mihuu napisał(a):
A czy kwasowość może mieć wpływ na osad? Parametry wina (tak mniej więcej): wino czerwone, alko - 15%, kwasowość - 14, cukier - 9 blg
Nie wiem może się ktoś pomylił, ale wyraźnie jest napisane:
-kwasowość - myślę, że 14 g/L.,
-ilość cukru resztkowego 9 blg.
Zodiak napisał
Tak, w końcu zginą, ale przy ponad 16% i lepiej. Zdążą przerobić Ci te 9g cukru bo to około 0,6% alkoholu.-- poniedziałek, 27 listopada 2017, 20:29 --Może jeszcze dodatkowo. Zdarza się, ze drożdże giną w powiedzmy 12% alkoholu. Dzieje się tak wtedy kiedy do fermentacji użyliśmy zbyt małej ich ilości oraz w moszczu był deficyt azotu lub nie nakarmilismy ich azotem i aminokwasami. Wtedy powiedzmy ósme pokolenie jest tak słabe ze zabije je niższy alkohol.
Jeżeli jest 9 blg cukru to wino jest bardzo słodkie i ma 9-4=5 blg cukrów -reszta nie cukry. To wynosi ok. 50 g cukru na 1L. wina /17 = 2,9 % alkoholu, czyli śmiało rzec można około 3% alkoholu. Popraw mnie proszę jeżeli się mylę.
Nie lubię pisać za bardzo na temat wina, bo zawsze zbieram potem cięgi szczególnie jak piszę o kwasowości wina a szczególnie kiedy zalecam kupażowanie win gronowych z innymi gatunkami wina. Dobre wino powinno mieć 6,2 g kwasów na litr. Dopuszczalna jest w normie ilość kwasów od 6 -8 g/L. Nie myślałem jednak nigdy, że kiedykolwiek spotkam się w życiu z winem gronowym, które będzie miało 14 g kwasów na 1 L wina (z czarnej porzeczki to owszem). Gdybyś chciał i zastosował chemiczne odkwaszanie to zgodnie z zaleceniami redukcja chemiczna kwasowości polega na dodaniu do wina kredy (może być szkolnej), dodanie węglanu wapnia bądź wodorowęglanu potasu (KHCO3). Pan R. Myśliwiec w swojej książce zaleca dodanie 3-6 g węglanu wapnia na 1L. wina aby uzyskać zmniejszenie kwasów o 1 g w 1L. wina. Należy przy tym pamiętać, że nie wolno chemicznie zredukować kwasowość wina więcej jak o 3 g na 1 litr. Te same dane podaje w swojej książce zarówno Wojciech Bosak jak i p. Lisok.
Ja jeszcze gorąco polecam dodatkową redukcję kwasowości w niskich temperaturach.