Teraz jest wtorek, 29 kwietnia 2025, 05:22

Strefa czasowa: UTC + 1




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 71 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5  Następna strona
Autor Wiadomość
PostNapisane: sobota, 26 października 2013, 08:17 
Offline
mistrz
mistrz
Avatar użytkownika

Dołączył(a): sobota, 26 stycznia 2013, 20:21
Posty: 245
Lokalizacja: okolice Częstochowy
Małe laboratorium winiarskie w Winiarzu jest nie osiągalne :eh: , będę musiał zaczekać, na razie jestem po pierwszym obciągu, wino z jasnych winogron (siegeerebe) fermentacja 5,5 tygodnia zlane z nad osadu (około 3cm) w dymionie 54l. Dopełniłem pod korek i siarkowałem 1g piro na 10l. Stoi spokojnie, w rurce nie widać wydzielania gazów, chociaż woda jest podniesiona jakby miało plumkać. Zapach wina kwiatowy z owocami, co do smaku jest niezłe z cukrem resztkowym. Jak się wyklaruje powinno być super.

Co do wina z ronda, to nie jestem już taki pewien. Fermentacja w miazdze i po wyprasowaniu prawie 4 tygodnie. Osadu było około 15 cm w dymionie 54l . Zlałem z nad osadu i nie siarkuję aby przeszło FJM, ale ono jest takie leniwe, że nie chce pracować wcale (woda w rurce stoi w jednym miejscu) mam brak około 10 litrów w tym dymionie i nie mam czym dopełnić pod korek. W książkach piszą żeby dopełnić pod korek i zastosować wyższą temperaturę 23-25st.C. Obecnie stoi w temp.17st.C . Przenieść wino do temperatury wyższej :?: czy czekać. Nie chcę aby się utleniło. Dopełnić wolną przestrzeń CO2, czy uzbroić się w cierpliwość :?:

Ps. Co do zapachu, wino z ronda ma mniej intensywny od siegeerebe, ale przyjemny zapach, jest wytrawne, mocne, ma bardzo intensywny ciemno - czerwony kolor. Nie mając mierników do mierzenia SO2, nie wiem jak długo trzymać wino bez siarkowania. Próbować (degustować) aż złagodnieje i wtedy zasiarkować :?:

Dzisiaj w dymionie z rondem zauważyłem wianuszek jakiś zbierających się gazów, w rurce woda nie pracuje, jeśli ktoś miał taki przypadek to proszę się podzielić spostrzeżeniami. Będę wdzięczny za każdą wypowiedź.
- pozdrawiam bogdan


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: sobota, 26 października 2013, 18:47 
Offline
nowicjusz
nowicjusz

Dołączył(a): czwartek, 19 września 2013, 20:37
Posty: 6
Lokalizacja: Podkarpackie
Witam,
Mam dokładnie ten sam problem, dlatego dołaczam się do pytania. A może gdzieś jest powiedziane na tym forum o dopełnianiu pod korek i konsekwencjach niedopełniania?
Krzysiek


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: niedziela, 27 października 2013, 21:53 
Offline
Ekspert
Ekspert

Dołączył(a): poniedziałek, 5 kwietnia 2010, 19:38
Posty: 1027
Lokalizacja: Okolice Jasła
krzysiek6 napisał(a):
Witam,
Mam dokładnie ten sam problem, dlatego dołaczam się do pytania. A może gdzieś jest powiedziane na tym forum o dopełnianiu pod korek i konsekwencjach niedopełniania?
Krzysiek
bogdanb3 napisał(a):
Małe laboratorium winiarskie w Winiarzu jest nie osiągalne :eh: , będę musiał zaczekać, na razie jestem po pierwszym obciągu, wino z jasnych winogron (siegeerebe) fermentacja 5,5 tygodnia zlane z nad osadu (około 3cm) w dymionie 54l. Dopełniłem pod korek i siarkowałem 1g piro na 10l. Stoi spokojnie, w rurce nie widać wydzielania gazów, chociaż woda jest podniesiona jakby miało plumkać. Zapach wina kwiatowy z owocami, co do smaku jest niezłe z cukrem resztkowym. Jak się wyklaruje powinno być super.

