Teraz jest wtorek, 23 kwietnia 2024, 16:19

Strefa czasowa: UTC + 1




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 260 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3, 4, 5 ... 18  Następna strona
Autor Wiadomość
PostNapisane: niedziela, 22 kwietnia 2012, 19:11 
Offline
mistrz
mistrz
Avatar użytkownika

Dołączył(a): czwartek, 30 kwietnia 2009, 01:00
Posty: 258
Lokalizacja: Wołomin
Witam serdecznie,
chciałbym poznać Waszą opinię na temat zestawu do pomiaru kwasowości firmy Biowin - czy jakoś tak - dostępnego w marketach lub sklepach z produktami tej firmy. Czy to wystarczy, by w miarę poprawnie zmierzyć kwasowość?


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: poniedziałek, 30 lipca 2012, 10:28 
Offline
przedszkolak
przedszkolak
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 25 listopada 2008, 01:00
Posty: 61
Lokalizacja: Rzeszów
Nie wystarczy. Do tego zestawu trzeba zastosować mieszadło. Ja stosuję przedmuchiwanie cienkim igielitowym wężykiem.

_________________
"Każdą latorośl, która (...) nie przynosi owocu, odcina, a każdą, która przynosi owoc, oczyszcza, aby przynosiła owoc obfitszy."
Krzew winny i latorośle (J15,1?11)


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: wtorek, 31 lipca 2012, 04:30 
Offline
mistrz
mistrz
Avatar użytkownika

Dołączył(a): czwartek, 30 kwietnia 2009, 01:00
Posty: 258
Lokalizacja: Wołomin
Dzięki, a mógłbyś wyjaśnić o co chodzi z tym mieszadłem?


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: środa, 1 sierpnia 2012, 12:16 
Offline
przedszkolak
przedszkolak
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 25 listopada 2008, 01:00
Posty: 61
Lokalizacja: Rzeszów
W czasie miareczkowania trzeba mieszać analit dodając titrant. Profesjonalne urządzenia do miareczkowania posiadają mieszadło mechaniczne. W zestawie BIOWIN próba meszania poprzez pokręcanie w ręce jest nieskuteczna bo analizowany roztwór znajduje się w wąskiej probówce. Moim zdaniem najprostszym skutecznym sposobem mieszania w wąskiej probówce jest przepuszczanie przez roztwór pęcherzyków powietrza przedmuchując cienkim igielitowym wężykiem. Wtedy można się skoncentrować na uchwyceniu momentu zmiany barwy roztworu. A jest to szczególnie trune przy winach czerwonych.
Ja taką metodę stosuję od kilku lat i jest skuteczna.

Dodam tyko, że niebieski płyn przygotowuję sam.

_________________
"Każdą latorośl, która (...) nie przynosi owocu, odcina, a każdą, która przynosi owoc, oczyszcza, aby przynosiła owoc obfitszy."
Krzew winny i latorośle (J15,1?11)


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: czwartek, 2 sierpnia 2012, 09:55 
Offline
mistrz
mistrz
Avatar użytkownika

Dołączył(a): środa, 15 sierpnia 2007, 01:00
Posty: 265
Lokalizacja: Stalowa Wola
fasol napisał(a):
W czasie miareczkowania trzeba mieszać analit dodając titrant. Profesjonalne urządzenia do miareczkowania posiadają mieszadło mechaniczne. W zestawie BIOWIN próba meszania poprzez pokręcanie w ręce jest nieskuteczna bo analizowany roztwór znajduje się w wąskiej probówce. Moim zdaniem najprostszym skutecznym sposobem mieszania w wąskiej probówce jest przepuszczanie przez roztwór pęcherzyków powietrza przedmuchując cienkim igielitowym wężykiem. Wtedy można się skoncentrować na uchwyceniu momentu zmiany barwy roztworu. A jest to szczególnie trune przy winach czerwonych.
Ja taką metodę stosuję od kilku lat i jest skuteczna.

Dodam tyko, że niebieski płyn przygotowuję sam.


