Teraz jest sobota, 26 kwietnia 2025, 11:05

Strefa czasowa: UTC + 1




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 71 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5  Następna strona
Autor Wiadomość
PostNapisane: czwartek, 3 października 2013, 08:54 
Offline
Ekspert
Ekspert

Dołączył(a): poniedziałek, 5 kwietnia 2010, 19:38
Posty: 1027
Lokalizacja: Okolice Jasła
dziadek2 napisał(a):
Cytuj:
Drugie, czy bentonit dodany do gęstej pozostałości da jakiś wymierny efekt w postaci soku?

Cytuj:
Po dwóch tygodniach połączyłem dwa nastawy zlewając znad osadu oczyszczony bentonitem sok.
Można dyskutować czy warto i czy trzeba dozować do moszczu środki klarujące typu bentonit i inne.

Na pewno nie warto łączyć soku uzyskanego z osadów z głównym nastawem - fermentować osobno i wypić osobno, różnicę da się od razu wyczuć.


Romku to nie były typowe osady po sedymentacji jak w przypadku innych białych odmian, a z łączeniem tych dwóch nastawów to był mój błąd. :wink:. Chciałem dopełnić balon nastawu głównego a w tym roku u mnie będzie rekordowa ilość odmian poddana winifikacji więc każde naczynie do fermentacji jest istotne.
__________________
Pozdrawiam - Janek


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: czwartek, 3 października 2013, 12:24 
Offline
nowicjusz
nowicjusz

Dołączył(a): sobota, 15 czerwca 2013, 13:20
Posty: 26
Lokalizacja: Konstantynó Łódzki
spróbowałem z ciekawości trochę z pojemnika fermentacyjnego, jest tam 70% MF i 30% Rondo. Kwasów niestety nie mierzyłem, ale wiem że pierwszy sort to nie był. Teraz po 3 dniach burzliwej fermentacji spróbowałem pół łyżeczki i wydało mi się bardzo kwaśne. Czy to normalny objaw i mogę się spodziewać złagodzenia tego kwaśnego smaku w fermentacji cichej w takim stopniu, że odczuje wyraźną poprawę czy raczej powinienem poszukać powoli alternatywnych metod tj. węglan wapnia. Na jakim etapie się go dodaje? Dodanie wody to ostateczność, ale jak wytrawne wino będzie bardzo kwaśne to chyba jednak dodam 10-15% wody i zrobie z niego pół wytrawne, licząc żę nie wystartuje.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: czwartek, 3 października 2013, 12:46 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): poniedziałek, 15 marca 2004, 01:00
Posty: 2487
Lokalizacja: Białystok
Nox - na razie to masz wino wysycone CO2 więc smak jest ostrzejszy niż będzie w gotowym winie. Jeśli nie mierzyłeś kwasów i nie możesz zmierzyć- to radzę ci metodę organoleptyczną, częściową. Czyli nalewasz do np. trzech szklaneczek równo po 100 ml wina. Każdą szklaneczkę odgazowujesz (najłatwiej to zakryć ręką i wstrząsnąć kilka razy szklanką - NAD WANNĄ lub na podwórku !! :lol: lub nad dywanem teściowej :twisted: ) Jeśli masz wodorowęglan potasu czy Bianco Neve to spróbuj od dawki 0,1 g/100 ml, potem 0,2 potem 0,3 g/100 ml - jak ustalisz np. że dawka 0,2 jest jeszcze przykwaśne a 0,3 dobre - to zastosuj dawkę 0,2 (tak - te przykwaśną) przeliczajac na litry. Po wyklarowaniu możesz jeszce odrobinę odkwasić gotowe wino - a może juz nie będzie trzeba. Jak w 100 ml nawet dawka 0,3 g nie pomoże to musisz lać wodę.
Z kredą (węglanem wapnia) możesz zrobić podobnie - tyle że przy kredzie lepiej podgrzać porcję wina do rozpuszczenia a potem trzeba wystudzić do degustacji. No i górna granica ilości kredy to wg. mnie 0,25 g/100ml.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: czwartek, 3 października 2013, 13:05 
Offline
nowicjusz
nowicjusz

Dołączył(a): sobota, 15 czerwca 2013, 13:20
Posty: 26
Lokalizacja: Konstantynó Łódzki
Dzięki Darek za odpowiedź.