Co do wina z ronda, to nie jestem już taki pewien. Fermentacja w miazdze i po wyprasowaniu prawie 4 tygodnie. Osadu było około 15 cm w dymionie 54l . Zlałem z nad osadu i nie siarkuję aby przeszło FJM, ale ono jest takie leniwe, że nie chce pracować wcale (woda w rurce stoi w jednym miejscu) mam brak około 10 litrów w tym dymionie i nie mam czym dopełnić pod korek. W książkach piszą żeby dopełnić pod korek i zastosować wyższą temperaturę 23-25st.C. Obecnie stoi w temp.17st.C . Przenieść wino do temperatury wyższej :?: czy czekać. Nie chcę aby się utleniło. Dopełnić wolną przestrzeń CO2, czy uzbroić się w cierpliwość :?:

Ps. Co do zapachu, wino z ronda ma mniej intensywny od siegeerebe, ale przyjemny zapach, jest wytrawne, mocne, ma bardzo intensywny ciemno - czerwony kolor. Nie mając mierników do mierzenia SO2, nie wiem jak długo trzymać wino bez siarkowania. Próbować (degustować) aż złagodnieje i wtedy zasiarkować :?:

Dzisiaj w dymionie z rondem zauważyłem wianuszek jakiś zbierających się gazów, w rurce woda nie pracuje, jeśli ktoś miał taki przypadek to proszę się podzielić spostrzeżeniami. Będę wdzięczny za każdą wypowiedź.
- pozdrawiam bogdan


Każdy z nas po kolejnym sezonie winifikacji staje się bardziej doświadczony ,ale niestety czasem staje się to kosztem pewnych niepowodzeń. Warto więc pytać doświadczonych kolegów i czytać zasoby archiwalne tego forum.
Dopełnianie wina pod korek? Krzysztof miałeś na myśli wino po zakończonej fermentacji i po zlaniu z nad osadu? Taka jest zasada,że aby zapobiec utlenieniu należy wypełnić balon pod korek,albo uzupełnić pozostawioną przestrzeń CO2. Nie wymieniłem w całym tym zabiegu siarkowania bo jak w przypadku Bogdana,który chce przeprowadzić F.J.M. to przekreśliłoby ten zamiar,ale jeżeli nie zakładamy tej fermentacji to powinniśmy siarkować chociaż na ten temat niektórzy mają inny poglad.

Bogdan tzw. wianuszek bąbelek na powierzchni wina może być mylący tym bardziej jeżeli w rurce nie ma żadnego ruchu,albo jest nieszczelność w korku ,albo proces fermentacji jest zakończony.
Zbadaj Blg. wina,jeżeli jest zerowy to ratuj to wino przez uzupełnieniem pod korek,albo dopełnieniem wolnej przestrzeni przez CO2.

Pomysł Darka Rz.
Po obciagu mozna ewentualnie wyprzec powietrze z balonu dwutlenkiem węgla. Przyrząd do zapodawania CO2 do balonu składa się z :
1. butli PET 1,5 l z zakretką, w której nawiercony jest otwór pozwalający wcisnąc wężyk " na ścisk",
2. wymienionego powyzej wężyka dług. min. 0,5 m.
3. łyżki sody oczyszczonej i łyżki kwasku cytrynowego.
4. kawałka serwetki papierowej.
5. Nitki

W nawiercony korek PET-a wciskamu jeden koniec wężyka (nie głęboko - 1 cm w głąb butli wystarczy), do butli 1,5 l wlewamy ok. 100 ml wody (pół szklanki), w serwetkę wsypujemy "na sucho" sode i kwasek , zawiązujemy serwetkę nitką i pakuneczek spuszczamy na nitce delikatnie do srodka butli, jak najnizej, ale tak by nie dotknął wody (mozna zrezygnować z nitki i po prostu po wrzuceniu zawiniatka szybko zakrecic butle- najwyzej troszke CO2 ucieknie). Zakrecamy butlę korkiem z rurką, parę razy wstrząsamy, tak aby woda dokładnie zwilżyła pakuneczek i wprowadzamy wolny koniec wężyka do dymiona, - gdy ustanie burzliwa reakcja wydzielania CO2 szybko wyjmujemu rurkę i zatykamy dymion korkiem z rurką fermentacyjną. CO2 jako cięzszy od powietrza tworzy izolujacą poduszke na nastawie i dlatego nie koniecznie trzeba wytwarzać go tyle aby wypełnił całkowicie przestrzeń w balonie.
Do wytworzenia ok. 10 l CO2 potrzeba 30 g kwasku cytrynowego i 40 g sody oczyszczo

Wino dla F.J.M. musi mieć odpowiednie warunki termiczne.
_________________
Pozdrawiam - Janek


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: poniedziałek, 28 października 2013, 09:30 
Offline
mistrz
mistrz
Avatar użytkownika

Dołączył(a): sobota, 26 stycznia 2013, 20:21
Posty: 245
Lokalizacja: okolice Częstochowy
Bogdan tzw. wianuszek bąbelek na powierzchni wina może być mylący tym bardziej jeżeli w rurce nie ma żadnego ruchu,albo jest nieszczelność w korku ,albo proces fermentacji jest zakończony.
Zbadaj Blg. wina,jeżeli jest zerowy to ratuj to wino przez uzupełnieniem pod korek,albo dopełnieniem wolnej przestrzeni przez CO2.

Spróbuję z CO2, DarekRz na forum ,,wino" zamieścił fotkę takiego urządzenia, mam wino zlane z nad osadu, około tygodnia, Blg poniżej 0 , alk 16-17 , w rurce woda nie pracuje, różnica poziomów około 1cm. Gdy zamieszam balonem to bluknie z 3 razy i stanie. Mam jeszcze wodnik z ronda Blg 8, ale nie wiem czy mieszać, żeby czegoś nie schrzanić :?: . Jano gdybyś miał wybierać, to co wybrałbyś :( trudne pytanie) CO2, czy wodnik . Dzisiaj muszę podjąć decyzję. Wino stoi w temp 20 st.C - odpowiednia do FJM.

Dzięki za zainteresowanie, pozdrawiam bogdan


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: poniedziałek, 28 października 2013, 09:43 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): piątek, 28 maja 2004, 01:00
Posty: 4580
Lokalizacja: Mława
bogdanb3 napisał(a):
Blg poniżej 0 , alk 16-17 ... Wino stoi w temp 20 st.C - odpowiednia do FJM.


Przy tak wysokim alkoholu zapomnij o FJM, pomijam fakt, że 17 procentowe wino wytrawne nie nadaje się do picia.

_________________
Pozdrawiam Kuba


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: poniedziałek, 28 października 2013, 10:13 
Offline
mistrz
mistrz
Avatar użytkownika

Dołączył(a): sobota, 26 stycznia 2013, 20:21
Posty: 245
Lokalizacja: okolice Częstochowy
:crazy: no to zaszalałem, będę mądrzejszy na przyszłość


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: poniedziałek, 28 października 2013, 10:24 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): środa, 4 maja 2011, 06:28
Posty: 5460
Lokalizacja: Łódź i okolice
Jak chcesz mieć wytrawne to max. 12-13%. I wtedy do fermentacji nie używaj bayanusów ani innych dających wysoki alkohol.

_________________
Quidquid agis prudenter agas et respice finem.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: poniedziałek, 28 października 2013, 11:40 
Offline
Ekspert
Ekspert

Dołączył(a): poniedziałek, 5 kwietnia 2010, 19:38
Posty: 1027
Lokalizacja: Okolice Jasła
olmek napisał(a):
bogdanb3 napisał(a):
Blg poniżej 0 , alk 16-17 ... Wino stoi w temp 20 st.C - odpowiednia do FJM.


Przy tak wysokim alkoholu zapomnij o FJM, pomijam fakt, że 17 procentowe wino wytrawne nie nadaje się do picia.


Dosłodzić na pól słodkie albo słodkie i zabezpieczyć przed utlenieniem.
__________________
Pozdrawiam - Janek


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: poniedziałek, 28 października 2013, 12:48 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): poniedziałek, 31 grudnia 2007, 01:00
Posty: 2916
Lokalizacja: Polski Obszar Winiarski: Wrocławskie Tropiki ;)
vanKlomp napisał(a):
Jak chcesz mieć wytrawne to max. 12-13%. I wtedy do fermentacji nie używaj bayanusów ani innych dających wysoki alkohol.

Oj tam... bajanusy są O.K., tylko trzeba pamiętać, żeby cukru nie miały za dużo, bo wszystko przerobią na alkohol. ;)
Wytrawne wino wyjdzie (przy początkowym brix do 22-23 bez poprawki), ale półsłodkiego, czy słodkiego nie za bardzo da się zrobić poniżej 17% alkoholu, bo i ubić te drożdże jest dośc trudno.

