Witam !
Zamierzam w styczniu, przy obciągu wina zastosować środek klarujący. Zakupiłem w OBI klar-zol-żel + żelatyna w zestawie, wystarcza na 50l. wina i klaruje się 24h. cena 19,90 zł.. Nie jestem pewien tego środka i eksperymentuję na wodniku. Po zmieszaniu w/g instrukcji w 5l baniaczku powstała zawiesina taka jakby się mleko zważyło, teraz ta zawiesina opada na dno i wodnik się klaruje. Na początku się obawiałem, że wszystko będę musiał wylać do zlewu, ale teraz już widać efekty.
Czy ktoś z Was stosował zol krzemionkowy w klarowaniu wina, czy wpływa to na smak wina, bezpieczny dla zdrowia?. Pozostałe śr. klarujące poznałem, tylko na temat zolu mało jakoś wiadomości.
- pozdrawiam bogdan
-- piątek, 3 stycznia 2014, 14:04 --
- podzielę się spostrzeżeniami z przeprowadzonym eksperymentem klarowania wina zolem krzemionkowym + żelatyna:
- na wodniku klarowanie w/g instrukcji po 24h wodnik klarowny, ściągnięty z nad osadu, ale bez iskry, na iskrę trzeba było zaczekać co najmniej 1-2 tygodnie.
- jeśli chodzi o wino białe, za nim użyłem środka klarującego było mętne i to zmętnienie samoczynnie nie chciało ustąpić. Po zastosowaniu środka klar-zol -żel wino zaczęło wytrącać osad. Nie wyglądało to dobrze, po 24h nie było wyklarowane w stopniu zadowalającym, na ściankach bocznych osad, pod korkiem osad. To co pod korkiem wyciągnąłem łyżeczką i rozpocząłem ściąganie z nad osadu. Przelewając wino był kontakt z powietrzem i wtedy zauważyłem pewną zmianę, która korzystnie wpłynęła na klarowanie. Po przelaniu o innego dymiona wino stało się klarowne i przezroczyste. Wydaje mi się że ten środek potrzebuje umiarkowanego dostępu powietrza (lekkie napowietrzenie).
Jeśli chodzi o parametry wina Siegerrebe-Muskat Odesskij, to ma 5g/l kwasu, (po miareczkowaniu)16% vol.(mierzonego jak było jeszcze wytrawne, po dosłodzeniu wskaźnik kapilarny głupieje i nie jest możliwy odczyt) 7 blg cukru (wskazanie na cukromierzu 3 blg, doliczone ujemne wartości). Myślę zostawić teraz na 2 miesiące lub dłużej w spokoju i dać czas na dojrzewanie.
- pozdrawiam bogdan
-- niedziela, 1 czerwca 2014, 13:43 --
Jak obiecałem, podzielę się swoim szczęściem

, które nie tylko mnie zachwyciło, innych też. Wino które zrobiłem przy pomocy forum oraz po przeczytaniu paru książek jest winem które zwraca uwagę.
1. Wino Rondo-Negritionok bardzo ekstraktywne (maceracja 10-dniowa) po wyklarowaniu bardzo ciemne, że słabo widać spód kieliszka. Jedyna wada jaka w ciemnym winie jest to że barwi język na czerwono-fioletowy kolor, nawet teraz, ale taka już jego uroda zapewne.
2. Wino Siegerrebe-Muskat Odeskij wyklarowane i ma iskrę. Aromaty pozostały takie jak na początku, zapach nie zmieniony, bardzo intensywny, zmienia się tylko smak na taki bardziej dojrzalszy. Co do wad, to może tyle że lubi dojrzewać w niskich stabilnych temperaturach. Z mojej piwnicy pod domem jest temp. 18 st.C, będę musiał przenieś w chłodniejsze miejsce poniżej 15 st.C.
Dzięki Wszystkim za pomoc
Pozdrawiam Bogdan