ZbyszekTW napisał(a):
Temat jest bardzo trudny.
Zgadza się
Chyba że ma sie nadmiar cukru w moszczu i słabe drożdże 2 lata po terminie przydatności, to wino się może samo zatrzymać, lecz bez gwarancji że na określonym Blg. Tak miałem w ubiegłym roku z Solarisem. W efekcie mam ok. 12% półsłodkiego Solarisa

Cytuj:
Z różnych praktyk - udanych i nie udanych - wyszło mi, że aby zatrzymać cukier resztkowy trzeba:
- zastosować odpowiednie drożdże
- zlać wino znad osadu
- zasiarkować 1,5 g piro / 10 l
- schłodzić wino jak najmocniej
Ja bym dodał:
- zastosować odpowiednie drożdże
- schłodzić wino jak najmocniej- zlać wino znad osadu
- zasiarkować 1,5 g piro / 10 l
a nawet 2 - to zależy od pH - schłodzić wino jak najmocniej
[color=#408000]- zlać wino znad osadu
- przefiltrować przez filtr 0,3 microna
Nie dodawaj sorbinianu. Nie mam z nim dobrych doświadczeń.
Cytuj:
Alternatywą dla takiego postępowania jest dosłodzenie wina "słodką rezerwą" - tutaj błąd pomiarów, odczytów i poprawek jest już znacznie mniejszy.
Trzeba zrobić wino wytrawne, sklarować i dosłodzić sokiem.
Sok może być z kolejnego roku, lub przechowany/zamrożony z bieżącego roku.
Lub - alternatywnie - można po prostu dosłodzić wytrawne wino cukrem.
W obliczu nowych (dla mnie) informacji podanych w innych wątkach przez Kolegów - chyba w takim przypadku najwłaściwiej byłoby dosłodzić wino samą fruktozą. Do kupienia na alle...
Można dosłodzić koncentratem winogronowym. Do kupienia w dobrych sklepach winiarskich.