Wracając do stabilności wina... Czy są jakieś "testy", które można przeprowadzić domowymi sposobami, aby sprawdzić np. podatność wina po jakimś czasie do osadzania? Coś gdzieś czytałem, że można wlać wino np. do szklanki i pozostawić niczym nie przykryte na dwa dni w pokojowej temperaturze. Jeżeli nie zmętnieje, to jest OK i jest już stabilne. Czy jest to miarodajny test?

W pierwszej kolejności to się utleni, zoctuje się, zbrunatnieje - niczego to nie dowodzi.

OK, to mam jeszcze pytanie co do samych tanin. W opisach winorośli na tej stronie przy praktycznie każdej prezentowanej odmianie, poza ilością cukru, kwasowością jest właśnie informacja o zawartości tanin na litr. Czy są jakieś gotowe testy, odczynniki na badanie tego - czy to już tylko laboratoria?

PS: Czy wymrożenie wina (jak długo i w jakiej temperaturze) oraz późniejsze podgrzanie (do jakiej temperatury i jak długo) może dodatkowo poprawić stabilność wina?