Obniżanie kwasowości wina poprzez jego "wymrażanie" : Wytwarzanie wina

Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki

Strona główna forum » Wino » Wytwarzanie wina

Strefa czasowa: UTC + 1

Obniżanie kwasowości wina poprzez jego "wymrażanie"

Strona 4 z 4

[ Posty: 55 ]

Przejdź na stronę Poprzednia strona 1, 2, 3, 4

Drukuj

Poprzedni | Następny

Autor

Wiadomość

zorba

Tytuł: Re: Obniżanie kwasowości wina poprzez jego "wymrażanie"

Napisane: czwartek, 22 sierpnia 2019, 07:28

czeladnik

Dołączył(a): czwartek, 4 listopada 2010, 12:18
Posty: 119
Lokalizacja: łódzkie

Teoretycznie można tylko zastanów się ile jagód i jakim stanie dotrwa na krzewach do grudnia.Pozdrawiam.Piotr.

Góra

KonradMuzyk

Tytuł: Re: Obniżanie kwasowości wina poprzez jego "wymrażanie"

Napisane: czwartek, 22 sierpnia 2019, 17:05

przedszkolak

Dołączył(a): piątek, 14 października 2016, 19:21
Posty: 71
Lokalizacja: Zubrzyca Górna pod Babią Górą 770m n.p.m.

Planuję w tym roku sprawdzić ile i w jakim stanie dotrzyma. Chyba, że ktoś ma już taką wiedzę to niech się podzieli.
Nikt jeszcze nie robił czerwonego lodowego w Polsce. Może z Marquetta? I riparia by nie wychodziła, bo się nie maceruje.

Góra

dragon99

Tytuł: Re: Obniżanie kwasowości wina poprzez jego "wymrażanie"

Napisane: czwartek, 22 sierpnia 2019, 17:25

mistrz

Dołączył(a): poniedziałek, 21 maja 2018, 18:04
Posty: 297
Lokalizacja: Wilczyce, Wrocławski

No to skoro się nie maceruje to nie jest to wino czerwone tylko różowe.

_________________
Kuba

Góra

KonradMuzyk

Tytuł: Re: Obniżanie kwasowości wina poprzez jego "wymrażanie"

Napisane: czwartek, 22 sierpnia 2019, 20:52

przedszkolak

Dołączył(a): piątek, 14 października 2016, 19:21
Posty: 71
Lokalizacja: Zubrzyca Górna pod Babią Górą 770m n.p.m.

No nie wiem. Różowe to z soku wyciskanego w normalnej temp.
Natomiast z czerwonych wyciskane na zimno nazywają w Świecie "red"

https://vignoblegagliano.com/vin-de-glace-rouge/
https://boydenvalley.com/product/vermont-ice-red/
https://www.lcbo.com/webapp/wcs/stores/ ... V7Jv3swjIU
https://www.johnsonwinery.com/product/C ... n-Ice-Wine

W sumie niema dla mnie większego znaczenia jak go nazwać.
Pytanie czy Marquette wytrzyma na krzewie do grudnia. Z Frontenaca robią w Kanadzie lodowe. Nie miałem co prawda Frontenaca, ale miałem Frontenac Gris. Osypuje on jagody. FG jest mutantem frontenaca. W Kanadzie trzymają Frontenaca do stycznia na krzewie.

Góra

Thomasl

Tytuł: Re: Obniżanie kwasowości wina poprzez jego "wymrażanie"

Napisane: czwartek, 22 sierpnia 2019, 21:44

mistrz

Dołączył(a): niedziela, 26 stycznia 2014, 19:48
Posty: 380
Lokalizacja: szamotuły, wlkp.

Marquetta zbiera bardzo dużo cukru. U mnie osy brały go w pierwszej kolejności i do grudnia mało co by zostało u mnie.