Czy możesz podzielić się z nami informacją w jaki sposób i z jakich składników?
Pozdrawiam
Eugeniusz


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: piątek, 3 sierpnia 2012, 19:36 
Offline
przedszkolak
przedszkolak
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 25 listopada 2008, 01:00
Posty: 61
Lokalizacja: Rzeszów
12 ml jednomolowego wodnego roztworu NaOH
1 ml roztworu błękitu bromotymolowego
woda do 100 ml

Przy założeniu, że ilość analitu to 9 ml.

_________________
"Każdą latorośl, która (...) nie przynosi owocu, odcina, a każdą, która przynosi owoc, oczyszcza, aby przynosiła owoc obfitszy."
Krzew winny i latorośle (J15,1?11)


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: niedziela, 5 sierpnia 2012, 20:02 
Offline
mistrz
mistrz
Avatar użytkownika

Dołączył(a): czwartek, 30 kwietnia 2009, 01:00
Posty: 258
Lokalizacja: Wołomin
czyli kupić kamień napowietrzający do akwarium w zoologicznym z rurką i dmuchac?


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: sobota, 25 sierpnia 2012, 21:28 
Offline
nowicjusz
nowicjusz

Dołączył(a): sobota, 9 października 2010, 19:09
Posty: 3
Aby poprawnie wyznaczyć kwasowość moszczu lub wina należy zaopatrzyć się w następujące odczynniki;
- 0,1 molowy roztwór NaOH (4g stałego NaOH rozpuszczony w 1000 wody destylowanej)
- 1-2% alkoholowy roztwór błękitu bromotymolowego 2-3 ml będzie ilością wystarczającą na kilkadziesiąt miareczkowań - niestety to trzeba zdobyć.
Jeżeli ktoś ma dojście do laboratorium chemicznego "załatwi" sobie te odczynniki bez najmniejszego problemu, choć ze wskaźnikiem może być mały problem.
Sprzęt, nie jest niezbędny ale jak się chce wykonać oznaczenie w miarę dokładnie to dobrze byłoby się w niego zaopatrzyć
- biureta poj. 25 ml
- statyw do biurety
- 2-3 kolby stożkowe poj. 50 - 100 ml.
- cylinder miarowy poj 25-50 ml, im mniejszy tym lepszy.
Tyle jeśli chodzi o sprzęt laboratoryjny, a w praktyce można to zrobić trochę inaczej.

