Andrzej_z_Wolki napisał(a):
-- N, 13.12.2015 21:07 --
Chyba najprościej byłoby użyć
takiego aparatu plus odczynniki
bagatela 2 tys. PLN
A ja mam 1,5 litra nastawu do zbadania
To jest dość typowa analiza ilościowa z użyciem spektrofotometru. Wystarczy tutaj prosty spektrofotometr na którym można nastawić długość fali 525 nm - takie urządzenia występują powszechnie w laboratoriach biochemicznych.
Cała tajemnica tkwi w odczynnikach i przeliczniku. Niewielką próbkę wina (0,2 ml, a więc zostałoby ci jeszcze 1499,8 ml wina) mieszamy z 5 ml odczynnika A (skład nieznany?), zerujemy spektrofotometr przy 525 nm, dodajemy odczynnika B (w składzie chyba m.in. NaOH), czekamy godzinę (być może urządzenie przez ten czas utrzymuje też pewną stałą temperaturę, choć to byłoby bardziej potrzebne przy oznaczeniach enzymatycznych, więc pewnie wystarczy przez ten czas trzymać probówkę w temp. pokojowej), aż powstanie barwny produkt (najprawdopodobniej czerwonawy), który właśnie pochłania światło o długości fali 525 nm i oznaczamy to pochłanianie (im więcej tego produktu - bardziej intensywny kolor roztworu, tym bardziej pochłaniane jest światło 525 nm, czyli zielone). Z otrzymanej wartości za pomocą odpowiedniego przelicznika (właśnie nieznany) otrzymamy stężenie kw. winowego w g/l. Przelicznik można wyliczyć używając równolegle roztworów wzorcowych kwasu winowego (np. 0,5 g/l, 2 g/l i 5 g/l).