Teraz jest wtorek, 1 lipca 2025, 08:26

Strefa czasowa: UTC + 1




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 68 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5  Następna strona
Autor Wiadomość
 Tytuł:
PostNapisane: środa, 6 stycznia 2010, 21:34 
Offline
Kiper
Kiper
Avatar użytkownika

Dołączył(a): poniedziałek, 13 lutego 2006, 01:00
Posty: 452
Lokalizacja: Modlin Tw/Mazowsze
[quote="Darchom"]
A z tą wydajnością max 1,2 kg/krzew (czerwone) to przypadkiem nie przesadzili ?


Nasz rodak,Roman Niewodniczański ,właściciel winnicy Van Volxem nad Saarą dopuszcza 0.7kg z krzewu,ale to już Liga Mistrzów :D
A wracając do MPW,to koledzy winogrodnicy zawiesili sobie bardzo wysoko poprzeczkę i chwała im za to!
Jeśli chcą zaistnieć na rynku,to tylko z produktem najwyższej jakości(czego im serdecznie życzę),ale widzę że zamiast przynajmniej duchowego wsparcia, otrzymują porcję ironii i wyszukiwania tzw" dziury w całym"(jak to przypomina komisje sejmową).
Wytykać i krytykować jest łatwo,CI ludzie postawili sobie jakiś cel,postarajmy się to uszanować.

Pozdrawiam Leszek

Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: środa, 6 stycznia 2010, 21:40 
Offline
mistrz
mistrz
Avatar użytkownika

Dołączył(a): czwartek, 31 lipca 2008, 01:00
Posty: 346
Lokalizacja: Tarnów
[quote="piotrsz"][quote="Darchom"]Polecam http://pl.wikipedia.org/w/index.php?tit ... 0131193940 - 1635 rok :wink:


No to to samo źródło: http://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/6/68/Poland_Lesser_Poland_map.png

Dyskusja rzeczywiście już była. Dzisiejsze granice administracyjne podobnie jak dawne granice prowincji (http://pl.wikipedia.org/wiki/Prowincja_%28I_Rzeczpospolita%29) mają się średnio do historycznej Małopolski (Wielkopolska sięgała Bałtyku :wink:)
Mam przeczucie, że użycie nazwy Małopolska przez stowarzyszenie przeszkadzałoby ci nawet, gdyby przepisy i włodarze woj. małopolskiego nie mieli nic przeciwko. Czy według ciebie powinni mieć nazwę Stowarzyszenie Winiarzy Mazowiecko-Lubelskiego Przełomu Wisły?
Małopolski Przełom Wisły jest nazwą geograficzną tego obszaru i tyle na ten temat: http://pl.wikipedia.org/wiki/Ma%C5%82opolski_Prze%C5%82om_Wis%C5%82y
...

Pięknie i ładnie tylko życie toczy się dalej i niekoniecznie jest takie piękne i poukładane. Takie państwo kojarzysz "Była Jugosłowiańska Republika Macedonii". To może zrozumiesz o co mi chodzi.
Kończę, bo nie chcę się z Tobą spierać, nie "przeczułeś", że chciałem zwrócić komuś uwagę, na to że może obudzić się z ręką w nocniku.

P.S. Przeczucia ... . Nic nie jest takie jakim się wydaje. :roll:

Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: środa, 6 stycznia 2010, 22:18 
Offline
mistrz
mistrz
Avatar użytkownika

Dołączył(a): czwartek, 31 lipca 2008, 01:00
Posty: 346
Lokalizacja: Tarnów
[quote="szpeciel"][quote="Darchom"]
A z tą wydajnością max 1,2 kg/krzew (czerwone) to przypadkiem nie przesadzili ?


Nasz rodak,Roman Niewodniczański ,właściciel winnicy Van Volxem nad Saarą dopuszcza 0.7kg z krzewu,ale to już Liga Mistrzów :D
A wracając do MPW,to koledzy winogrodnicy zawiesili sobie bardzo wysoko ....

Porównując to z innymi wypowiedziami na forum, np. że 10 krzewów to minimum do poprawnej winifikacji z racji wielkości balonów to zbiór w takim układzie wyniósł by 7 kg czyli stosujemy gąsioreczki i buteleczki.
To musi być liga mistrzów bo nie sposób inaczej wytłumaczyć tego dystansu.

