Teraz jest piątek, 25 kwietnia 2025, 05:56

Strefa czasowa: UTC + 1




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 10 ] 
Autor Wiadomość
PostNapisane: wtorek, 5 czerwca 2007, 15:59 
Offline
nowicjusz
nowicjusz
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 27 marca 2007, 01:00
Posty: 6
Lokalizacja: Przeworsk - Studzian
Witam

Otworzyłem ostatnio butelkę swojego wyrobu - czerwonego gronowego i okazało się że w lampce na ściankach pojawiły się bombelki jak w winie gazowanym.
Przy okazji zauwazyłem że część butelek przecieka w okolicach korka.
Czy przypadkiem nie za wczesnie zabutelkowałem wino - 4 miesiące od pierwszego zlewu (później jeszcze 2 zlewy wykonałem).
Co z tym począć teraz. Czy przebutelkować czy zlać do butli i przetrzymać jeszcze w butli.
Co radzicie.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: wtorek, 5 czerwca 2007, 16:34 
Offline
Kiper
Kiper
Avatar użytkownika

Dołączył(a): czwartek, 5 maja 2005, 01:00
Posty: 596
Lokalizacja: Lubuskie
Tak, wydaje sie, ze za wczesnie zabutelkowales wino. Ja bym zlal z powrotem do butli (uwazaj, bo czasem butelki moga peknac) i dal mu jeszcze dofermentowac. POtem zasiarkowac i do butelek. Siarkowales to wino przed butelkowaniem w ogole?

_________________
GZEHO


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: wtorek, 5 czerwca 2007, 16:43 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): środa, 21 kwietnia 2004, 01:00
Posty: 2070
Lokalizacja: Stargard Szczeciński - winniczka Sulimierz
Nie siarkuję, ale do butelek rozlewam po roku (trza opróżnić butlę).
I tak czasami się zdarza, iż co miesiąc muszę odkręcać butelki i upuszczać bąbelki. A po następnym roku ( jak coś jeszcze zostaje) przelewam do czystych butelek - (osad drożdży na dnie but.)
I ta mam (miałem) czyste winko bez konserwantów.

_________________
Wino czyni ubogiego bogatym w fantazje,
a bogatego biednym w rzeczywistość.
_____________________________
Pozdrawiam - Grzesiek


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: środa, 6 czerwca 2007, 06:54 
Offline
Kiper
Kiper
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 24 października 2006, 01:00
Posty: 537
Lokalizacja: Bobowa/Gorlice
[quote="gregorex"]Witam..

..Co radzicie.


opisz caly proces jak robiles to wino.. szczegolnie jakie i w jakich cyklach stosowales temperatury.. dopiero wtedy moze uda sie Tobie cos konkretnego doradzic..

i wpisz do swojego profilu skad jestes.. taki tu mamy zwyczaj..
pozdrawiam Bajtek

Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: środa, 6 czerwca 2007, 07:02 
Offline
mistrz
mistrz

Dołączył(a): czwartek, 25 marca 2004, 01:00
Posty: 206
Lokalizacja: Jarosław
[quote="gregorex"]
Otworzyłem ostatnio butelkę swojego wyrobu - czerwonego gronowego i okazało się że w lampce na ściankach pojawiły się bombelki jak w winie gazowanym.
Co radzicie.


Się nie przejmuj, kup sobie zabezpieczenia druciane do win musujacych (za grosze ale nie powiem gdzie w necie nawet), zabezpiecz butelczyny i spożywaj jako wina musujące. Jak nie dasz rady zaproś koleżanki i kolegów z tego foru, pomożemy! :D

_________________
Pozdrawiam-Jurek www.jaroslawskie-winnice.pl


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: środa, 6 czerwca 2007, 09:49 
Offline
przedszkolak
przedszkolak
Avatar użytkownika

Dołączył(a): piątek, 30 marca 2007, 01:00
Posty: 93
Lokalizacja: Kraków
gregorex napisał(a):
Cytuj:
Otworzyłem ostatnio butelkę swojego wyrobu - czerwonego gronowego i okazało się że w lampce na ściankach pojawiły się bombelki jak w winie gazowanym.
Przy okazji zauwazyłem że część butelek przecieka w okolicach korka.
Czy przypadkiem nie za wczesnie zabutelkowałem wino - 4 miesiące od pierwszego zlewu (później jeszcze 2 zlewy wykonałem).
Co z tym począć teraz. Czy przebutelkować czy zlać do butli i przetrzymać jeszcze w butli.
Co radzicie.


