Teraz jest piątek, 25 kwietnia 2025, 13:36

Strefa czasowa: UTC + 1




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 13 ] 
Autor Wiadomość
PostNapisane: poniedziałek, 2 września 2024, 08:26 
Offline
nowicjusz
nowicjusz

Dołączył(a): środa, 19 czerwca 2024, 16:07
Posty: 6
Lokalizacja: Mazury
Witam,

stanąłem przed problemem pierwszej winifikacji białego wina. 5x wszystko przeanalizowałem zanim podjąłem działania - jednak cień niepewności i błędów pozostał.

Zebrane 140kg trafiło do młynka. W kadzi zostało ~130l zgniecionych owoców.

Miazga została zasiarkowana 20% wodnym roztworem K2S205 stworzonym na bazie instrukcji w literaturze (Wojciech Bosak) - trafiło do miazgi 70ml roztworu.

Maceracja trwała 2h następnie odcisnąłem sok uzyskując ~75l. To trafiło do zimnej sedymentacji i odzyskałem po sedymentacji ~60l soku. Sok trafił do zbiornika Inox i został zaszczepiony drożdżami Lalvin W. Drożdże aktywowane w mieszance wody i moszczu - zrobiły piękną pianę, dodane do nastawu. Różnica temperatur na poziomie 7stopni (18 sok, 25 drożdże). Temperatura nastawu od 18 stopni urosła do 22 (mierzone dziś z rana) - podgrzałem pomieszczenie w którym stoi zbiornik.

Dziś mija 3 doba - nic nie wskazuje na start fermentacji.

Czekam - nie chcę podejmować pochopnych działań - ale cień niepewności pozostał - czy gdzieś nie popełniłem błędu?

Dziękuję za wszystkie rady i pomoc.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: poniedziałek, 2 września 2024, 08:51 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): czwartek, 21 października 2004, 01:00
Posty: 4613
Lokalizacja: Rybnik
Jeśli owoce były zdrowe to ta dawka piro mogły być nieco mniejsza, ale tragedii nie ma.
Jakie miałeś pH? Od tego też zależy siła siła siary.
Możesz zamieszać trochę napowietrzając i powinno być ok. Dzień dwa i powinno ruszyć.

_________________
Pozdrawiam, Mietek

______________________________________________________________________
Błogosławiony ten, co nie mając nic do powiedzenia, nie obleka tego faktu w słowa.
(J. Tuwim)


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: poniedziałek, 2 września 2024, 14:27 
Offline
mistrz
mistrz
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 5 lipca 2016, 10:18
Posty: 354
Lokalizacja: Mazowsze - Węgrów
zdecydowanie NIE podgrzewałbym pomieszczenia. Nawet bym je chłodził. Czym niższa temperatura nastawu, tym więcej aromatów. A ruszyć na pewno ruszy.

_________________
Winniczka Nadbużańska
Bug, humus, winnica

https://www.facebook.com/Winniczka-Nadbużańska-105433567973437


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: poniedziałek, 2 września 2024, 20:22 
Offline
przedszkolak
przedszkolak

Dołączył(a): wtorek, 28 września 2021, 21:02
Posty: 60
Lokalizacja: okolice Kocmyrzowa koło Krakowa
Ile minęło od siarkowania do szczepienia drożdży?
Jeśli stężenie piro było jeszcze wysokie to mogło ubić drożdże.

_________________
Pozdrawiam Łukasz


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: poniedziałek, 2 września 2024, 21:05 
Offline
Kiper
Kiper
Avatar użytkownika

Dołączył(a): niedziela, 16 marca 2014, 19:09
Posty: 547
Lokalizacja: Alwernia
Według mnie jak minęła 3 doba od dodania drożdży i nastaw nie ruszył to już raczej nie ruszy...
Ja w takiej sytuacji dodałbym jak najszybciej jakieś inne drożdże odporniejsze na wyższe stężenie siarki.
Np takie:

https://www.deptana.pl/pl/p/DROZDZE-do- ... 00360/2542

Nastaw ruszy na bank....

Pozdrawiam
Marcin.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: poniedziałek, 2 września 2024, 21:06 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): niedziela, 7 listopada 2010, 19:42
Posty: 2353
Lokalizacja: Wzgórza Trzebnickie
lamer22 napisał(a):
Dziś mija 3 doba - nic nie wskazuje na start fermentacji.


Zawsze się warto upewnić - co nie wskazuje na start fermentacji...
Bo też różnie bywa z rozpoznaniem...

_________________
https://www.facebook.com/profile.php?id=61567280121986


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: środa, 4 września 2024, 05:36 
Offline
nowicjusz
nowicjusz

Dołączył(a): środa, 19 czerwca 2024, 16:07
Posty: 6
Lokalizacja: Mazury
Dziękuję wszystkim za uwagi.

Fermentacja z całą pewnością już ruszyła - czyli wracamy do punktu wyjścia - cierpliwości.

Odnośnie pytań:
ZbyszekTW napisał(a):
lamer22 napisał(a):
Dziś mija 3 doba - nic nie wskazuje na start fermentacji.


Zawsze się warto upewnić - co nie wskazuje na start fermentacji...
Bo też różnie bywa z rozpoznaniem...

- Obserwacja próbki, zapach drożdży pod pokrywą, pomiar BLG - wszystkie 3 rzeczy bez zmian w pierwszych 2 dobach. Po skończonej 3 dobie próbka mętna z pianą, zapach pod pokrywą oraz spadający BLG na refraktometrze.

Jeki napisał(a):
Ile minęło od siarkowania do szczepienia drożdży?
Jeśli stężenie piro było jeszcze wysokie to mogło ubić drożdże.

