i tak pewnie pójdzie do zagęszczenia termicznego.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: poniedziałek, 29 października 2012, 21:01 
Offline
czeladnik
czeladnik
Avatar użytkownika

Dołączył(a): niedziela, 10 lipca 2011, 19:49
Posty: 130
Lokalizacja: Kraków- Kujawy-wyspa na Wiśle
@marcin3
Cytuj:
Teraz testuje na nim ciekawostki jak zmieni się smak po białku i po bentonicie,
Stosowałem przez dwa lata bentonit do wina białego i czerwonego. Stosowałem go gdy już "bulkanie" zdecydowanie osłabło ale po wcześniejszych, dwóch obciągach.
Mogę stwierdzić, że po kilku dniach od wlania bentonitu uzyskuje się super klarowność. Po zlaniu z nad osadu po dwóch-czterech tygodniach proces
fermentacji ustawał samoistnie. Nie musiałem nic więcej robić tylko jeszcze trochę odczekać do zabutelkowania.
Sądzę, że smak się nieco zmieniał ale to chyba było spowodowane wyizolowaniem "frakcji" pływających w całej objętości cieczy przez bentonit.
Minimalnie kolor wina jaśnieje jednak klarowność jest super. Siarkowałem wcześniej, na etapie miazgi.
Takie są moje spostrzeżenia.

_________________
Pozdrawiam
Ryszard


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: wtorek, 30 października 2012, 07:10 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): sobota, 1 września 2007, 01:00
Posty: 1957
Lokalizacja: małopolska
MarcinJ napisał(a):
A ja mogę dodać że w tym roku zrobiłem trochę nieudanego muscarisa, zlałem go po fermentacji i nie zasiarkowałem bo miaęm zlać go za tydzień jeszcze raz, przy pierwszym zlewaniu fajne aromaty kwiatowe i jasno zielony kolorek, zalany pod korek tyle że nie do końca osłonięty przed światłem - no i mam teraz jasno żółty kwaśnawy przefermentowany kompocik z tęgim aromatem muszkatowym. Obok stał zweigelt różowe, zasiarkowane zaraz po fermentacji, i jest super. Nigdy więcej nie zostawie białego, szczególnie jak zależy mi na lekkich aromatach bez siarki i na widoku. Teraz testuje na nim ciekawostki jak zmieni się smak po białku i po bentonicie, i tak pewnie pójdzie do zagęszczenia termicznego.

Dodaj siarki ,tak na maksa .Wino sie oczyści ,zlej .Dodaj cukru i ,lub miodu .Zostaw do wiosny w letnim ,nieogrzewanym pomieszczeniu a w okolicy lutego ,marca mozesz mieć pysznego szampana.Zbyszek

_________________
ga ga chwała bohaterom


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: wtorek, 30 października 2012, 11:50 
Offline
mistrz
mistrz
Avatar użytkownika

Dołączył(a): niedziela, 13 września 2009, 01:00
Posty: 340
Lokalizacja: Kraków
No powiem szczerze że o winie musującym nie pomyślałem, tylko za mało będzie kwaśne, ale jak próby z zajzajerami mi się nie spodobają to zawsze mogę próbować robić wino musujące - będzie więcej % do ewentualnego zagęszczania. 8)


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: wtorek, 30 października 2012, 12:08 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): piątek, 28 maja 2004, 01:00
Posty: 4580
Lokalizacja: Mława
kilis napisał(a):
Przez moje niedopatrzenie straciłem zeszłorocznego rieslinga, smakuje jak kiepski kompot jabłkowy z procentami. Siarkowanie dwa razy za mało skuteczne się okazało, do tego mała nieszczelność.


Ja dokonałem większego "wyczynu". W podobny sposób udało mi się utlenić zeszłorocznego Dornfeldera, zbyt mocno zaufałem jego naturalnym antyoksydantom i również siarkowałem dwa razy. Niby wypić się da, ale z nutkami bambosza zapiekanego w asfalcie :mrgreen:

_________________
Pozdrawiam Kuba


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: środa, 31 października 2012, 22:59 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): środa, 10 marca 2004, 01:00
Posty: 2347
Lokalizacja: Wrocław/Piława Region Dolnego Śląska AOC Pogórze Sudeckie
Maciej napisał(a):
zbyszekB napisał(a):
A dolnośląki mędrek ciągle swoje kłamstwa uskutecznia ?!!!!

ZbyszekB, piszesz do mnie?...

