Paweł: to jest Frontenac?
U mnie Rondo rose 2010 wyszło lekko bledsze niż wino Wacka. Kusi mnie by lekko zabarwić, ale z drugiej strony ma to swój urok i oryginalność. Gdyby nie podwyższona kwasowość i H2S na wstępie, to byłoby to całkiem fajne wino

_________________
.:. Pozdrawiam ShRon .:. USUN_TO-mail@shron.org .:.
..: Blog Winnica Tarkowo :..
:.: "When you dream there are no rules. People can fly, anything can happen" :.:

Po siedmiu dniach maceracji Marszałka i tak wyszło różowe /zdecydowany róż/.Sądząc po pestkach były nie do końca dojrzałe.Ale wyszło całkiem pijalne jak mówili niezależni degustatorzy.

Po dwóch godzinach maceracji mój Marszałek był zdecydowanie rubinowy
Na dzień dzisiejszy Rondo rose już się całkiem ładnie ułożyło,aromat delikatnie malinowy,w tle inne owoce miękkie,dla mnie kwasowość OK,troszkę za dużo jeszcze " perliste",ale jest jeszcze przed trzecim obciągiem.Będzie dobrze,na chwilę obecną zdecydowanie przed Marszałkiem(sorki Romku ).

Pozdrawiam.Leszek

u mnie rondo i marszalek z 2008 i 2009 mialo kolor burgundu natomiast w 2010 bardziej jasniejsze. Mysle ze to z powodu kiepskiej pogody.kenaj 24

_________________
kenaj24

Zrobiłem wczoraj przegląd piwniczki i jednak w 2009 zrobiłem maleńki nastawik Rondo rose
Wyszło coś takiego





Jeszcze dziwniejsze jest to, że degustatorzy twierdzili iż marszałek lepszy. O gustach i smakach nie ma sensu jednak dyskutować
Może czas pracuje na korzyść marszałka

_________________
pozdrawiam Roman

To jest Frontenac Gris. Macerowany dobę. Nie miał takiego koloru na początku, a może miał tylko przez mętne składniki moszczu nie pokazywał tego. Ale kolor i charakter tego wina mnie odpowiada.

_________________
Pozdrawiam Paweł

Rondo rose bardzo mi się podoba. Wydaje mi się, że wypada bardziej naturalnie niż czerwone z tej odmiany. W 2009 robiłem rose przy słabej dojrzałości gron (16 Brix). Maceracja była na zimno, krótka 2-godzinna (a i tak było mocno różowe). Po fermentacji (na zimno) i zimie spędzonej w piwnicy kwasy złagodniały do akceptowalnego poziomu i przy intensywnym aromacie wino smakowało dobrze. W 2010 też było rose, ale z winogron dojrzałych (20 Brix) i efekt był, wydaje mi się, gorszy. Jak dla mnie - za niska kwasowość, a może za bardzo przywykłem do "kwasiorów"?