Dodam, że choć moją ambicją byłoby zrobić wino gronowe, to jednak nie chcę zmarnować takiej ilości owoców i pracy w myśl zasady że gronowe>z winogron. Dla mnie lepsze będzie takie, które będzie smaczniejsze. Winogrona miały tylko 16 blg, więc niewiele i przez krótki okres wegetacyjny w tym roku jak sądze nie zdąrzyły dość dobrze dojrzeć, a przyszły przymrozki. Dlatego taki surowiec mam jaki mam, rósł na płaskim terenie w środku Polski. Muszę się ratować i teraz widzę kilka dróg:

1. Węglan Wapnia
2. Bianco Neve
3. Dodatek wody
4. Dodanie drożdzy takich jak Marvin-B - ale czy to ma jakikolwiek sens w momencie, kiedy fermentują już inne?
5. Eksperymentowanie z dosładzaniem na koniec i rezygnacja z wina wytrawnego jednak tutaj to ostateczność.

Mógłbym zastosować wszystkie metody, albo jedną najlepszą. Nie wiem tylko którą i w którym momencie. Czy mogę używać Bianco/Węglanu już w gotowym winie czy muszę ten zabieg przeprowadzić jeszcze przed końcem fermentacji burzliwej? Ile maksymalnie g/l mogę obniżyć kwasowość przy użyciu Bianco? W przypadku przedawkowania węglanu (redukcja powyżej 2g/l) następuje zepsucie smaku, a jak jest w przypadku Bianco Neve?


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: czwartek, 3 października 2013, 14:03 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 7 czerwca 2005, 01:00
Posty: 4192
Lokalizacja: Rybnik
jano napisał(a):

Romku to nie były typowe osady po sedymentacji jak w przypadku innych białych odmian, a z łączeniem tych dwóch nastawów to był mój błąd. :wink:. Chciałem dopełnić balon nastawu głównego a w tym roku u mnie będzie rekordowa ilość odmian poddana winifikacji więc każde naczynie do fermentacji jest istotne.
__________________
Pozdrawiam - Janek

Właśnie tak sobie kiedyś uzupełniłem balon dolewając trochę samoistnie odstanego soku z nad osadów po sedymentacji i żałowałem - już nigdy tak nie zrobię.

_________________
pozdrawiam Roman


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: czwartek, 3 października 2013, 14:24 
Offline
nowicjusz
nowicjusz

Dołączył(a): poniedziałek, 29 marca 2010, 21:03
Posty: 23
Lokalizacja: Wielkopolska, blisko Poznania - na zachód
DarekRz napisał(a):
Nox - na razie to masz wino wysycone CO2 więc smak jest ostrzejszy niż będzie w gotowym winie. Jeśli nie mierzyłeś kwasów i nie możesz zmierzyć- to radzę ci metodę organoleptyczną, częściową. Czyli nalewasz do np. trzech szklaneczek równo po 100 ml wina. Każdą szklaneczkę odgazowujesz (najłatwiej to zakryć ręką i wstrząsnąć kilka razy szklanką - NAD WANNĄ lub na podwórku !! :lol: lub nad dywanem teściowej :twisted: ) Jeśli masz wodorowęglan potasu czy Bianco Neve to spróbuj od dawki 0,1 g/100 ml, potem 0,2 potem 0,3 g/100 ml - jak ustalisz np. że dawka 0,2 jest jeszcze przykwaśne a 0,3 dobre - to zastosuj dawkę 0,2 (tak - te przykwaśną) przeliczajac na litry. Po wyklarowaniu możesz jeszce odrobinę odkwasić gotowe wino - a może juz nie będzie trzeba. Jak w 100 ml nawet dawka 0,3 g nie pomoże to musisz lać wodę.
Z kredą (węglanem wapnia) możesz zrobić podobnie - tyle że przy kredzie lepiej podgrzać porcję wina do rozpuszczenia a potem trzeba wystudzić do degustacji. No i górna granica ilości kredy to wg. mnie 0,25 g/100ml.


Darek, ale jak odnierzyć 0,1g Bianco Neve? Oto jest pytanie!


