Teraz jest środa, 7 maja 2025, 04:37

Strefa czasowa: UTC + 1




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 10 ] 
Autor Wiadomość
PostNapisane: piątek, 18 sierpnia 2006, 17:57 
Offline
przedszkolak
przedszkolak
Avatar użytkownika

Dołączył(a): sobota, 19 lutego 2005, 01:00
Posty: 54
Lokalizacja: Poznań
Cześć. Jak postąpić w przypadku różnych terminów dojzewania owoców ?
Starać sie przetrzymać wczesniejsze na krzakach , czy moze zamrozić na jakiś czas? Krzaczki owocują pierwzy rok i nie uzbiera mi sie jeszcze na wina jednogatunkowe. Chcę połączyć Biankę ze Siberą , oraz Rondo zMarszałkiem i Leonem. Z opisu widzę że będe musiał czekać na te drugie odmiany.
Pozdr. MarekD


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: piątek, 18 sierpnia 2006, 18:09 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 9 marca 2004, 01:00
Posty: 3504
Lokalizacja: Apelacja Zgorzelec
Lepiej kupażować już wina odmianowe, zawsze masz kontrolę nad tym co zrobisz, bo mozesz porównać w małej objętości.

Heniek

_________________
Jeszcze mi tylko z oczu jasnych
spływa do warg kropelka słona,
a ty mi nic nie odpowiadasz
i jesz zielone winogrona
JT


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: sobota, 19 sierpnia 2006, 17:25 
Offline
przedszkolak
przedszkolak
Avatar użytkownika

Dołączył(a): sobota, 19 lutego 2005, 01:00
Posty: 54
Lokalizacja: Poznań
No to fakt, tylko jak tu zrobić 2 ewntualnie 3 litry wina ryzykowne i nie praktyczne. Za rok to juz co innego .
Pozdr MarekD


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: sobota, 19 sierpnia 2006, 18:42 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 9 marca 2004, 01:00
Posty: 3504
Lokalizacja: Apelacja Zgorzelec
2-3 litry to jeszcze nie problem. Pielucha tetrowa, sitko i 15-20 minut roboty. Ja przy takich ilościach nawet prasy nie wyjmuję z kartonu bo to by dłużej trwało. Tylko małe pojemniki do fermentacji sa potrzebne.

Heniek

_________________
Jeszcze mi tylko z oczu jasnych
spływa do warg kropelka słona,
a ty mi nic nie odpowiadasz
i jesz zielone winogrona
JT


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: niedziela, 20 sierpnia 2006, 14:24 
Offline
przedszkolak
przedszkolak
Avatar użytkownika

Dołączył(a): sobota, 19 lutego 2005, 01:00
Posty: 54
Lokalizacja: Poznań
No właśnie pojemniki. dlatego zdecydowałem sie je połączyć. Cały czas czekam na odpowiedz jaki wariant wybrać. Rondo i Bianka są strasznie w przodzie.
Pozdr MarekD


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: poniedziałek, 21 sierpnia 2006, 05:31 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): poniedziałek, 15 marca 2004, 01:00
Posty: 2487
Lokalizacja: Białystok
Nie widzę problemu z przetrzymaniem na krzakach Bianki - do dojrzalości Sibery, czy Ronda do dojrzałosci Marszałka (Leona to nie wiem - podobno jest tydzień, dwa późniejszy - jesli wypadnie wtedy przymrozek to lipa). Wyjdzie to raczej na dobre winom, bo zapowiada się niestety zdecydowanie mniej łagodna jesień niż zeszłoroczna i te późniejsze odmiany mogą nie dojrzeć do optymalnej zawartości cukru i kwasowości. W takim wypadku dodatek moszczu z owocow przetrzymanych, o niskiej kwasowści jest jak najbardziej celowe. Musisz tylko ochronić przetrzymywane owoce przed ptakami i osami.

Pzdr.
Darek


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: poniedziałek, 21 sierpnia 2006, 06:45 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): środa, 10 marca 2004, 01:00
Posty: 1305
Lokalizacja: okolice W-wy
[quote="DarekRz"]Nie widzę problemu z przetrzymaniem na krzakach Bianki - do dojrzalości Sibery, czy Ronda do dojrzałosci Marszałka (Leona to nie wiem - podobno jest tydzień, dwa późniejszy - jesli wypadnie wtedy przymrozek to lipa). Wyjdzie to raczej na dobre winom, bo zapowiada się niestety zdecydowanie mniej łagodna jesień niż zeszłoroczna i te późniejsze odmiany mogą nie dojrzeć do optymalnej zawartości cukru i kwasowości. W takim wypadku dodatek moszczu z owocow przetrzymanych, o niskiej kwasowści jest jak najbardziej celowe. Musisz tylko ochronić przetrzymywane owoce przed ptakami i osami.

