Witam,
proszę o radę czy nie przesadziłem z piro.
Zalecane dawki dla stabilizacji moszczy to 1g/10l. Mam 35 l moszczu (sok + zmiażdżone owoce) Regenta, które obecnie fermentują w miazdze - do tego dodałem 3,5 g pirosarczynu potasu niby nic trudnego ale jeżeli za kilka dni oddzielę sok od reszty (wyciskanie w prasie itp.) moszczu zostanie mniej więc i stężenie piro będzie większe no chyba że się mylę.
Jeśli mam rację to czy jest jakiś sposób (oczywiście poza rozcieńczaniem) aby było w miarę dobrze.

Piszesz, że fermentujesz w miazdze a to znaczy drożdże ruszyły i dla nich nie było za dużo.
W czasie tłoczenia dodatkowo przewietrzysz i będzie już całkiem OK.

_________________
pozdrawiam Roman

A tego jeszcze nie wiem, drożdże dodałem rano a oświeciło mnie wieczorem.
Pozdrawiam.

Napisałeś
A teraz dopisałeś, że jeszcze nie fermentują. 1g piro/10L to nie jest aż tak dużo (czasem stosuje się większe dawki).
Jeśli po siarkowaniu odczekałeś z dobę i miazga miała odpowiednią temperaturę dla drożdży, a po zadaniu drożdży wymieszałeś przewietrzając całość to nie powinno być problemu z fermentacją.

_________________
pozdrawiam Roman