No niestety. Z powrotem do dymiona i zatkać korkiem z gerglasem.
Jeśli chcesz, żeby Ci jeszcze dofermentowało to nie siarkuj,
jeśli natomiast jest dobre na słodkość i moc to zapiruj.

Nie polecam zostawiać w butelkach, bo nie dość, że będzie gazowało, to
przy cieplejszych dniach może ci korki powypychać ( o pękanie butelek raczej nie musisz się martwić ), to jeszcze rzuci pewnie jakiś osad co znacznie obniży jego walory spożywcze.

BTW.. muszę niestety zrobić tak samo z winem kupionym na Morawach, które, mimo że butelkowane było klarowne i lekko zasiarkowane, to przy niedawnych cieplejszych dniach postanowiło się bezczelnie zrestartować :evil:


Ostatnio edytowano środa, 6 czerwca 2007, 12:30 przez Mordimer, łącznie edytowano 2 razy

Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: środa, 6 czerwca 2007, 15:19 
Offline
nowicjusz
nowicjusz
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 27 marca 2007, 01:00
Posty: 6
Lokalizacja: Przeworsk - Studzian
Dzięki za wszystkie informacje.

Wino siarkowałem przed zabutelkowaniem ale widocznie za mało.
Raczej zdecyduję się na ponowne przelanie do butli i leżakowanie jeszcze jakiś czas choć niektóre propozycje również są ciekawe ;)


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: środa, 6 czerwca 2007, 20:43 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 9 marca 2004, 01:00
Posty: 3504
Lokalizacja: Apelacja Zgorzelec
[quote="Mordimer"]
No niestety. Z powrotem do dymiona i zatkać korkiem z gerglasem.


"Gerglas" fajne słowo :lol: Skąd pochodzi?

A propo czytaliście post Janusza "Legenda". Właśnie winorośl kwitnie...


Heniek

_________________
Jeszcze mi tylko z oczu jasnych
spływa do warg kropelka słona,
a ty mi nic nie odpowiadasz
i jesz zielone winogrona
JT


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: poniedziałek, 11 czerwca 2007, 13:38 
Offline
przedszkolak
przedszkolak
Avatar użytkownika

Dołączył(a): środa, 30 maja 2007, 01:00
Posty: 50
Lokalizacja: Mysłowice (PL > SL > MCE > WSA)
[quote="Heniek"]
... "Gerglas" fajne słowo :lol: Skąd pochodzi? ...


To po noszymu :D

_________________
Deo Optimo Maximo - - -
http://www.winorobek.pl


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: środa, 13 czerwca 2007, 00:48 
Offline
mistrz
mistrz
Avatar użytkownika

Dołączył(a): piątek, 23 lutego 2007, 01:00
Posty: 291
Lokalizacja: Białystok
Miałem dwa lata temu ten sam problem. Na szczęście pozostało mi tylko kilka butelek więc nic nie robiłem ( wielkim minusem jest niestety osad, który się pojawił na dnie butelek, choć wino przelewane było klarowne). Dlatego moje zeszłoroczne wino zostało po drugim zlaniu zasiarkowane a do butelek zostanie przelane nie wcześniej niż na wiosnę przyszłego roku. Problem z opróżnieniem dużego balonu rozwiązuje w ten sposób, że przed następnym sezonem przelewam wino do 5 l balonów. :wink:

_________________
Pozdrawiam Tomek


Góra
 Zobacz profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 10 ] 

Strefa czasowa: UTC + 1


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 4 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
News News Site map Site map SitemapIndex SitemapIndex RSS Feed RSS Feed Channel list Channel list
POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL
phpBB SEO