Zrobiłem nastaw z Leona Millot, sam sok, bez maceracji. Od razu wyciskarka wolnoobrotowa. Pestki popękały, ale sok nie miał ściągającego smaku garbników. Pracował tydzień w 20 st. C, potem dodałem kolejną partię 200% tego co na początku i już po dwóch dniach korzuch opadł. Pojawiają się delikatne drobne pęcherzyki w płynie. Początkowo zawartości cukru nie mogłem zmierzyć z powodu lepkości i zanieczyszczeń odcieku. Teraz jest 9 Blg. Planowałem doszczepienie Lalvin 71B w celu odkwaszenia, gdy cukry zostaną już w większości zjedzone. Zastanawiam się, jaki mógł być szacunkowy poziom cukru na początku. Krzak był mocno przeciążony. Zajmował 12 m2 szpaleru i zebrałem z niego z 20 kg owoców z czego połowę wyrzuciłem. Wzrokowo wszystkie wyglądały ładnie, ale dzieciom pachniały grzybem lub ciastkami, zostały tylko bez zapachu lub pachnące czarnym bzem. Czy te drożdże mają jeszcze szanse zrobić coś pożytecznego?
|