Aby poprawnie wyznaczyć kwasowość moszczu lub wina należy zaopatrzyć się w następujące odczynniki;
- 0,1 molowy roztwór NaOH (4g stałego NaOH rozpuszczony w 1000 wody destylowanej)
- 1-2% alkoholowy roztwór błękitu bromotymolowego 2-3 ml będzie ilością wystarczającą na kilkadziesiąt miareczkowań - niestety to trzeba zdobyć.
Jeżeli ktoś ma dojście do laboratorium chemicznego "załatwi" sobie te odczynniki bez najmniejszego problemu, choć ze wskaźnikiem może być mały problem.
Sprzęt, nie jest niezbędny ale jak się chce wykonać oznaczenie w miarę dokładnie to dobrze byłoby się w niego zaopatrzyć
- biureta poj. 25 ml
- statyw do biurety
- 2-3 kolby stożkowe poj. 50 - 100 ml.
- cylinder miarowy poj 25-50 ml, im mniejszy tym lepszy.
Tyle jeśli chodzi o sprzęt laboratoryjny, a w praktyce można to zrobić trochę inaczej.
Rozumiem, że zdobycie biurety będzie trudne, ale można ją zastąpić strzykawką, która będzie miała podziałkę 0,1 lub 0,2 ml.
Kolby można zastąpić małymi szklaneczkami czy kieliszkami o poj nie większej niż 100 ml
Jak wykonać pomiar?
Odmierzamy dokładnie 10 ml moszczu lub wina i przelewamy do naszych kieliszków. Do tego dodajemy 2-3 krople wskaźnika (błękitu), taka ilość jest wystarczająca.
Następnie do strzykawki nabieramy roztworu NaOH.
Jeżeli dysponujemy strzykawką o poj, np. 10 ml to nabieramy te 10 ml.
Do naszej próbki za pomocą strzykawki dodajemy 1 ml NaOH, teraz okrężnym ruchem mieszamy zawartość i obserwujemy czy nastąpiła zmiana barwy. Uważamy aby przy mieszaniu nie wylać płynu. Dobrze jest też zaopatrzyć się w kawałek białej kartki będzie lepiej widać zmianę barwy.
Wykonujemy kilka, kilkanaście takich nastrzyknięć, za każdym razem mieszając płyn. W pewnym momencie zauważalne będzie, że po dodaniu 1 ml NaOH nastąpi wyraźna zmiana barwy po dodaniu porcji NaOH. Trzeba wtedy zmniejszyć porcje dodawanego NaOH co najmniej o połowę. Po zamieszaniu kolor znikanie. Po dodaniu następnej porcji jeżeli kolor utrzymuje się dalej to znowu trzeba zmniejszyć porcję. Jeżeli po zamieszaniu kolor nadal będzie się utrzymywał to znaczy, że zakończyliśmy miareczkowanie. Jeżeli roztwór się odbarwi ponownie trzeba dodać mniejszą porcję NaOH, Dlatego pisałem, żeby zaopatrzyć się w strzykawkę z dokładną podziałką.
Trzeba teraz sumować ilość dodanego NaOH i wyliczyć zawartość kwasów za pomocą wzoru
Ac [g/l] = V 0,1m NaOH * 0,75
gdzie
V - obj. dodanego NaOH
0,75 - współczynnik, przelicznik na kwas winowy
Metoda może trochę upierdliwa ale wykonalna i da się to zrobić.
Należy pamiętać żeby wykonać miareczkowanie 2-3 próbek, wyliczyć zaw. kwasów i dopiero wyliczyć średnią.
Miareczkowanie za pomocą powietrza nie jest dobrym rozwiązaniem. Lepiej zatkać pojemnik i wymieszać.
Wbrew pozorom nie potrzeba żadnych dodatkowych mieszadeł, to jest proste miareczkowanie i wystarczy wymieszać ręcznie.
Zmiana barwy też jest doskonale widoczna i po przeprowadzeniu paru "miareczkowań" będzie widoczne, to jedynie kwestia doświadczenia.
Jeżeli chodzi o odczynniki, to są one stabilne. Warunkiem jest, żeby trzymane były w szklanych pojemnikach z ciemnego szkła, dobrze zakręcone. To są bardzo stabilne odczynniki. 0,5 l NaOH wystarczy na wiele pomiarów.
Jakby były jakieś pytania to służę, może nie dokonuję pomiarów kwasowości moszczu/wina na co dzień ale zajmuję się podobnymi analizami na co dzień.
Jeżeli potrzebna będzie pomoc w tego typu pomiarach służę swoją wiedzą, niestety z doświadczeniem w winiarstwie u mnie kiepsko, choć muszę przyznać że zabawa jest przednia, a najlepsza jest degustacja wytworzonych produktów.