Rozumiem, że zdobycie biurety będzie trudne, ale można ją zastąpić strzykawką, która będzie miała podziałkę 0,1 lub 0,2 ml.
Kolby można zastąpić małymi szklaneczkami czy kieliszkami o poj nie większej niż 100 ml
Jak wykonać pomiar?
Odmierzamy dokładnie 10 ml moszczu lub wina i przelewamy do naszych kieliszków. Do tego dodajemy 2-3 krople wskaźnika (błękitu), taka ilość jest wystarczająca.
Następnie do strzykawki nabieramy roztworu NaOH.
Jeżeli dysponujemy strzykawką o poj, np. 10 ml to nabieramy te 10 ml.
Do naszej próbki za pomocą strzykawki dodajemy 1 ml NaOH, teraz okrężnym ruchem mieszamy zawartość i obserwujemy czy nastąpiła zmiana barwy. Uważamy aby przy mieszaniu nie wylać płynu. Dobrze jest też zaopatrzyć się w kawałek białej kartki będzie lepiej widać zmianę barwy.
Wykonujemy kilka, kilkanaście takich nastrzyknięć, za każdym razem mieszając płyn. W pewnym momencie zauważalne będzie, że po dodaniu 1 ml NaOH nastąpi wyraźna zmiana barwy po dodaniu porcji NaOH. Trzeba wtedy zmniejszyć porcje dodawanego NaOH co najmniej o połowę. Po zamieszaniu kolor znikanie. Po dodaniu następnej porcji jeżeli kolor utrzymuje się dalej to znowu trzeba zmniejszyć porcję. Jeżeli po zamieszaniu kolor nadal będzie się utrzymywał to znaczy, że zakończyliśmy miareczkowanie. Jeżeli roztwór się odbarwi ponownie trzeba dodać mniejszą porcję NaOH, Dlatego pisałem, żeby zaopatrzyć się w strzykawkę z dokładną podziałką.
Trzeba teraz sumować ilość dodanego NaOH i wyliczyć zawartość kwasów za pomocą wzoru
Ac [g/l] = V 0,1m NaOH * 0,75
gdzie
V - obj. dodanego NaOH
0,75 - współczynnik, przelicznik na kwas winowy
Metoda może trochę upierdliwa ale wykonalna i da się to zrobić.
Należy pamiętać żeby wykonać miareczkowanie 2-3 próbek, wyliczyć zaw. kwasów i dopiero wyliczyć średnią.
Miareczkowanie za pomocą powietrza nie jest dobrym rozwiązaniem. Lepiej zatkać pojemnik i wymieszać.
Wbrew pozorom nie potrzeba żadnych dodatkowych mieszadeł, to jest proste miareczkowanie i wystarczy wymieszać ręcznie.
Zmiana barwy też jest doskonale widoczna i po przeprowadzeniu paru "miareczkowań" będzie widoczne, to jedynie kwestia doświadczenia.
Jeżeli chodzi o odczynniki, to są one stabilne. Warunkiem jest, żeby trzymane były w szklanych pojemnikach z ciemnego szkła, dobrze zakręcone. To są bardzo stabilne odczynniki. 0,5 l NaOH wystarczy na wiele pomiarów.
Jakby były jakieś pytania to służę, może nie dokonuję pomiarów kwasowości moszczu/wina na co dzień ale zajmuję się podobnymi analizami na co dzień.
Jeżeli potrzebna będzie pomoc w tego typu pomiarach służę swoją wiedzą, niestety z doświadczeniem w winiarstwie u mnie kiepsko, choć muszę przyznać że zabawa jest przednia, a najlepsza jest degustacja wytworzonych produktów. :D


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: sobota, 25 sierpnia 2012, 22:42 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): niedziela, 6 listopada 2005, 01:00
Posty: 6760
Lokalizacja: Warszawa/ogr.winoroslowy - Mazowsze
Praemo63,
a co sądzisz i jak je oceniasz ? - ogólno dostępne ,gotowe zestawy do pomiarów kwasowości ?
Bez wnikania w szczegóły technik-chemik :?:
ZB

_________________
Pozdrawiam Zbyszek B


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: niedziela, 26 sierpnia 2012, 14:02 
Offline
nowicjusz
nowicjusz

Dołączył(a): sobota, 9 października 2010, 19:09
Posty: 3
Trudno mi powiedzieć, nigdy nie używałem takiego gotowego zestawu. Z racji tego, że pracuję w laboratorium mam dostęp zarówno do sprzętu i odczynników. Wykonanie oznaczania też dla mnie nie jest problemem.
Jeżeli ktoś ma taki zestaw, na pewno przy nim jest lub była, instrukcja obsługi, jakbym to przeczytał mógłbym się wypowiedzieć.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: niedziela, 26 sierpnia 2012, 18:06 
Offline
przedszkolak
przedszkolak
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 25 listopada 2008, 01:00
Posty: 61
Lokalizacja: Rzeszów
Cytuj:
okrężnym ruchem mieszamy zawartość i obserwujemy czy nastąpiła zmiana barwy

ta operacja jest niewykonalna w zestawie BIOWIN z powodu małej średnicy "kolby"

_________________
"Każdą latorośl, która (...) nie przynosi owocu, odcina, a każdą, która przynosi owoc, oczyszcza, aby przynosiła owoc obfitszy."
Krzew winny i latorośle (J15,1?11)


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: niedziela, 26 sierpnia 2012, 20:36 
Offline
nowicjusz
nowicjusz

