Wymaga, wymaga ! Zbyszku wyciągaj dekanter ! Mnie uczono w "dalekich krajach" , że pierwsze pięć lat ? 1h + po 15 min na każdy następny rok.

_________________
Pozdrawiam.
Mariusz.

Sezon 2012 : https://plus.google.com/photos/10936528 ... 1334856433
Sezon 2013 : https://plus.google.com/u/0/photos/1093 ... 7474865297

Ja mam własny miód pitny z 1978r. Też czeka na okazje ale młodzi nie spieszą się ze ślubem.

_________________
Pozdrawiam z Jury Krakowsko-Częstochowskiej
Jerzy
Szkółka Winorośli "ŻarWin" nr 24/09/6149

Przebijam! Wino mojego dziadka , który już nie żyje od 25 lat. Ostatnio próbowałem jedną butelkę jakieś 10 lat temu . Ale wino raczej słabej jakości potwierdzające zasadę, że nie wszystkie wina nadają się do długiego przechowywania i że lepiej je wypić wcześniej , niż za późno. Trzymam je wyłącznie ze względów sentymentalnych, podobnie jak moje pierwsze labruski ( trzynasty rok ze mną ), których nie miałem serca wyciąć .
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/d02 ... 6199f.html

_________________
Pozdrawiam.
Mariusz.

Sezon 2012 : https://plus.google.com/photos/10936528 ... 1334856433
Sezon 2013 : https://plus.google.com/u/0/photos/1093 ... 7474865297

Gdzieś czytałem, że ok 10% zepsutych win zawdzięcza swój defekt naturalnemu korkowi ( w tym też tzw. choroba korkowa ? TCA ) . Korki syntetyczne wolne są natomiast od bakterii, zarodników grzybów i pleśni w przeciwieństwie do swych naturalnych protoplastów.
Nie kruszą się też i nie parcieją , więc mogą być przechowywane latami.
Można je wielokrotnie używać.
Dużą też niedogodnością jest wymiana korków naturalnych co 10-15 lat w już zakorkowanych butelkach .
Nie wszyscy też lubią ten typowy, charakterystyczny smak korka, te niuanse stęchlizny w winie jak i sam widok pleśni na korku.
Dzięki zastosowaniu korków syntetycznych warunki i parametry, którym powinna podlegać nasza piwniczka do przechowywania wina kurczą się do minimum ? zachowania w miarę stałej temperatury.
Bo kwestia oświetlenia nie stanowi tu chyba dla nikogo najmniejszego problemu.
Więc i w konsekwencji tego więcej wolnych pomieszczeń na ten cel będzie do zaadoptowania w naszych piwnicach.
Korki naturalne powoli odchodzą do lamusa. Już dzisiaj jedynie za korkiem naturalnym przemawia tylko tradycja i nasze sentymenty. Sam zawsze uważałem , że to co naturalne to lepsze . Czyżby czas to zweryfikować?

http://winoman.pl/pl/Poprawianie_natury

Pozdrawiam.
Mariusz

_________________
Pozdrawiam.
Mariusz.

Sezon 2012 : https://plus.google.com/photos/10936528 ... 1334856433
Sezon 2013 : https://plus.google.com/u/0/photos/1093 ... 7474865297

Podpowiedzcie proszę, czy pleśniejące w czasie leżakowania korki wystarczy przemyć roztworem piro-siarczynu czy lepiej od razu wymienić?

_________________
pozdrawiam Roman

Wystarczy, ale czasami trzeba co jaki czas powtarzać. Możesz też szyjki butelek zanurzać w szklance z rozrobionym piro.

_________________
2011 https://plus.google.com/photos/10042987 ... 6047357265
2012 https://plus.google.com/photos/10042987 ... 8713606449
2013 https://plus.google.com/photos/10042987 ... 3534170225

Dzięki, że podjąłeś temat - obmyłem pod ciśnieniem czystą wodą, zamoczyłem w roztworze piro i dodatkowo opruszyłem piro, poczekam do następnego ataku pleśni i "zutylizuję'

_________________
pozdrawiam Roman

A czy czasem leżakujące w pozycji poziomej butelki wino nie ma kontaktu poprzez namoczony korek z pleśnią i nie infekuje się nią ? Czy aby grzybnia nie rozwija się w głąb i powierzchowne moczenie w piro nie na wiele się tu zda ?
Skoro potrafi przez ten właśnie korek chłonąć obce , nawet najbardziej delikatne zapachy z otoczenia...
Czasem w winach jest wyczuwalny zapach stęchlizny , czy też starej ścierki , oraz cierpki smak zapleśniałego korka . Czy nie właśnie od takich pleśniejących korków ?
Roman , a czy przypadkiem Ci ten korek nie przecieka ? Pleśń zawsze pierwsza pojawia się na takich przeciekających korkach . Cóż może jednak następnym razem warto zastanowić się nad korkami syntetycznymi lub hmm.... może szklanymi.....

Pozdrawiam.
Mariusz.

_________________
Pozdrawiam.
Mariusz.

Sezon 2012 : https://plus.google.com/photos/10936528 ... 1334856433
Sezon 2013 : https://plus.google.com/u/0/photos/1093 ... 7474865297

Takie "zapleśnienie" ma zazwyczaj miejsce w nowozakorkowanych butelkach leżakujących w wilgotnych piwnicach. Po tygodniu czy dwóch od zakorkowania potrafi pojawić się delikatny biały nalot , który nie zdąży przeniknąć w głąb korka ani zbyt mocno się rozwinąć na zewnętrznej ściance jeżeli mu na to nie pozwolimy w porę dezynfekując korek. Po kilkukrotnym przemyciu sytuacja wraca do normy i niema już nawrotu pleśni nawet po kilku latach leżakowania. Jeżeli jednak by się sprawę zaniedbało to może być różnie. W wilgotnej piwnicy sprawdza się również przechowywanie butelek w pozycji pionowej. Nie ma co demonizować, wystarczy regularnie doglądać piwniczkę.

_________________
2011 https://plus.google.com/photos/10042987 ... 6047357265
2012 https://plus.google.com/photos/10042987 ... 8713606449
2013 https://plus.google.com/photos/10042987 ... 3534170225

Moje zaczęły pleśnieć po 2 - 3 latach, pewnie do dłuższego leżakowania potrzebne są dłuższe korki
Albo trafiły się butelki z luźniejszym otworem w szyjce, ale to tylko pojedyncze sztuki, nie ma problemu.

_________________
pozdrawiam Roman

Jak 2-3 latki to wymieniaj albo wypijaj. Podpiąłem Twoje pytanie pod przypadłości mojej piwnicy. Przyjechałbym Ci pomóc ale mieszkamy zbyt daleko.

_________________
2011 https://plus.google.com/photos/10042987 ... 6047357265
2012 https://plus.google.com/photos/10042987 ... 8713606449
2013 https://plus.google.com/photos/10042987 ... 3534170225

No to szkoda, że je w ogóle myłem, mogłem załadować do bagażnika i podwieźć gdzieś bliżej.
Niedługo będę dosyć blisko - Dobromyśl koło Kodenia

_________________
pozdrawiam Roman

Masz na myśli Mucor mucedo ?


Wiadoma sprawa , że pleśń na korku nie musi oznaczać , że wino jest zepsute , ale :
" ... bakterie dostają się do wina przez nieszczelne korki,
- kożuch winny - spowodowany rozwojem dzikich drożdży kożuchujących,
- rozwój bakterii mlekowych - w winie leżakującym w podwyższonej temperaturze. Bakterie mlekowe zmieniają kwas jabłkowy i cytrynowy na kwas mlekowy i CO2.
-śluzowacenie wina - spowodowane rozwojem bakterii śluzowych drożdży i niektórych pleśni."
Szkoda by było na samym końcu zepsuć wino , kiedy się przy nim tyle napracujemy przez korkowe niedopatrzenie. Korki syntetyczne , czy też szklane temu zapobiegną.

Pozdrawiam.
Mariusz.

_________________
Pozdrawiam.
Mariusz.

Sezon 2012 : https://plus.google.com/photos/10936528 ... 1334856433
Sezon 2013 : https://plus.google.com/u/0/photos/1093 ... 7474865297

A co myślicie o zakręcanych butelkach.Dużo też się o tym mówi.?

_________________
kenaj24

A jak długo chcesz leżakować wino w zakręcanej butelce

_________________
Quidquid agis prudenter agas et respice finem.