Teraz jest piątek, 19 grudnia 2025, 11:58

Strefa czasowa: UTC + 1




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 12 ] 
Autor Wiadomość
PostNapisane: niedziela, 23 września 2018, 09:07 
Offline
nowicjusz
nowicjusz

Dołączył(a): piątek, 14 grudnia 2012, 09:58
Posty: 44
Lokalizacja: Pogórze Strzyżowskie (część płn-zach.) 360m n.p.m.
Pytanie o Wasze opinie i doświadczenia jak w temacie.
Chodzi oczywiście o moment po tłoczeniu przefermentowanej miazgi a więc w tym przypadku sedymentacja młodego wina a nie moszczu jak przy wyrobie win białych. Otóż po prasowaniu w ciągu powiedzmy 12 godzin na dnie zbiornika zbiera się cała masa osadu. Dotychczas nie robiłem z tym nic do momentu pierwszego zlewania wina ale dotychczas nie byłem też w pełni usatysfakcjonowany jakością win (co niekoniecznie musi mieć związek z tym tematem) dlatego tym razem zastanawiam się czy nie byłoby celowe zlanie młodego wina znad osadu na następny dzień po tłoczeniu na prasie.
Niekoniecznie musi to być sedymentacja w niskiej temperaturze jak przy białych moszczach, zwłaszcza jeśli fermentacja jest jeszcze niezakończona lub planowana jest fermentacja jabłkowo-mlekowa.

Przedwczoraj nastawiłem Regenta - 21,5 Brix, TA 4,88 g/l (miareczkowanie przy pomocy biurety wykonane dwukrotnie), pH 3,64 na drożdżach SIHA Activ 8 celując w wino o "owocowym" charakterze, jednak zaskoczyła mnie ta niska kwasowość, dlatego zastanawiam się nad zasiarkowaniem zaraz po zakończeniu fermentacji burzliwej i o rzeczonej sedymentacji przy okazji.

Ale abstrahując od mojego nastawu bardzo ciekaw jestem Waszych opinii popartych doświadczeniem na temat sedymentacji młodych win czerwonych bo jakoś nie udało mi się natrafić na ten temat ani na forum ani w literaturze.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: niedziela, 23 września 2018, 19:30 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): niedziela, 7 listopada 2010, 19:42
Posty: 2430
Lokalizacja: Wzgórza Trzebnickie
Ja się wypowiem, jakkolwiek znawcą tematu nie jestem, ale ciekawią mnie praktyki innych winiarzy.

Po prasie zostawiam czerwone wino na cichą fermentację.

Jak ma tylko dofermentować, to koło tygodnia zazwyczaj wystarcza. Po tygodniu zlanie, siarkowanie.

Jak smakowo wino jest za kwaśne, to zostawiam na dłużej oczekując, że zajdzie FJM. Temperatura musi być wtedy 20-22*C.
Jak kwasowość jest akceptowalna, ale powiedzmy nie dłużej niż po 4 tygodniach, zlewanie, siarkowanie.

Czasem czuć już taki smrodek w osadzie drożdżowym na dnie, nie umiem nazwać rodzaju, czy to redukcyjne aromaty czy jakie. Ale jak to jest tylko z osadu, to zazwyczaj nie wpływa negatywnie na wino.


A dlaczego nie byłeś usatysfakcjonowany winem?
Ja swoim czerwonym też zazwyczaj nie jestem usatysfakcjonowany. Ale trenuje ciągle :-) Może w tym roku coś mi się ciekawego uda z Regenta umieszać :D

_________________
https://www.facebook.com/profile.php?id=61567280121986


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: niedziela, 23 września 2018, 19:56 
Offline
Kiper
Kiper
Avatar użytkownika

Dołączył(a): niedziela, 16 marca 2014, 19:09
Posty: 548
Lokalizacja: Alwernia
Każdy miesza jak może i pewnie różne będą efekty lepsze lub gorsze , też w tym roku robię swojego Regenta trochę inaczej niż za zwyczaj zobaczymy co z tego wyjdzie mianowicie burzliwa fermentacja w miazdze 7 dni w temperaturze około 17 stopni po 7 dniach przeniesiony do temp około 22 stopni chcę go macerować/fermentować z owocami około 14 dni w sumie przy czym w 12 dniu 2 dni przed prasą chcę dodać pektoenzym ciekawe co mi wyjdzie z tego mieszania ...... kolega ou812 podał ciekawy temat też się nie raz zastanawiałem nad krótką sendymentacją młodego wina z ciemnych odmian zaraz po prasie powiedzmy 3-4 godziny po bo faktycznie sporo tego osadu jest na dnie i jak to się ma do końcowej jakości wina ..... ???


Pozdrawiam.
Marcin.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: niedziela, 23 września 2018, 20:01 
Offline
Ekspert
Ekspert

Dołączył(a): środa, 19 listopada 2014, 20:15
Posty: 1714
Lokalizacja: okolice Ojcowa
Pektoenzym im szybciej tym lepiej. Do czerwonego niekonieczny.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: niedziela, 23 września 2018, 20:02 
Offline
Ekspert
Ekspert

Dołączył(a): sobota, 4 stycznia 2014, 11:58
Posty: 2902
Lokalizacja: Pogórze Ciężkowickie 385m npm
Zlałam kiedyś w miarę szybko taki osad, bo mi się nie podobał już zapach drożdży.
Wino jest dużo łagodniejsze, ale pewnie to i zależy od roku, tak myślę.

