Witam .We wrześniu zrobiłem nastaw z winogrona odmiany Rondo. Winko po burzliwej fermentacji poszło na prasę.Stało w dymionie miesiąc i pierwszy raz zalane z nad osadu, po nowym roku drugi raz .W lutym fermentacja ustała.Dwa tygodnie temu zasiarkowałem bo chciałem pomału zlewać do butelek a tu od 3 dni fermentacja ruszyła od nowa coś w stylu bombelkowania jak w wodzie gazowane.Czy jest jakiś sposób aby powstrzymać fermentacja i zlać do butelek czy z winem coś nie tak?

Jakie jest aktualne Blg?

FJM, wiosna idzie.
Możesz siarkować, zależy od kwasowości (aktualnej i planowanej).

_________________
pozdrawiam Tadeusz
... Mazowiecki klimat jest "cool" ...

Owszem. Można zasiarkować, ale co to za wino czerwone bez przeprowadzenia FJM?
Ponadto, co to za wino czerwone bez co najmniej półrocznego leżakowania w balonie po przeprowadzonej fermentacji.
Z lakonicznego opisu widać, że wino było fermentowane w niskiej temperaturze a więc szkoda by było go popsuć.
Nie ma co pytać w tej sytuacji o Blg, bo na pewno jest niskie.
Ponieważ temperatura była niska -jak sądzę -to wino może być jeszcze do końca nie odgazowane. Wystarczy cierpliwie poczekać.

_________________
http://www.winogrona.org/index.php?title=Trestan
http://www.winogrona.org/images/8/8c/Po ... %80%A6.pdf
https://youtu.be/U9OuWYS3kVI

Jeśli wino ma odpowiednią kwasowość to prowadzenie FJM wpłynie jedynie na zmianę profilu smakowego wina a wręcz może być niepijalne


Teraz w części się zgodzę,że za szybko chcemy butelkować młode wina,które pomimo tzw. wizualnej czystości dalej zrzucają kamień winny. Oczywiście można mocno siarkować i przepuścić przez filtry,ale po co się spieszyć?


Tutaj jest wiele niewiadomych a więc jakie jest blg. wina,jaką ilością pirosiarczynu było zadozowane i jakimi drożdżami wino było poddane fermentacji?
___________________
Pozdrawiam - Janek