_________________
mów mi Małgorzato :)


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: poniedziałek, 28 października 2013, 13:50 
Offline
mistrz
mistrz
Avatar użytkownika

Dołączył(a): sobota, 26 stycznia 2013, 20:21
Posty: 245
Lokalizacja: okolice Częstochowy
:shifty: na konkurs nie pójdzie, a czy pijalne będzie, napiszę bliżej Wielkanocy. Teraz mam mętlik w głowie :crazy:
- nie ma rzeczy doskonałych, dążyć do nich, jest nie łatwo, osiągając zamierzony cel, to szukanie najlepszych rozwiązań, jestem na początku przygody z winoroślą, jakieś niepowodzenia wpisane są w to hobby. :wink:


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: poniedziałek, 28 października 2013, 19:06 
Offline
Ekspert
Ekspert

Dołączył(a): poniedziałek, 5 kwietnia 2010, 19:38
Posty: 1027
Lokalizacja: Okolice Jasła
bogdanb3 napisał(a):
:shifty: na konkurs nie pójdzie, a czy pijalne będzie, napiszę bliżej Wielkanocy. Teraz mam mętlik w głowie :crazy:
- nie ma rzeczy doskonałych, dążyć do nich, jest nie łatwo, osiągając zamierzony cel, to szukanie najlepszych rozwiązań, jestem na początku przygody z winoroślą, jakieś niepowodzenia wpisane są w to hobby. :wink:


Nie wiem dlaczego masz "mętlik w głowie",zrób pewne korekty które zostały przedstawione w poprzednich postach i będziesz miał wino pijalne, może nie takie jak zakładałeś,ale nauka z tego
doświadczenia nie pójdzie w las :idea: . Każdy z nas się uczy i taka wymiana poglądów i doświadczeń wszystkim daje pewien pogląd na winifikacje.To ,że wino uzyskało taki procent alkoholu to nie jest wina drożdży,ale ich odżywiania a więc szaptalizacja ponieważ przy naszych parametrach owoców nie można uzyskać takich procentów wina. Mierzenie w uzyskanie odpowiedniej kategorii wina determinuje w zastosowanie środków które do tego doprowadzą.

Drożdże które zastosujemy do winifikacji mają wpływ na aromaty,zmniejszenie kwasowości wina i uzyskanie zakładanej mocy wina.

Potwierdzę opinię Gosi,że jeżeli chcemy wina wytrawnego to bayanusy doskonale spełnią to założenie.Przerobią cukier do końca i nie ma problemu z ich reaktywacją.
W ubiegłym roku własnie Solarisa winifikowałem na tego typu drożdżach i siarkowałem 1,5 g/10l.przeciw utlenieniu. Nie miałem problemów z powrotem cichej fermentacji.Wino miało dobre oceny.
__________________
Pozdrawiam - Janek


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: poniedziałek, 28 października 2013, 21:18 
Offline
nowicjusz
nowicjusz

Dołączył(a): czwartek, 19 września 2013, 20:37
Posty: 6
Lokalizacja: Podkarpackie
Dzięki za "wyklarowanie" tematu. :)


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: wtorek, 29 października 2013, 09:50 
Offline
mistrz
mistrz
Avatar użytkownika

Dołączył(a): sobota, 26 stycznia 2013, 20:21
Posty: 245
Lokalizacja: okolice Częstochowy
Dosłodziłem i dolałem pod korek, przy drugim obciągu siarkuję 1g piro na 10l. wina i obniżę temperaturę do 12-13 st.C.
Co do drożdży, to temat jest jeszcze słabo przyswojony,wieczory długie to poczytam. :wink:
- pozdrawiam bogdan


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: wtorek, 29 października 2013, 20:45 
Offline
nowicjusz
nowicjusz

Dołączył(a): czwartek, 19 września 2013, 20:37
Posty: 6
Lokalizacja: Podkarpackie
Zrobiłem CO2 zgodnie z pomysłem Darka Rz. - dzięki!
Dodam tylko drobne innowacje. Otóż do wlania wody do peta można zastosować strzykawkę o poj. 100 ml (podpowiedź Canina), a zamiast zakrętki na peta zastosować korek gumowy śred. 33 mm (taki jak do dymiona) tylko trzeba nałożyć na szyjkę peta. otwór na rurkę już jest gotowy, a otwór na strzykawkę łatwo wypalić np. rozgrzanym gwoździem. Szczelność gwarantowana.
Pozdrawiam
Krzysiek


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: piątek, 1 listopada 2013, 16:02 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 4 lipca 2006, 01:00
Posty: 5938
Lokalizacja: dolnośląskie
krzysiek6 napisał(a):
a otwór na strzykawkę łatwo wypalić np. rozgrzanym gwoździem.


Wystarczy użyć strzykawki z igłą, którą można wbić gdziekolwiek w peta i wcisnąć wodę. Otworek po igle można zakleić kawałkiem taśmy izolacyjnej.

_________________
****


Góra
 Zobacz profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 71 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5  Następna strona

Strefa czasowa: UTC + 1


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 5 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
News News Site map Site map SitemapIndex SitemapIndex RSS Feed RSS Feed Channel list Channel list
POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL
phpBB SEO