Dołączył(a): sobota, 9 października 2010, 19:09
Posty: 3
Chyba dotarłem do jakiejś szczątkowej instrukcji jak wykonać pomiar.
Z tego co tam wyczytałem to wygląda na to, że do cylinderka należy wlać moszczu/wina "do kreski", a następnie wkraplać odczynnik.
Nie widzę problemu, żeby odmierzoną ilość wina wlać sobie do kieliszka i powoli wkraplać odczynnika z butelki.
Wtedy nie ma problemy z mieszaniem, w momencie gdy nastąpi odbarwienie przelać z powrotem do cylinderka i odczytać ilość dodanego odczynnika.
Można to wykonać dokładnie ja napisałem powyżej, wkraplać odczynnik za pomocą strzykawki.
Przypuszczam, że w odczynnik to mieszanina 0,1 m NaOH z roztworem wskaźnika.
Swoją drogą ok. 30 zł za jakieś 100 ml odczynnika to niezłe zdzierstwo, ale to moja opinia.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: środa, 12 września 2012, 17:57 
Offline
mistrz
mistrz
Avatar użytkownika

Dołączył(a): czwartek, 30 kwietnia 2009, 01:00
Posty: 258
Lokalizacja: Wołomin
a powiedzcie, to przedmuchiwanie odbywa się ustnie czy jakąś pompką?


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: środa, 12 września 2012, 22:33 
Offline
nowicjusz
nowicjusz

Dołączył(a): wtorek, 7 sierpnia 2012, 09:38
Posty: 34
Lokalizacja: W-wa
Ja tam probówkę palcem zatykam i potrząsam energicznie...


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: środa, 12 września 2012, 22:38 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): niedziela, 6 listopada 2005, 01:00
Posty: 6760
Lokalizacja: Warszawa/ogr.winoroslowy - Mazowsze
marttinezz napisał(a):
a powiedzcie, to przedmuchiwanie odbywa się ustnie czy jakąś pompką?

Daj sobie spokój z tą pompką. :lol:
Chemicy jak zwykle są w swoim żywiole i proponują pompowanie. :!: :idea:
W laboratoriach to i owszem!
Ale nam amatorom wystarczy gotowy zestaw biowinowski : menzurka z podziałką i buteleczka odczynnika.
Kupiłem 3 lata temu za 28zeta (najdroższa jest menzurka)
Do nabycia w sezonie w każdym markecie i stoiskiem ze sprzętem winiarskim (korki ,balony, drożdże itp.). W w-wie także w sklepie WINOHOBBY na Zamojskiego.
Menzurka dopóki się nie stłucze to służy dalej a kupuję jedynie odczynniki w sklepie wysyłkowym BrowAmator ? koszty samego odczynnika kilkakrotnie mniejsze niż całego zestawu z menzurką. :!: :!: :!: :idea:
Pomiary
Zgodnie z instrukcją nalewasz moszczu winnego do kreski ?0? na podziałce.
Z buteleczki dodajesz odczynnika śmiało aż do spodziewanej kwasowości.
Przykład:
Spodziewam się dla odmiany Aurore kwasowość nieco powyżej 7g/l
Dolewam odczynnika do kreski 6
Mieszam rurką plastikową ?słomką? do koktajli aż do wyrównania kolorów.
Po wymieszaniu kolor się nie zmieni jeżeli kwasowość jest sporo wyższa.
(Jak się uprzesz bardzo to możesz też dmuchać przez tą ?słomkę? mieszając dmuchaniem.
(ja rzadko dmucham ? ?już nie te oczy? :mrgreen: )
Następnie dawkujemy po 2 kroplem, a w końcowej fazie po jednej, aż do zmiany barwy.
Najtrudniej uchwycić moment przebarwiania odmian ?farbiarskich? np. Gołubok itp..
Pozdr. Zbyszek
PS
Wydatek na zestaw to wydatek jednorazowy.
A później już same odczynniki są tanie.
Buteleczkę z zestawu należy zachowć , bo to dobry dozownik.
Trzeba mocno ścisnąć i natychmiast zanurzyć końcówkę w cieczy pudełka z odczynnikiem ? zassie odczynnik i można wtedy go dawkować.

_________________
Pozdrawiam Zbyszek B


Góra
 Zobacz profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 260 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3, 4, 5 ... 18  Następna strona

Strefa czasowa: UTC + 1


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
News News Site map Site map SitemapIndex SitemapIndex RSS Feed RSS Feed Channel list Channel list
POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL
phpBB SEO