Teraz jest niedziela, 14 września 2025, 13:17

Strefa czasowa: UTC + 1




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 10 ] 
Autor Wiadomość
PostNapisane: wtorek, 1 października 2024, 16:08 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): czwartek, 9 listopada 2006, 01:00
Posty: 3990
Lokalizacja: Garb Tenczyński, 355m n.p.m., Winnica FCCV
Od dawna dręczy mnie sprawa muszek wpadających do fermentującej miazgi. To jest jakaś chora sprawa. Zawsze pilnuję aby nic do baniaka nie wleciało, tylko raz zrobił mi się ocet w 25l balonie. Zatem, pokrywa na fermentatorze, rurka, itd. No ale przecież trzeba to 2-3 razy dziennie otworzyć a miazgę zamieszać. I wtedy one atakują jak kamikadze, ostre nurkowanie i już tam są. Jakieś machanie rękami czy pokrywą baniaka niewiele pomaga.
I teraz pytanie, jak to właściwie jest z tymi octówkami w miazdze. Bo o ile ja przy nałej skali mogę się jeszcze jakoś obronić to co z dużymi otwartymi kadziami przy dużej skali. I jak szybko ten Acetobacter się rozmnaża. Bo na przykład jak muszka wpadnie na samym początku a potem fermentacja w miazdze 10 dni to chyba przechlapane ?

_________________
Kilgore Trout napisał kiedyś opowiadanie w formie rozmowy między dwoma drożdżami.
Spożywając cukier i dusząc się we własnych ekskrementach, dyskutowały nad celem życia.
Z powodu swojej ograniczonej inteligencji nigdy nie wpadły na to, że robią szampana.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: wtorek, 1 października 2024, 16:33 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): środa, 4 maja 2011, 06:28
Posty: 5527
Lokalizacja: Łódź i okolice
DW napisał(a):
jak szybko ten Acetobacter się rozmnaża.

Całość cyklu życiowego trwa około 11-12 dni

_________________
Quidquid agis prudenter agas et respice finem.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: wtorek, 1 października 2024, 17:27 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): czwartek, 9 listopada 2006, 01:00
Posty: 3990
Lokalizacja: Garb Tenczyński, 355m n.p.m., Winnica FCCV
vanKlomp napisał(a):
DW napisał(a):
jak szybko ten Acetobacter się rozmnaża.

Całość cyklu życiowego trwa około 11-12 dni

Krzysztof, Acetobacter to bakteria robiąca ocet. Rozumiem, że miałeś na myśli muszkę octówkę Drosophila melanogaster. Muszka ma tę bakterię w sobie i wydala ją razem ze składanymi jajkami. A bakteria wiadomo, przerabia wino na ocet.
Ale mój błąd. Powinienem zapytać jak szybko Acetobacter się namnaża a nie rozmnaża. Bakterie się namnażają.

_________________
Kilgore Trout napisał kiedyś opowiadanie w formie rozmowy między dwoma drożdżami.
Spożywając cukier i dusząc się we własnych ekskrementach, dyskutowały nad celem życia.
Z powodu swojej ograniczonej inteligencji nigdy nie wpadły na to, że robią szampana.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: wtorek, 1 października 2024, 21:34 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): sobota, 26 maja 2012, 00:49
Posty: 1737
Lokalizacja: Łazy (Jura)
Daniel,
Cutuję za ChatGPT (a on nie wiem za kim, bo nie napisał :D )

"Acetobacter namnażają się stosunkowo szybko, choć tempo ich wzrostu zależy od kilku kluczowych czynników, takich jak dostępność składników odżywczych, temperatura i obecność tlenu. Oto kilka szczegółów dotyczących tempa namnażania się bakterii Acetobacter:
Czas generacji: W optymalnych warunkach (np. odpowiednia temperatura, dostępność tlenu, wysoka zawartość alkoholu), czas podwojenia populacji Acetobacter wynosi od 2 do 4 godzin. W warunkach mniej sprzyjających (niedobór tlenu, niższa temperatura lub zbyt mała ilość alkoholu), ten czas może być znacznie dłuższy.
Temperatura: Najlepsze warunki dla wzrostu to temperatury między 25 a 30°C. W tej temperaturze ich wzrost jest najszybszy. Gdy temperatura spada poniżej 20°C lub przekracza 35°C, namnażanie staje się wolniejsze.
Dostępność tlenu: Ponieważ Acetobacter są obligatoryjnymi aerobami, wymagają obecności tlenu do wzrostu. Im więcej tlenu w środowisku, tym szybciej namnażają się i utleniają alkohol do kwasu octowego.
Pożywka: Dostępność alkoholu jako substratu również wpływa na ich szybkość wzrostu. Wysokie stężenia alkoholu (np. etanolu) sprzyjają szybkiemu namnażaniu, ponieważ bakterie te metabolizują alkohol, przekształcając go w kwas octowy. Jednak zbyt wysokie stężenie alkoholu może działać toksycznie na niektóre szczepy Acetobacter.
Podsumowując, w optymalnych warunkach Acetobacter mogą się namnażać co kilka godzin, ale tempo to może się różnić w zależności od czynników środowiskowych."