OK a tak realnie to często się podobne parametry w naszych warunkach stosuje. Czy ma to faktyczne uzasadnienie oprócz ewentualnego eksperymentu czy też myślenia życzeniowego.

Może spytam tych co już kilka razy zebrali: jaki średni plon z krzewu daje szanse na akceptowalne wino ?

Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: środa, 6 stycznia 2010, 22:37 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): piątek, 28 maja 2004, 01:00
Posty: 4580
Lokalizacja: Mława
[quote="szpeciel"]
A wracając do MPW,to koledzy winogrodnicy zawiesili sobie bardzo wysoko poprzeczkę i chwała im za to!
... ale widzę że zamiast przynajmniej duchowego wsparcia, otrzymują porcję ironii i wyszukiwania tzw" dziury w całym"(jak to przypomina komisje sejmową).


No wiesz, poprzeczkę można zawiesić dowolnie wysoko i mieć satysfakcję, że się jej nie strąca skacząc pod nią. Tutaj nie chodzi o szukanie dziury w całym , czy wzajemne poklepywanie się. Pal licho czipsy, obciążenie czy przynależność do regionu , ale czy wyobrażasz sobie kilkanaście , czy kilkadziesiąt winnic nie stosujących żadnej ochrony ? Toż to może przerodzić się w potężne źródło infekcji i potrzebę wzmożonej ochrony winnic , które do programu nie przystąpią , jak również tych z poza regionu. Gdybyś miał w sąsiedztwie kilka winnic porażonych chorobami grzybowymi byłbyś również pełen optymizmu?

_________________
Pozdrawiam Kuba


Ostatnio edytowano środa, 6 stycznia 2010, 22:55 przez olmek, łącznie edytowano 1 raz

Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: środa, 6 stycznia 2010, 22:55 
Offline
Ekspert
Ekspert

Dołączył(a): wtorek, 6 lipca 2004, 01:00
Posty: 1498
Lokalizacja: winniczka - Bogoniowice
[quote="olmek"]No wiesz, poprzeczkę można zawiesić dowolnie wysoko i mieć satysfakcję, że się jej nie strąca skacząc pod nią. Tutaj nie chodzi o szukanie dziury w całym , czy wzajemne poklepywanie się. Pal licho czipsy, obciążenie czy przynależność do regionu , ale czy wyobrażasz sobie kilkanaście , czy kilkadziesiąt winnic nie stosujących żadnej ochrony ? Toż to może przerodzić się w potężne źródło infekcji i potrzebę wzmożonej ochrony winnic , które do programu nie przystąpią , jak również tych z poza regionu.

Kuba - czepiasz się czy też sam szukasz dziur w całym. Przecież to zapewne tylko dodatkowa wskazówka jakie odmiany należy sadzić.

Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: środa, 6 stycznia 2010, 23:31 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): niedziela, 6 listopada 2005, 01:00
Posty: 7005
Lokalizacja: Warszawa/ogr.winoroslowy - Mazowsze
[quote="zdzicholo"][quote="olmek"]No wiesz, poprzeczkę można zawiesić dowolnie wysoko i mieć satysfakcję, że się jej nie strąca skacząc pod nią. Tutaj nie chodzi o szukanie dziury w całym , czy wzajemne poklepywanie się. Pal licho czipsy, obciążenie czy przynależność do regionu , ale czy wyobrażasz sobie kilkanaście , czy kilkadziesiąt winnic nie stosujących żadnej ochrony ? Toż to może przerodzić się w potężne źródło infekcji i potrzebę wzmożonej ochrony winnic , które do programu nie przystąpią , jak również tych z poza regionu.

Kuba - czepiasz się czy też sam szukasz dziur w całym. Przecież to zapewne tylko dodatkowa wskazówka jakie odmiany należy sadzić.
A jak się posadzi odpowiednie odmiany to i ograniczy się tym samym stosowanie ś.o.r. do niezbędnego minimum.
Tu poprzeczka musi być wysoka od razu , bo jak później ją podwyższyć ?? przez karczowanie i nowe nasadzenia ?
Podoba mi się też ten punkt o chaptalizacji a w zasadzie ograniczenia z nią związane.
Bo jeżeli się chaptalizuje z poziomu 8-9% do 12-13% alkoholu (bardzo powszechne w dotychczasowych polskich winach)to trudno się dziwić komisji konwentowej, że wypytuje o takie rzeczy producentów win (a oni się obrażają). Z kwasami jest podobnie ; w przeciwną stronę. A nikt nie mierzy pozostałości ..cydów we winach konwentowych, zlotowych i innych nieoficjalnych konkursach.!
Ograniczenie stosowania Siarki we winie też mi się podoba
Coraz bardziej podoba mi się MPW – gdybym miał bliżej ….. :D
A tak to czekam na jakiś może, „Mazowiecko – Kujawski Przełom…”
:?: :wink:

_________________
Pozdrawiam Zbyszek B


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: środa, 6 stycznia 2010, 23:48 
Offline
Kiper
Kiper
Avatar użytkownika

Dołączył(a): poniedziałek, 13 lutego 2006, 01:00
Posty: 452
Lokalizacja: Modlin Tw/Mazowsze
[quote="olmek"][ ale czy wyobrażasz sobie kilkanaście , czy kilkadziesiąt winnic nie stosujących żadnej ochrony?


W tym przypadku kilka winnic.Bez pestycydów sobie nie wyobrażam,aczkolwiek tak jak ciągnie od Wisły na Pańskiej Górze u Włodarczyka,to może uda się bez oprysków?U Maćka -nie wiem :roll: ,ale też niezły przeciąg!

Pozdrawiam Leszek

Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: środa, 6 stycznia 2010, 23:48 
Offline
mistrz
mistrz
Avatar użytkownika

Dołączył(a): sobota, 2 lutego 2008, 01:00
Posty: 217
Lokalizacja: Jasło
[quote="olmek"]No wiesz, poprzeczkę można zawiesić dowolnie wysoko i mieć satysfakcję, że się jej nie strąca skacząc pod nią.


Nawet jeśli, to co w tym złego? Zacznę się martwić jak za parę lat żadne z win MPW nie będzie miało tego oznacznika.

Moim zdaniem fajny pomysł, a czas na dopracowanie jeszcze mają.

_________________
Łukasz


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: czwartek, 7 stycznia 2010, 01:27 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): piątek, 28 maja 2004, 01:00
Posty: 4580
Lokalizacja: Mława
[quote="zbyszekB"] A jak się posadzi odpowiednie odmiany to i ograniczy się tym samym stosowanie ś.o.r. do niezbędnego minimum.


Zbyszek, co do niezbędnego minimum stosowania ś.o.r. - zgoda.
Jednak w takim brzmieniu zostało to zaakceptowane i przyjęte przez członków Stowarzyszenia:
"Niedozwolone jest stosowanie herbicydów, pestycydów i tak zwanych systemowych środków ochrony roślin" , więc stosowanie pestycydów jest absolutnie wykluczone, pod każdą postacią i w każdej ilości.
Nie moja sprawa , ale mam prawo być zdumiony.

_________________
Pozdrawiam Kuba


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: czwartek, 7 stycznia 2010, 09:06 
Offline
Kiper
Kiper

Dołączył(a): piątek, 5 grudnia 2008, 01:00
Posty: 862
Lokalizacja: Poznań
[quote="Darchom"]Takie państwo kojarzysz "Była Jugosłowiańska Republika Macedonii". To może zrozumiesz o co mi chodzi.
Kończę, bo nie chcę się z Tobą spierać, nie "przeczułeś", że chciałem zwrócić komuś uwagę, na to że może obudzić się z ręką w nocniku.

Stowarzyszenie Byłego Małopolskiego Przełomu Wisły też brzmi całkiem nieźle :wink:. Skoro więc chciałeś ich po prostu ustrzec przed problemami, to uważam, że nie ma obaw. Określenie jest czysto geograficzne, jak np. Pradolina Toruńsko-Eberswaldzka czy Pojezierze Wielkopolskie. Co innego, gdyby postanowili na swoich winach pisać "Wina Małopolskie". Ale tak nie jest.