Od siarkowania do szczepienia drożdży była przerwa na poziomie 13-14h. Moszcz był jednak przelewany dwukrotnie - raz do sedymentacji prowadzonej w innych zbiornikach niż fermentacja, dwa właśnie z nich do zbiornika fermentacyjnego.

Drożdże na których prowadzę fermentację - Lalwin W są w stanie wytworzyć do 14% alkoholu. Zobaczymy. Parametry wyjściowe były dość wysokie - 28Brix w moszczu. Kwasy 8. PH 3.12


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: środa, 4 września 2024, 08:54 
Offline
czeladnik
czeladnik

Dołączył(a): sobota, 3 lutego 2018, 10:16
Posty: 142
Lokalizacja: ok. Zabierzowa 275 m.n.p.m
Ja miałem podobny problem ze swoim pierwszym nastawem z solarisa.Owoce schłodzone do ok 8 stopni.
Zasiarkowana książkowo miazga,4 godziny maceracji później prasowanie. wszystko odbywało się w 12 stopniach. Drożdże ulcm s325 do podgrzanego odrobinę moszczu. Dwa dni nie ruszyło nic, przeniosłem do ciepłego pomieszczenia w trzecim dniu też nic. Przelałem wino szerokim strumieniem do innego zbiornika myśląc że było zbytnio zasiarkowane. Ruszyło dopiero czwartego dnia jak ponownie zaszczepiłem drożdżami i temperatura soku wzrosła do 22 stopni.
Po dodaniu pożywki w jednej trzeciej fermentacji schodziłem na staw do 14 stopni .
Wino wyszło super aromatyczne półsłodkie z alkoholem około 13,5%. Do następnych wakacji nie doczekalo

_________________
______________
Pozdrawiam, Tomek


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: czwartek, 5 września 2024, 10:58 
Offline
mistrz
mistrz

Dołączył(a): niedziela, 17 lutego 2019, 15:20
Posty: 365
Lokalizacja: śr Mazowsze
U mnie fermentacja w balonie nie ruszyła i nie ma prawa ruszyć.
Dwa tygodnie zmiażdżyłem w temperaturze 30st 10kg odszypułkowanych Nero i Eszter przy 23 Bx i przez tydzień zostawiłem w temperaturze 25 stopni.
Po wyciśnięciu soku niespodzianka. Pomiar cukromierzem wykazał 0 Blg.
Sok, a może już wino nie ma zapachu i smaku octowego. Miękkie taniny o słabym aromacie i wyczuwalny alkohol.
Tylko nie wiem co z tym dalej zrobić.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: czwartek, 5 września 2024, 11:58 
Offline
Ekspert
Ekspert

Dołączył(a): niedziela, 18 września 2011, 22:16
Posty: 3286
Lokalizacja: Ostrzeszów, południowa WLKP
Jak to miazga i nie jest utleniona to dałbym na prasę i do butli pod korek na dojrzewanie i klarowanie. Na jakość bym raczej nie liczył.Trzeba by pomyśleć jak tego nie utlenić, może dodać cukru i prasować jak fermentacja się wzbudzi???

_________________
Pozdrawiam wszystkich - Sławek


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: czwartek, 5 września 2024, 23:44 
Offline
mistrz
mistrz

Dołączył(a): niedziela, 17 lutego 2019, 15:20
Posty: 365
Lokalizacja: śr Mazowsze
Z dziwiłem się , gdy po siedmiodniowej maceracji wyciśnięty sok miał 0 blg (jagody były dokładnie wypłukane pod bieżącą wodą i przeschnięte). Chciałem w tym roku powtórzyć ubiegłoroczne czerwone stołowe wytrawne , ale bez użycia pirosiarczynu.

Po wlaniu soku do 5-ciollitowej damy pod korek w rurce pykało raz na minutę (chyba FJM). Wczoraj po spróbowaniu uzupełniłem pod korek 50-cioma gramami drobnego cukru i zaczęło pykać 60 razy na minutę.

W damie pięciolitrowej wino mi się nie utlenia. Mam zawsze pod korek i tylko raz zlewam z nad osadu przelewając do drugiej damy przez lejek z wkładką filtrującą (nie używam rurek).
Robiłem przez kilka lat w dwudziestce. Dla wygody robię teraz w piątkach.

W ogóle, to mało jest na forum o wyrobie win stołowych.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: piątek, 6 września 2024, 07:08 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): niedziela, 7 listopada 2010, 19:42
Posty: 2353
Lokalizacja: Wzgórza Trzebnickie
Wroniarz
Owoce fermentują samoistnie, zawsze.
Owoców winogron się nie myje.
Dlaczego bez pirosiarczynu? Jak się nie umie wina robić, to koniecznie trzeba z piro. Jak się nauczysz, to możesz próbować bez.
Co to znaczy "Stołowe"? Że gorsze od normalnego?
Przelewasz przez lejek z wkładką? Bez rurki? To absurd jakiś.

_________________
https://www.facebook.com/profile.php?id=61567280121986


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: wtorek, 10 września 2024, 09:14 
Offline
mistrz
mistrz
Avatar użytkownika

Dołączył(a): sobota, 9 marca 2024, 05:14
Posty: 299
Lokalizacja: Płaskowyż Tarnogrodzki
Może próbował ktoś zapoczątkować FJM przy ph 3,10. Według instrukcji powinno pójść.
Nastaw ma 9 dni, wino czerwone, owoce kupowałem i zmierzyłem tylko cukier, było coś około 23, ph-metr dotarł dopiero w piątek i było zdziwko.


Góra
 Zobacz profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 13 ] 

Strefa czasowa: UTC + 1


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 6 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
News News Site map Site map SitemapIndex SitemapIndex RSS Feed RSS Feed Channel list Channel list
POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL
phpBB SEO