_________________

Pozdrawiam- Jola.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: niedziela, 23 września 2018, 20:07 
Offline
Kiper
Kiper
Avatar użytkownika

Dołączył(a): niedziela, 16 marca 2014, 19:09
Posty: 548
Lokalizacja: Alwernia
Z pektoenzymem Suszi raczej liczę bardziej na większy ekstrakt tanin do wina niż o wydajność soku/wina , nie chciałem dodawać pektoenzymu na samym początku bo tak się bałem żeby czasem nie było ekstrakcji jakiejś dodatkowej goryczki czy dziwnych posmaków z pestek tak to sobie rozkminiam kombinuje zobaczymy co to z tego będzie.....


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: niedziela, 23 września 2018, 20:59 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): niedziela, 6 listopada 2005, 01:00
Posty: 7091
Lokalizacja: Warszawa/ogr.winoroslowy - Mazowsze
Po 2 ch tygodniach maceracji alkoholowej na skórkach i pestkach , duża część tanin z pestek już się wyestrahuje.
Po takim czasie to już i praska bywa zbędna (szkoda brudzić a potem myć :lol: )
Wystarcza samociek :wink: i sito :!:

_________________
Pozdrawiam Zbyszek B


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: poniedziałek, 24 września 2018, 16:09 
Offline
Ekspert
Ekspert

Dołączył(a): piątek, 19 października 2007, 01:00
Posty: 1006
Lokalizacja: ogródek z winogronami pod Warszawą
ou812 napisał(a):
Pytanie o Wasze opinie i doświadczenia jak w temacie.
dlatego tym razem zastanawiam się czy nie byłoby celowe zlanie młodego wina znad osadu na następny dzień po tłoczeniu na prasie.

Zawsze tak robię. Jak chcę mlekową to daję bakterie jak nie to siarkuję dopiero po zlaniu drugi raz.
Szkoda trzymać wino nad tym "zdechłym" osadem :)


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: poniedziałek, 8 października 2018, 15:38 
Offline
przedszkolak
przedszkolak

Dołączył(a): czwartek, 29 sierpnia 2013, 17:08
Posty: 63
Lokalizacja: Wodzisław Śląski
Cytuj:
kilis

Zawsze tak robię. Jak chcę mlekową to daję bakterie jak nie to siarkuję dopiero po zlaniu drugi raz.
Szkoda trzymać wino nad tym "zdechłym" osadem :)


A powiedz jak wytłoczysz,po ilu dniach robisz pierwszy obciąg wina?
Interesuje mnie twoja koncepcja

_________________
Mikro Winniczka ''Sabina'' 24 krzewy :)


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: poniedziałek, 8 października 2018, 15:41 
Offline
Ekspert
Ekspert

Dołączył(a): piątek, 19 października 2007, 01:00
Posty: 1006
Lokalizacja: ogródek z winogronami pod Warszawą
Po dwóch dniach maksymalnie. Niepotrzebny ten osad drożdżowy.
Zaczną się tworzyć jakieś związki siarkowe, a dalej o nieusuwalne merkaptany już łatwo.
Lepiej mieć czyste wino. Po zlaniu też siarkuję, jeśli to już koniec zabawy z winem.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: poniedziałek, 8 października 2018, 22:26 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): sobota, 26 maja 2012, 00:49
Posty: 1756
Lokalizacja: Łazy (Jura)
kilis napisał(a):
Po dwóch dniach maksymalnie. Niepotrzebny ten osad drożdżowy.
Zaczną się tworzyć jakieś związki siarkowe, a dalej o nieusuwalne merkaptany już łatwo.
Lepiej mieć czyste wino. Po zlaniu też siarkuję, jeśli to już koniec zabawy z winem.


Trochę mnie postraszyłeś. Mój Marquette już 2 tygodnie nad osadem. Zlałem dzisiaj znad osadu drożdży i zasiarkowałem. Pewnie to racja bo często mam odczucie, że coś mi jedzie ścierką zaraz po nalaniu do kieliszka. Chociaż po chwili to przechodzi. Zacznę szybciej robić pierwsze zlanie (jeśli nie planuje FJM, jak w tym roku).

_________________
Pozdrawiam, Grzegorz


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: poniedziałek, 8 października 2018, 22:48 
Offline
Ekspert
Ekspert

Dołączył(a): piątek, 19 października 2007, 01:00
Posty: 1006
Lokalizacja: ogródek z winogronami pod Warszawą
Powiem że warto, to nic nie kosztuje, a pozbywamy się jednak grubego, w większości martwego osadu.
Długo nie trzeba czekać, czasami po dniu już można.
Chyba, że ktoś samociek bierze oddzielnie, ale po prasie zostaje cała masa drożdży.


Góra
 Zobacz profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 12 ] 

Strefa czasowa: UTC + 1


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 2 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
News News Site map Site map SitemapIndex SitemapIndex RSS Feed RSS Feed Channel list Channel list
POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL
phpBB SEO