_________________
Pozdrawiam Piotr
Dolina Cybiny


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: czwartek, 7 stycznia 2010, 15:59 
Offline
mistrz
mistrz
Avatar użytkownika

Dołączył(a): czwartek, 31 lipca 2008, 01:00
Posty: 346
Lokalizacja: Tarnów
[quote="piotrsz"][quote="Darchom"]Takie państwo kojarzysz "Była Jugosłowiańska Republika Macedonii". To może zrozumiesz o co mi chodzi.
Kończę, bo nie chcę się z Tobą spierać, nie "przeczułeś", że chciałem zwrócić komuś uwagę, na to że może obudzić się z ręką w nocniku.

Stowarzyszenie Byłego Małopolskiego Przełomu Wisły też brzmi całkiem nieźle :wink:. Skoro więc chciałeś ich po prostu ustrzec przed problemami, to uważam, że nie ma obaw. Określenie jest czysto geograficzne, jak np. Pradolina Toruńsko-Eberswaldzka czy Pojezierze Wielkopolskie. Co innego, gdyby postanowili na swoich winach pisać "Wina Małopolskie". Ale tak nie jest.

Nie zrozumiałeś :cry:

P.S. pkt 1 Karty Winnic Małopolskiego Przełomu Wisły

Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: czwartek, 7 stycznia 2010, 17:07 
Offline
Kiper
Kiper

Dołączył(a): piątek, 5 grudnia 2008, 01:00
Posty: 862
Lokalizacja: Poznań
[quote="Darchom"]Nie zrozumiałeś :cry:

P.S. pkt 1 Karty Winnic Małopolskiego Przełomu Wisły

To ty zdaje się nie zrozumiałeś treści tego punktu. A jak chcesz, by cię rozumiano, pisz jaśniej - radzę jako dydaktyk.
Ja ci powiem tak: granice administracyjne się zmieniają i z tego nie ma co wyciągać pochopnych wniosków. Takie określenia, jak Małopolska czy Wielkopolska znaczą o wiele więcej, niż tylko jakiś jednostka podziału administracyjnego - zwykle zmienna i nietrwała. Są starsze i trwalsze.
Abstrahując od przepisów (twoje obawy są na wyrost), mnie by doprawdy aż tak nie bolało, gdyby mieszkańcy Mogilna, Żnina i np. Trzemeszna założyli Stowarzyszenie Winiarzy Pojezierza Wielkopolskiego czy Gnieźnieńskiego.
Więc się zdecyduj: albo użycie Małopolski w nazwie to problem Stowarzyszenia (a ty się po prostu o nich troszczysz), albo to twój problem.

_________________
Pozdrawiam Piotr
Dolina Cybiny


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: czwartek, 7 stycznia 2010, 17:12 
Offline
Kiper
Kiper

Dołączył(a): piątek, 5 grudnia 2008, 01:00
Posty: 862
Lokalizacja: Poznań
[quote="Hejowiec"]Zacznę się martwić jak za parę lat żadne z win MPW nie będzie miało tego oznacznika.

Obawiam się, że tak właśnie będzie (pewnie z wyjątkiem jednej jedynej winnicy). Nie robi się apelacji bez jakiegokolwiek doświadczenia. Pomysł jest marketingowy, ale właśnie z marketingowego punktu widzenia jest przedwczesny. No bo niby z jakiejż to to masy polskich win ci winiarze chcą się wyróżnić? Na to, aby w Polsce wykształciły się pewne praktyki godne certyfikacji trzeba czasu. A najpierw trzeba się w ogóle nauczyć robić wino.

_________________
Pozdrawiam Piotr
Dolina Cybiny


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: czwartek, 7 stycznia 2010, 17:32 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): środa, 10 marca 2004, 01:00
Posty: 2347
Lokalizacja: Wrocław/Piława Region Dolnego Śląska AOC Pogórze Sudeckie
MPW, a w szczególności przepisy MPW to zupełnie nie mój problem, jednak zaczynać od tego, co jest poważną bolączką winiarstwa europejskiego, to oczywisty błąd. To właśnie restrykcyjne przepisy apelacyjne są głównym powodem kłopotów win europejskich w konkurencji z winami Nowego Świata. Coraz więcej winiarzy produkuje wina nieapelacyjne (VdP, VdT, IGT itd.) po to właśnie, żeby te przepisy ominąć. I wina te sprzedają, często drożej, niż apelacyjne.
Obowiązek stosowania beczek, przy zakazie stosowania chipsów powoduje, że jakiekolwiek wino europejskie, starzone w dębie (tradycyjne reserva, gran reserva itd.) MUSI byś grubo droższe od chilijskiego, argentyńskiego, australijskiego oak aged.
Zakaz stosowania śor skazuje nas na produkcję win z odmian, z których nikt bez przymusu win nie robi.
W zasadzie nie mamy w Polsce żadnych win (jakieś 20 000 butelek rocznie to nic), mamy restrykcyjne ustawodawstwo, a do tego sami sobie zakładamy na wstępie (na szczęście nie wszyscy) kaganiec, kolczatkę i kulę u nogi na raz.