Pzdr.
Darek

Jak się sprawuje Rondo przy dłuższym przetrzymaniu na krzaku?
Chcę zaczekać z Rondem aż mi dojdzie Wiszniowyj. Wiszniowych będę miał w tym roku koło 15 kg bo mi przemarzły (wielka szkoda bo zeszłoroczne wino aż zapiera dech od aromatu). Chciałem to przerobić razem z Rondem. Rondo w tym roku zaowocowało wyjątkowo obficie.
Myśle, że ten rok będzie wyjątkowo dobry jeśli chodzi o pogodę. W porównaniu z zeszłym rokiem wszystko dochodzi jakieś 3 tygodnie wcześniej. Rondo już nadaje się do jedzenia.
Pozdrawiam,
Paweł

Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: wtorek, 22 sierpnia 2006, 16:43 
Offline
przedszkolak
przedszkolak
Avatar użytkownika

Dołączył(a): sobota, 19 lutego 2005, 01:00
Posty: 54
Lokalizacja: Poznań
Darku dziekuję. Zrobie jak radzisz.
Pozdr. MarekD


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: środa, 23 sierpnia 2006, 05:10 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): poniedziałek, 15 marca 2004, 01:00
Posty: 2487
Lokalizacja: Białystok
[quote="Pawel"]Jak się sprawuje Rondo przy dłuższym przetrzymaniu na krzaku?
Chcę zaczekać z Rondem aż mi dojdzie Wiszniowyj. Wiszniowych będę miał w tym roku koło 15 kg bo mi przemarzły (wielka szkoda bo zeszłoroczne wino aż zapiera dech od aromatu). Chciałem to przerobić razem z Rondem. Rondo w tym roku zaowocowało wyjątkowo obficie.
Myśle, że ten rok będzie wyjątkowo dobry jeśli chodzi o pogodę. W porównaniu z zeszłym rokiem wszystko dochodzi jakieś 3 tygodnie wcześniej. Rondo już nadaje się do jedzenia.
Pozdrawiam,
Paweł


Rondo dobrze przechowuje się na krzewie. Nie opada. Traci natomiast kwasowość wyraźnie. U mnie Rondo jeszcze do jedzenia się nie nadaje. Też będę przetrzymywal Rondo do Marszałka i Wiszniowego - bo mam w tym roku małe plony. Część krzewów jednak ucierpiała zimą. Niestety osy bardzo lubią dojrzałe Rondo :(

Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: środa, 23 sierpnia 2006, 07:05 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): środa, 10 marca 2004, 01:00
Posty: 1305
Lokalizacja: okolice W-wy
[quote="DarekRz"]
Rondo dobrze przechowuje się na krzewie. Nie opada. Traci natomiast kwasowość wyraźnie. U mnie Rondo jeszcze do jedzenia się nie nadaje. Też będę przetrzymywal Rondo do Marszałka i Wiszniowego - bo mam w tym roku małe plony. Część krzewów jednak ucierpiała zimą. Niestety osy bardzo lubią dojrzałe Rondo :(


Do jakiego poziomu kwasowości udało Ci się doprowadzić Rondo i jaki to był termin? Zeszłoroczne doświadczenie uczy, że Wiszniowy pewnie znowu będzie u mnie troszkę za kwaśny (w zeszłym roku pomimo niezłego cukru i dobrze dojrzałej pestki, miał ciut ponad 9 g/l kwasowości.
Z osami nigdy nie miałem kłopotów, oby tylko szpaki przetrzymało.
Ja jeszcze planuję do kadzi dodać Regenta. On też ponoć miewa z czasem obniżone kwasy. Wybarwił się razem z Rondem i w smaku w tej chwili też jest porównywalny.
Pozdrawiam,
Paweł

Góra
 Zobacz profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 10 ] 

Strefa czasowa: UTC + 1


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 5 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
News News Site map Site map SitemapIndex SitemapIndex RSS Feed RSS Feed Channel list Channel list
POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL
phpBB SEO