Zadałem pytanie skierowane imiennie. Minęło trochę czasu na przemyślenie odpowiedzi - a tu nic, absolutnie nic. Czyżby wystąpił standardowy przypadek, jak to miało miejsce np. w sprawie zdjęć filoksery - najpierw afera, potem d... w krzaki? Proszę uprzejmie raz jeszcze o odpowiedź: gdzie kłamstwa, jakie kłamstwa, kiedy, wobec kogo? Ciekaw jestem, jak długo jeszcze ZbyszekB, ZbyszekB1 i ZbyszekB1501000900 będzie wypisywał swoje dyrdymały bez jakichkolwiek konsekwencji. Przy czym wcale nie chodzi mi i o formalne kroki wobec rzeczonego Zbyszka - bana, czy coś w tym rodzaju - niech chłop wypisuje swoje głupoty do woli. Chodzi mi raczej o to, żeby widać było jasno, czego młodzi adepci winiarstwa mogą spodziewać się po tymże Zbyszku.
Z niecierpliwością czekam na jakiekolwiek sensowne słowo odpowiedzi ze strony Zbyszka. Z niecierpliwością, choć bez większej nadziei, niestety.

_________________
Napisać można o winie z każdej odmiany - zrobić - nie.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: czwartek, 1 listopada 2012, 23:17 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): niedziela, 6 listopada 2005, 01:00
Posty: 7005
Lokalizacja: Warszawa/ogr.winoroslowy - Mazowsze
Coby nie zaśmiecać tego wąku
polityka-obyczaje/rowni-i-rowniejsi-t7962.html

_________________
Pozdrawiam Zbyszek B


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: czwartek, 1 listopada 2012, 23:29 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): środa, 10 marca 2004, 01:00
Posty: 2347
Lokalizacja: Wrocław/Piława Region Dolnego Śląska AOC Pogórze Sudeckie
zbyszekB napisał(a):
Coby nie zaśmiecać tego wąku...
Żeby nie zaśmiecać nie tylko wątku, ale całego forum nie wolno wypisywać na nim głupot, sprzecznych z obiektywną wiedzą. Szczególnie, jeśli pyta młody stażem, niedoświadczony winiarz, bo przecież za szkody, wynikłe z tej pisaniny żadnej odpowiedzialności autor nie weźmie. Autor sobie napisze jakąś brednię, wstawi idiotyczne zdjęcie, a jak zostanie poproszony o bliższe wyjaśnienia i konkrety, udaje skrzywdzonego i obrażonego.
Nazwanie głupoty głupotą nie jest głupotą - wręcz przeciwnie. Głupotę trzeba tępić, jeśli tylko się da, bo panoszy się powszechnie. Za to zarzucanie kłamstwa ot tak - dla jaj jest bezeceństwem okrutnym. Unikanie jasnej odpowiedzi - tchórzostwem. Nie pierwszym zresztą. I pewnie nie ostatnim.

A nowicjusze i przedszkolaki po nabraniu odrobiny wiedzy i doświadczenia zdanie zmienią, o to jestem zupełnie spokojny.

_________________
Napisać można o winie z każdej odmiany - zrobić - nie.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: piątek, 2 listopada 2012, 21:28 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): niedziela, 6 listopada 2005, 01:00
Posty: 7005
Lokalizacja: Warszawa/ogr.winoroslowy - Mazowsze
Maciej napisał(a):
....Masz całkiem niegłupie motto w stopce - stosuję się do niego karnie i dyskutować z Tobą nie zamierzam. Liczę na wzajemność..
Właśnie postanowiłem zastosować swoje motto i też dyskutować z Tobą nie zamierzam. Liczę także na wzajemność.

_________________
Pozdrawiam Zbyszek B


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: sobota, 3 listopada 2012, 17:21 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): czwartek, 21 października 2004, 01:00
Posty: 4635
Lokalizacja: Rybnik
A mógłbyś odpowiedzieć na moje wyżej postawione pytanie?

_________________
Pozdrawiam, Mietek

______________________________________________________________________
Błogosławiony ten, co nie mając nic do powiedzenia, nie obleka tego faktu w słowa.
(J. Tuwim)


Góra
 Zobacz profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 108 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6 ... 8  Następna strona

Strefa czasowa: UTC + 1


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Bing [Bot] i 8 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
News News Site map Site map SitemapIndex SitemapIndex RSS Feed RSS Feed Channel list Channel list
POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL
phpBB SEO