_________________
Napisać można o winie z każdej odmiany - zrobić - nie.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: czwartek, 7 stycznia 2010, 19:12 
Offline
mistrz
mistrz
Avatar użytkownika

Dołączył(a): czwartek, 31 lipca 2008, 01:00
Posty: 346
Lokalizacja: Tarnów
[quote="piotrsz"][quote="Darchom"]Nie zrozumiałeś :cry:

P.S. pkt 1 Karty Winnic Małopolskiego Przełomu Wisły

To ty zdaje się nie zrozumiałeś treści tego punktu. A jak chcesz, by cię rozumiano, pisz jaśniej - radzę jako dydaktyk.
Ja ci powiem tak: granice administracyjne się zmieniają i z tego nie ma co wyciągać pochopnych wniosków. Takie określenia, jak Małopolska czy Wielkopolska znaczą o wiele więcej, niż tylko jakiś jednostka podziału administracyjnego - zwykle zmienna i nietrwała. Są starsze i trwalsze.
Abstrahując od przepisów (twoje obawy są na wyrost), mnie by doprawdy aż tak nie bolało, gdyby mieszkańcy Mogilna, Żnina i np. Trzemeszna założyli Stowarzyszenie Winiarzy Pojezierza Wielkopolskiego czy Gnieźnieńskiego.
Więc się zdecyduj: albo użycie Małopolski w nazwie to problem Stowarzyszenia (a ty się po prostu o nich troszczysz), albo to twój problem.

Dydaktyk, nie dydaktyk - a co to ma do rzeczy!? Może chodzi Ci o sztukę prowadzenia sporu a nie o naukę o nauczaniu, a może .... sam nie wiem.

OK, spróbuje Ci pomóc w zrozumieniu tego o co mi chodzi skoro piszę niejasno.

W rzeczonym pkt 1 "Karty Winnic Małopolskiego ...." jest taka deklaracja "...Zarówno znak słowny, jak i jego forma graficzna i symbol pozostają własnością Stowarzyszenia. Użycie tego oznaczenia przez inne podmioty w całości lub fragmencie ..." w skrócie jest zastrzeżone.

Wydaje mi się, że mogą mieś realne problemy (użyję innego słowa niż uzurpując - jak pisałem) roszcząc sobie jakieś prawa do słowa "Małopolska". Powody są natury prawnej a jako przykład podałem kłopoty Macedonii z Grecją w momencie powstania tego państwa. Może na wyrost, ale przytoczyłem też pewną procedurę przy okazji zastrzegania znaku towarowego w urzędzie patentowym w którym widnieje nazwa miasta.
Co do "starych i trwałych" pojęć w kontekście Małopolski to tak dla ogólnego zastanowienia - od kiedy funkcjonuje pojęcie Ukraina ? Co stało się z Rusią ? Co jest trwalsze, starsze, obowiązujące, prawem chronione ?

Chyba winny Ci jestem jeszcze jedno wyjaśnienie. Wolałbym żeby Małopolska kojarząc się nawet z pojęciem administracyjnym sięgała swoich dawnych granic. Natomiast co do stosowanych nazw to raczej jestem zwolennikiem wyboru wariantu bardziej komunikatywnego. "Winnica Ruska pod Kiczorą", a gdzie to ? Ot co.

Końcówki nie skomentuje bo się chyba zdenerwowałeś.

Góra
 Zobacz profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 68 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5  Następna strona

Strefa czasowa: UTC + 1


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 9 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
News News Site map Site map SitemapIndex SitemapIndex RSS Feed RSS Feed Channel list Channel list
POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL
phpBB SEO