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: czwartek, 3 października 2013, 14:40 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 7 czerwca 2005, 01:00
Posty: 4192
Lokalizacja: Rybnik
Kupujesz którykolwiek chiński sprzęt i po problemie http://allegro.pl/listing/listing.php?s ... _enabled=1
Albo nabierasz jednakową odrobinkę na koniuszek szpiczastego noża i liczysz dawki :)

_________________
pozdrawiam Roman


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: czwartek, 3 października 2013, 14:42 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): środa, 4 maja 2011, 06:28
Posty: 5457
Lokalizacja: Łódź i okolice
A czymś takim:


Załączniki:
3570360163.jpg
3570360163.jpg [ 23.78 KiB | Przeglądane 2101 razy ]

_________________
Quidquid agis prudenter agas et respice finem.
Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: poniedziałek, 21 października 2013, 21:51 
Offline
przedszkolak
przedszkolak
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 6 stycznia 2009, 01:00
Posty: 74
Lokalizacja: Chorążka pow. Sieradz
Robie swoje pierwsze wino gronowe. Przez młynkoodszypółkowarke przepuściłem winogrona z Dornfeldera, Regenta, Ronda, C Cortis i Anastazji. Powstała miazga o 18,5blg i kwasach 10,5g/l.
Piro 0,6g na 10l, drożdże Lalvin 71B, fermentacja w miazdze 7 dni. Po wyciśnięciu w prasie otrzymałem 28l moszczu.
Obliczam ilość zawartego cukru w całości miazgi.
28l x 10( 18,5-4 ) = 4060g
Chcę wino 14%.
14% x 17g x (28l+2l) = 7140g (2l to objętość dodanego cukru)
Potrzebuje dodać 3080g cukru.
A teraz zawiązanie dramatu.
Po dodaniu pierwszej porcji cukru wziąłem do ręki instrukcje nowo-zakupionego winomierza Biowinu i czytam.
"z 1kg cukru powstaje 470g alkoholu" i dalej "z moszczu o zawartości cukru 22blg uzyskalibyśmy wino o mocy 10,34% (22 x 0,47 = 10,34%"
Te obliczenia powtarzam dla swego wina przyjmując iż treść sugeruje że 22blg to już jest po poprawce.
14,5 x 0,47 = 6,81%
Wracam do instrukcji.
"gdy chcemy uzyskać wino o mocy 14% (czyli o 3,66% mocniejsze) to w przeliczeniu na 1l moszczu powinniśmy dodać 3,66:0,47=7,78blg cukru (77,8g /l moszczu)."
Analogicznie u mnie byłoby:
14%-6,81%=7,19%
7,19:0,47=15,3blg 153g x 30l = 4590g
A więc wg instrukcji powinienem dodac 4590g cukru. Różnica niebagatelna - 1510g.
Może w tym jest rozwiązanie. Na końcu instrukcji jest "W obliczeniach uwzględniono wpływ obecności niecukrów w moszczu)" Ale gdzie... w jaki sposób?.
Gdyby nawet przyjąć ze te 22blg jest przed poprawką (w co wątpię bo mowa jest nie o wskazaniu cukromierza lecz o zawartości cukru) to obliczając wg biowinowskiego schematu wychodzi 3384g cukru do dodania. Tu różnica 304g - też nie w kij dmuchał.

Gdzie jest błąd?, kto się myli?. Chyba ja - ale gdzie?.

Pozdrawiam - Kazik


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: poniedziałek, 21 października 2013, 23:00 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): piątek, 28 maja 2004, 01:00
Posty: 4580
Lokalizacja: Mława
Winny jest brak konsekwencji w operowaniu jednostkami.

biowin napisał(a):
"z 1kg cukru powstaje 470g alkoholu" ... "z moszczu o zawartości cukru 22blg uzyskalibyśmy wino o mocy 10,34% (22 x 0,47 = 10,34%"


To jest procent wagowy.

biowin napisał(a):
"...7,78blg cukru (77,8g /l moszczu)."


7,78 Blg = 77,8 g/kg moszczu

_________________
Pozdrawiam Kuba


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: wtorek, 22 października 2013, 08:38 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): poniedziałek, 15 marca 2004, 01:00
Posty: 2487
Lokalizacja: Białystok
Kazik - weź ty tę ulotkę od winomierza wy... wyekspediuj w miejsce gdzie poleży spokojnie aż nabierzesz wprawy w obliczeniach. Niestety ulotka ta jest tak napisana, że ludziom początkującym w tej prostej technice pomiarów cukru tylko mąci w głowach. W sumie jak już się wie jak i co - to po uważnym wczytaniu się w ulotkę można stwierdzić, że nie zawiera ona większych błędów - tylko jest to beznadziejnie zapisane.

Na początek wystarczy wiedzieć, że wskaźnik ten pokazuje % wagowy zawartości cukru w roztworze co odpowiada skali Ballinga.
I tak: jeśli moszcz z wyciśniętej miazgi przed fermentacją wykazywał przy pomiarze 18,5 Blg to trzeba od tego pomiaru odjąć niecukry w ilości 3/20 wskazania w Blg (taka wartość jest poprawniejsza dla moszczy gronowych niż 4 Blg przyjmowane zazwyczaj przy sokach innych owoców).
Zatem 18,5 Blg - 3/20x18,5 Blg=15,73 Blg. Moszcz ma zatem 157 g cukrów w każdym kilogramie moszczu. Zawartość alkoholu podaje się jako % objętościowy, w związku z czym zamiast wiedzy, że z 1 kg cukru powstaje 470 g etanolu, lepiej zapamiętać, że drożdże aby wyprodukować 1% objętościowy etanolu potrzebują od 16,5g do 17g cukru w każdym litrze nastawu. Przyjmijmy tę zawyżoną, ale najprostszą stałą 17g/l. Musimy teraz przeliczyć znaną już wartość 157 g/kg zawartości cukrów w twoim moszczu na ilość gramów na litr moszczu.
157 g w 1000 g roztworu. 1000 g roztworu składa się z 157 g cukru i pozostałych 843 g wody. 157 g cukru to 98,1 ml objętości (1 kg cukru ma 0,625 l objętości), 843 g wody to 843 ml (w wystarczającym przybliżeniu).
Zatem cały kilogram moszczu zajmuje 98,1+843=941,1 ml.
Skoro więc 157 g cukru zawartych jest w 941,1 ml (objętość kilograma moszczu), to ile gramów cukru zawartych jest w 1000 ml moszczu? X= 157 x 1000/941,1 =166,8 g/l w przybliżeniu 167 g/l
Chcesz wino o mocy 14% , więc w każdym litrze musisz mieć 17x14= 238 g cukru. Brak więc 238-167=71 g/l . Dodany cukier zwiększy objętość nastawu, a więc i tę objętość trzeba dosłodzić do wymaganych 238 g/l - są na to wzory matematyczne, ale empirycznie podam ci jak ja sobie radzę ,na szybko: zwiększam ilość cukru dodanego o tyle % ile ma mieć wino. Czyli 71 g/l + 13% z 71 =80,2 g/l. Dopóki nie odcisnąłeś miazgi nie znałeś rzeczywistej objętości moszczu, nie mogłeś więc wyliczyć dokładniej ilości cukru w moszczu. Gdybyś chciał dosładzać miazgę lepiej dodać tylko część cukru a resztę po jej wytłoczeniu. Skoro już wycisnąłeś miazgę i wiesz, że wyszło 28 l to znaczy, ze musisz dodać 28 x 80,2 g = 2245,6 g. Zaokrąglijmy 2246 g.
Sprawdzamy:
28 l miazgi , gdzie każdy litr ma 167 g cukru, więc całość 28 x 167=4676 g cukru , dodajemy 2246 g cukru, mamy łącznie 6922 g cukru. Dodany cukier ma objętość 2,246 kg x 0,625 l/kg=1,4 l. Objętość nastawu to 29,4l zatem 6922/29,4=235,4 g/l podzielone przez 17 g/l daje wynik 13,85%.

Tak otrzymane wino wyjdzie oczywiście wytrawne.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: wtorek, 22 października 2013, 17:03 
Offline
mistrz
mistrz

Dołączył(a): czwartek, 27 maja 2010, 07:50
Posty: 300
Lokalizacja: Zamość
Ty Darek o ile nie jesteś powinieneś zostać nauczycielem, bo już prościej nie mogłeś mu wytłumaczyć ale też mi się podoba :clap:

_________________
Pozdrawiam Artur
http://winnicazamojska.pl


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: wtorek, 22 października 2013, 21:34 
Offline
przedszkolak
przedszkolak
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 6 stycznia 2009, 01:00
Posty: 74
Lokalizacja: Chorążka pow. Sieradz
Darek ....
Dziękuje
Kuba ....
Faktycznie - powinienem to zauważyć.
W obliczeniach skorzystałem z artykułu "Prosty opis robienia wina" Jest on chyba jednak za prosty skoro jest tam napisane "Na przykład: pomiar wskazuje 16 stopni Blg. Od wyniku należy odjąć 4 stopnie poprawki na zawartość niecukrów w nastawie. Nasz moszcz ma zatem 12% cukru, czyli około 120 gramów cukru w litrze".
Może przydałby się tam tekst np "Prosty sposób planowania mocy wina". Autora nie trzeba daleko szukać.

Jeszcze raz dzięki - Kazik


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: środa, 23 października 2013, 21:45 
Offline
mistrz
mistrz
Avatar użytkownika

Dołączył(a): środa, 19 listopada 2008, 01:00
Posty: 258
Lokalizacja: uprawa - Wolbórz /k. Piotrkowa
DarekRz napisał(a):
Nox - na razie to masz wino wysycone CO2 więc smak jest ostrzejszy niż będzie w gotowym winie. Jeśli nie mierzyłeś kwasów i nie możesz zmierzyć- to radzę ci metodę organoleptyczną, częściową. Czyli nalewasz do np. trzech szklaneczek równo po 100 ml wina. Każdą szklaneczkę odgazowujesz (najłatwiej to zakryć ręką i wstrząsnąć kilka razy szklanką - NAD WANNĄ lub na podwórku !! :lol: lub nad dywanem teściowej :twisted: ) Jeśli masz wodorowęglan potasu czy Bianco Neve to spróbuj od dawki 0,1 g/100 ml, potem 0,2 potem 0,3 g/100 ml - jak ustalisz np. że dawka 0,2 jest jeszcze przykwaśne a 0,3 dobre - to zastosuj dawkę 0,2 (tak - te przykwaśną) przeliczajac na litry. Po wyklarowaniu możesz jeszce odrobinę odkwasić gotowe wino - a może juz nie będzie trzeba. Jak w 100 ml nawet dawka 0,3 g nie pomoże to musisz lać wodę.
Z kredą (węglanem wapnia) możesz zrobić podobnie - tyle że przy kredzie lepiej podgrzać porcję wina do rozpuszczenia a potem trzeba wystudzić do degustacji. No i górna granica ilości kredy to wg. mnie 0,25 g/100ml.

Darku,

Czy takie testy organoleptyczne po 3 dniach są miarodajne? Ja też niestety nie mierzyłem kwasów i po tygodniu maceracji (w tym 4,5 doby fermentacji) wycisnąłem. Też jest mocno kwaśne i do tego dosyć gorzkie, ale sądziłem, że na oceny za wcześnie.

_________________
pozdrawiam Andrzej


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: czwartek, 24 października 2013, 08:41 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): poniedziałek, 15 marca 2004, 01:00
Posty: 2487
Lokalizacja: Białystok
Andrzej - najlepiej taki test zrobić po ustaniu fermentacji, przynajmniej tej burzliwej - gdy cukru nie ma lub jest go już mało. Jednak i po 3 dniach fermentacji NOX stwierdził _ nastaw jest kwaśny - więc już jest podstawa do korekcji kwasów. Odkwaszanie najlepiej robić jak najwcześniej, będzie to oczywiście częściowe odkwaszenie do sprawdzenia ponownego już po fermentacji, a może nawet po wstępnym sklarowaniu. Trzeba też pamiętać o cukrze resztkowym - jeśli planujemy wino inne niż wytrawne. Najbardziej miarodajne byłyby próby na winie gotowym, ale może się okazać, że jednorazowa dawka odkwaszacza byłaby za duża żeby nie popsuć smaku gotowego wina.

To nie jest idealna metoda - najlepiej mierzyć kwasy - to tylko zastępczy erzac pomiarów.
Ja w każdym razie, od kiedy na rynku są dostępne odczynniki do miareczkowania,a tym bardziej gotowe zestawy do pomiaru kwasowości, mierzę kwasy w moszczach i wszystkich do tego namawiam. Takie próby organoleptyczne to ja stosowałem 15 lat temu. Zmierzyć kwasy można w każdym momencie (trzeba tylko odgazować wino/nastaw).


Góra
 Zobacz profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 71 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5  Następna strona

Strefa czasowa: UTC + 1


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 7 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
News News Site map Site map SitemapIndex SitemapIndex RSS Feed RSS Feed Channel list Channel list
POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL
phpBB SEO