Witam 28 sierpnia nastawiłem pierwsze wino gronowe z jasnych dwuletnich odmian 10 krzewów solarisa 24brix 5 hibernala 20brix 4 muscat odeski 22brix 4 Seyval Blanc 22brix Pośpieszyłem się ze zbiorem bo na gronach zaczęły robić się brązowe plamki (chyba od słońca), wyszło mi łącznie po odciśnięciu i sedymentacji 9 litrów moszczu 22,5blg. Dałem drożdże UCLM S325, po tygodniu fermentacji w temp 22 stopni i pierwszym zlaniu mam 0 blg Wiem że za późno ale dopiero teraz kupiłem akcesoria do pomiaru kwasu biowinu i wyszło mi 11g/l i 2,8ph
Chciałem zrobić półwytrawne lub wytrawne wino 10%-11% ale nie spodziewałem się że mi w tydzień drożdże zjedzą cały cukier i nie zdążyłem zasiarkować. W smaku jest trochę za mocne i za kwaśne. Jak je ratować? Dosłodzić, dolać wody, odkwaszać, (mam w szufladzie enertis bianco nave) czy może na razie nic nie ruszać i czekać?
|