_________________
Pozdrawiam Tomek.
https://www.facebook.com/Ogród-winoroślowy-Toma-105224865590825/

Góra

piotr85

Tytuł: Re: Obniżanie kwasowości wina poprzez jego "wymrażanie"

Napisane: piątek, 23 sierpnia 2019, 09:06

Ekspert

Dołączył(a): poniedziałek, 11 września 2017, 12:14
Posty: 1937
Lokalizacja: Cieszyn

KonradMuzyk napisał(a):

Dzięki za dotychczasowe odpowiedzi, rozumiem że w wymienionych wyżej warunkach nie można przetrzymywać wina.

Mam jeszcze inne pytanie.
Planuję posadzić Marqueta w większej ilości (o ile dostanę sadzonki) który jak wiadomo ma dosyć wysoką kwasowość
Czy przetrzymanie owoców na krzewie do końca listopada, początku grudnia spowoduje spadek kwasów w owocach, tak jak w wymrażaniu wina?
Dodam że marquette doszedł u mnie w zeszłym roku do 22 brix, 29 września przymrozek wymroził liście czyli wegetacja została zakończona.

Zobacz tutaj. Podejrzewam,że może zejść zupełnie z kwasów. U mnie wisiało niezauważone grono do listopada. Zauważyłem dopiero po opadnięciu liści. Sprawdź
tutaj

Góra

KonradMuzyk

Tytuł: Re: Obniżanie kwasowości wina poprzez jego "wymrażanie"

Napisane: piątek, 23 sierpnia 2019, 11:56

przedszkolak

Dołączył(a): piątek, 14 października 2016, 19:21
Posty: 71
Lokalizacja: Zubrzyca Górna pod Babią Górą 770m n.p.m.

Tak to wiem że kwasy w miarę upływu czasu spadają, tylko wnioskuję z wypowiedzi że zbierałeś owoce jak jeszcze były liście i jedno grono zostało.
U mnie jest inaczej- liście wymarzną końcem września, początkiem października, a owoce chcę żeby wisiały i nie wiem czy bez liści też kwasy będą spadać.

Przy okazji pozdrawiam Cieszynioka. Studiowałem tam 5 lat. Cieszyn-radosne miasto. (ale to trzeba przeżyć:)

Góra

piotr85

Tytuł: Re: Obniżanie kwasowości wina poprzez jego "wymrażanie"

Napisane: piątek, 23 sierpnia 2019, 12:10

Ekspert

Dołączył(a): poniedziałek, 11 września 2017, 12:14
Posty: 1937
Lokalizacja: Cieszyn

Właśnie grono zauważyłem dopiero po opdanięciu liści. Czyli wisiało do uporu. Myślę,że warto spróbować powtórzyć eksperyment, co postaram się zrobić w tym roku.

Góra

KonradMuzyk

Tytuł: Re: Obniżanie kwasowości wina poprzez jego "wymrażanie"

Napisane: piątek, 23 sierpnia 2019, 12:32

przedszkolak

Dołączył(a): piątek, 14 października 2016, 19:21
Posty: 71
Lokalizacja: Zubrzyca Górna pod Babią Górą 770m n.p.m.

A pamiętasz może parametry i termin głównego zbioru?

Góra

piotr85

Tytuł: Re: Obniżanie kwasowości wina poprzez jego "wymrażanie"

Napisane: piątek, 23 sierpnia 2019, 13:20

Ekspert

Dołączył(a): poniedziałek, 11 września 2017, 12:14
Posty: 1937
Lokalizacja: Cieszyn

KonradMuzyk napisał(a):

A pamiętasz może parametry i termin głównego zbioru?

Niestety było to jedno grono na ukorzenianych sztobrach,które z racji gęstego ulistnienia nie zauważyłem. Zauważyłem przy okazji wykopywania sadzonek i kopczykowania- czyli na przeł. listopad/grudzień.

Góra

Strona 4 z 4

[ Posty: 55 ]

Przejdź na stronę Poprzednia strona 1, 2, 3, 4

Strona główna forum » Wino » Wytwarzanie wina

Strefa czasowa: UTC + 1

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 3 gości

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników