nie muszę sadzić Pinot noir : Wytwarzanie wina

Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki

Strona główna forum » Wino » Wytwarzanie wina

Strefa czasowa: UTC + 1

nie muszę sadzić Pinot noir

Strona 2 z 2

[ Posty: 19 ]

Przejdź na stronę Poprzednia strona 1, 2

Drukuj

Poprzedni | Następny

Autor

Wiadomość

Maciej

Tytuł: Re: nie muszę sadzić Pinot noir

Napisane: niedziela, 12 października 2008, 22:44

Ekspert

Dołączył(a): środa, 10 marca 2004, 01:00
Posty: 2347
Lokalizacja: Wrocław/Piława Region Dolnego Śląska AOC Pogórze Sudeckie

[quote="zbyszekB"] Nawet korzenie rosną w ciemnościach
W dupie mają - na czyich kościach.”

J.K. (mój system wartości – nieco zmienione)

Trzeba było od razu tak. Ja mam nieco inny system wartości i zupełnie nie interesuje mnie uprawa korzeni na kościach, do tego jeszcze w ciemnościach.

_________________
Napisać można o winie z każdej odmiany - zrobić - nie.

Góra

Tytuł: Re: nie muszę sadzić Pinot noir

Napisane: piątek, 17 października 2008, 15:26

Ekspert

Dołączył(a): czwartek, 9 listopada 2006, 01:00
Posty: 3946
Lokalizacja: Garb Tenczyński, 355m n.p.m., Winnica FCCV

[quote="Maciej"] Co zupełnie nie zmienia faktu, że szczerze gratuluję Ci udanego cuvee...

Dziękuję, Macieju

..jest niezłe, to fakt.
Najlepiej skomplementował to wino majster, człowiek w świecie bywały, prowadzący remont piętro niżej:
Panie ! Toż ja takie wino w Hiszpanii co dzień do obiadu piłem !

Uznałem, że to komplement, bo nie wyczuł, że wino jest z mieszańców; "dziczyzną" mu nie zaleciało...

_________________
Kilgore Trout napisał kiedyś opowiadanie w formie rozmowy między dwoma drożdżami.
Spożywając cukier i dusząc się we własnych ekskrementach, dyskutowały nad celem życia.
Z powodu swojej ograniczonej inteligencji nigdy nie wpadły na to, że robią szampana.

Góra

Artur

Tytuł: Re: nie muszę sadzić Pinot noir

Napisane: piątek, 17 października 2008, 16:53

Kiper

Dołączył(a): niedziela, 25 kwietnia 2004, 01:00
Posty: 484
Lokalizacja: Wrocław

[quote="DW"]..........................................Najlepiej skomplementował to wino majster, człowiek w świecie bywały, prowadzący remont piętro niżej:
Panie ! Toż ja takie wino w Hiszpanii co dzień do obiadu piłem !

Uznałem, że to komplement, bo nie wyczuł, że wino jest z mieszańców; "dziczyzną" mu nie zaleciało...

To znaczy że wyszło Ci przyzwoite wino stołowe a ja myślałem że takie na specjalne okazje

_________________
Pozdrowienia z Wrocławia

Góra

Tytuł: Re: nie muszę sadzić Pinot noir

Napisane: piątek, 17 października 2008, 19:31

Ekspert

Dołączył(a): czwartek, 9 listopada 2006, 01:00
Posty: 3946
Lokalizacja: Garb Tenczyński, 355m n.p.m., Winnica FCCV

[quote="Artur"][quote="DW"]..........................................Najlepiej skomplementował to wino majster, człowiek w świecie bywały, prowadzący remont piętro niżej:
Panie ! Toż ja takie wino w Hiszpanii co dzień do obiadu piłem !

Uznałem, że to komplement, bo nie wyczuł, że wino jest z mieszańców; "dziczyzną" mu nie zaleciało...

To znaczy że wyszło Ci przyzwoite wino stołowe a ja myślałem że takie na specjalne okazje

Stołowe, nie stołowe, najważniejsze, że nie powiedział "o, jakie fajne wino z aronii" albo "co to jest ? jedzie riparią !" :lol:

Góra

Strona 2 z 2

[ Posty: 19 ]

Przejdź na stronę Poprzednia strona 1, 2

Strona główna forum » Wino » Wytwarzanie wina

Strefa czasowa: UTC + 1

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Majestic-12 [Bot] i 9 gości

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników