Witam wszystkich, to mój pierwszy post na tym forum, tak samo jak i wino, które właśnie robię.
Czy moglibyście ocenić fachowym okiem co się dzieje z moim teunkiem? Pojawił się na wierzchu biqły nalot, jak na zdjęciach.




Czy to jest do odratowania?

Jak długo stoi nastaw?

_________________
****

Od tygodnia. Do tej pory była gaza, teraz włożyłem tam rurkę z wodą.

Jak tak, to wygląda na to że fermentacja burzliwa się rozkręca. To jest typowa dla tego procesu "czapa" . Zamieszaj to na jakiś czas zniknie. No i jak wygląda "praca " na rurce?

_________________
****

Czyli wszystko jest ok? Mogę to teraz przemieszać?
Odnośnie pracy na rurce to jeszcze nic nie wiem, bo włożyłem ją dosłownie kilka minut temu.
Ogólnie pachnje ładnie

Co jakiś czas mieszaj czapę. Po tygodniu odciśnij miazgę. Co to za winogrona i jakie drożdże dałeś?

_________________
Quidquid agis prudenter agas et respice finem.

Ok, dzięki za podpowiedzi.
To wino jest głównie z jabłek z własnego podwórka i dołożyłem do tego takie wekowane soki z wiśni.
Zdaję sobię sprawę, że zapewne jest to niezgodne z jakąkolwiek sztuką, ale też nie jestem wielkim smakoszem, ani specem od win

Ale nas podszedłeś
Z takimi winami to czytaj na http://www.wino.org.pl - tam znajdziesz przepisy i porady
Tutaj tylko wina gronowe robią

_________________
Pozdrawiam
Tomek

Trochę bałem się linczu, że nieodpowiednie forum, dział, a tak wogóle to po co taki amator pcha się do zabawy. A ja chcę tylko zrobić sobie teochę słodziutkiego winka, żeby czasem wypić z żoną i poczęstować znajomych, a przy okazji zutylizować nadmiar owoców z ogrodu

Ale nikt Cię nie linczuje!!!
Tylko posłuchaj rady Tomka 77. Tam koledzy zajmują się takimi winami i Ci pomogą. My się nie znamy.

_________________
Pozdrawiam

Krzysztof