Jeżeli przy 1g pirosiarczynu potasu na 10l wody UCLMy Ci ruszyły to znaczy, że nie siarkowałeś wina tylko jakiś wino podobny wynalazek o wysokim pH. Innego wytłumaczenia nie ma, chyba że siarkowałeś coś straszliwe utlenionego co zużyło wolną siarkę, ale dawka była końska.
Jest ciekawy wątek na forum ile dodawać siarki do wina w zależności od jego pH i nawet ilości tlenu:
siarkowanieNa pewno błędem było dodawanie cukru dopiero po tygodniu od siarkowania, a nie równocześnie?! (pamiętajmy, że aseptycznie działa tylko tlenek siarki). Osobiście zatrzymywałem z pełnym sukcesem fermentacje Solarisa na UCLMach w okolicy 0blg (czyli jeszcze w moszczu zostało sporo cukru resztkowego) stosując 0,7g/10l - wino przestało fermentować i po jakimś czasie się sklarowało.
Wydaje mi się, że lepiej dodając cukier (czy np. żeby pozostać ortodoksem zamrożony moszcz), wstrzymać się z butelkowaniem na jakiś czas (powiedzmy miesiąc) i uzupełnić poziom wolnej siarki do wymaganego w czasie butelkowania.
Jeszcze taka mała uwaga - produkcja wina jest znana od tysiąc leci, nie ma co odkrywać tego na nowo, wystarczy jakaś książka, bo to forum to kopalnia wiedzy, ale bardzo rozproszonej - ciężko tu znaleźć gotowe recepty na każde zło.