_________________
Pozdrawiam, Grzegorz


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: środa, 2 października 2024, 05:41 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): czwartek, 21 października 2004, 01:00
Posty: 4682
Lokalizacja: Rybnik
Podsumowując, jeśli nie ma tlenu ani etanolu to acetobacter się nie na namnaża, więc ryzyko zaoctowanie miazgi przed ruszeniem fermentacji jest małe. Podczas fermentacji mimo, że jest alkohol i optymalna temperatura, z powodu intensywnego wydzielania CO2 panują raczej warunki beztlenowe. Największe ryzyko zaoctowania występuje po fazie burzliwej i wtedy pojemnik należy zamknąć na prawie szczelnie. Ja wtedy mieszam kręcąc beczką bez otwierania.
Z mojego doświadczenia to roje muszek pojawiają sie wtedy gdy w pobliżu jest jakaś pożywka w postaci gnijących owoców/warzyw. U mnie najlepszą pułapką na te nieliczne są rurki fermentacyjne.

_________________
Pozdrawiam, Mietek

______________________________________________________________________
Błogosławiony ten, co nie mając nic do powiedzenia, nie obleka tego faktu w słowa.
(J. Tuwim)


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: środa, 2 października 2024, 06:51 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): niedziela, 7 listopada 2010, 19:42
Posty: 2408
Lokalizacja: Wzgórza Trzebnickie
Ja jeszcze dodam od siebie, że muszki odkurzam odkurzaczem.
One najczęściej siedzą w pobliżu zapchu - fermentory, rurki, ściany itp.
I odkurzacz (sama rura, bez tej szerokiej końcówki) dobrze je wciąga - 5 minut i setki czy tysiące wciągnięte.
Upierdliwe, ale pozwala znacznie ograniczyć ich populację w winiarni 8)

_________________
https://www.facebook.com/profile.php?id=61567280121986


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: środa, 2 października 2024, 07:21 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): sobota, 26 maja 2012, 00:49
Posty: 1737
Lokalizacja: Łazy (Jura)
Są takie pułapki gotowe na octówki.
Ale ten wsad jest dość drogi (stosunkowo).
Najlepiej słoik zamknąć folią i porobić dziurki igłą - drutem.
Do środka wcześniej wlać trochę wina i octu - najlepiej jabłkowego.
U mnie to stoi cały sezon. Wsad tylko zmieniam co miesiąc.

_________________
Pozdrawiam, Grzegorz


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: środa, 2 października 2024, 07:48 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 28 lutego 2012, 19:55
Posty: 2301
Lokalizacja: południowe świętkorzyskie
Polecam lepy na muchy o zapachu miodu znanej firmy. Działają na muszki.
Z moich obserwacji wynika że mimo mimo obecności w pomieszczeniu fermentacyjnym muszek nic się nie dzieje pod warunkiem jak wyżej napisano zamknięcia zbiornika pod koniec fermentacji burzliwej. Tu sprawdzi się zbiornik z pływającą pokrywą, wraz z modyfikacją otworu na zawór fermentacyjny poprzez zastosowanie tego:
https://www.eurowin.pl/pl/p/Zawor-ferme ... korek/1422

_________________
Pozdrawiam Robert
https://www.fotosik.pl/u/WinnicaPlechow/albumy
Stacja meteo na winnicy : https://www.wunderground.com/weather/pl/plechów/IPLECH5


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: środa, 2 października 2024, 09:37 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): czwartek, 9 listopada 2006, 01:00
Posty: 3990
Lokalizacja: Garb Tenczyński, 355m n.p.m., Winnica FCCV
Robert, odnośnie pływających pokryw to tutaj jest opisany konkretny przypadek: https://www.dgwinemaking.com/winemakers/acetic-acid-bacteria-growth-in-new-vintage-red-wine/ Warto to przeczytać bo poza opisem przypadku jest jego dokładna analiza i zalecenia.

Co do samych muszek to nie mam ich dużo. Wejście do piwnicy jest w domu i również je odkurzam ale tylko te na szybach na parterze. w piwnicy są pojedyncze sztuki.
Nie wiem kiedy doszło do zaoctowania mojego wina w ilości ok. 25 litrów o którym wspomniałem wcześniej. Może jaja zostały złożone do miazgi a może muszka wpadła podczas przelewania gotowego wina. W każdym razie, na powierzchni pływało kilka poczwarek. To było z 10 lat temu. Nigdy wczesniej ani później nie miałem takiego przypadku.

_________________
Kilgore Trout napisał kiedyś opowiadanie w formie rozmowy między dwoma drożdżami.
Spożywając cukier i dusząc się we własnych ekskrementach, dyskutowały nad celem życia.
Z powodu swojej ograniczonej inteligencji nigdy nie wpadły na to, że robią szampana.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: środa, 2 października 2024, 10:08 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 28 lutego 2012, 19:55
Posty: 2301
Lokalizacja: południowe świętkorzyskie
Bardzo ciekawy artykuł. Dlatego siarkowanie w odpowiedniej ilości, a następnie przechowywanie w niskiej temperaturze powinno zniwelować ewentualne ryzyko. Po fjm wino idzie po krótkiej sedymentacji na zimno od razu do beczki, tak by nie było ryzyka z tymi pływającymi pokrywami, które niestety nie są szczelne. Stąd też powstał patent na zmianę oryginalnego zaworu.
Trzeba też zaznaczyć że artykuł podaje australijskie parametry wina i warunki przechowywania.

_________________
Pozdrawiam Robert
https://www.fotosik.pl/u/WinnicaPlechow/albumy
Stacja meteo na winnicy : https://www.wunderground.com/weather/pl/plechów/IPLECH5


Góra
 Zobacz profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 10 ] 

Strefa czasowa: UTC + 1


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 7 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
News News Site map Site map SitemapIndex SitemapIndex RSS Feed RSS Feed Channel list Channel list
POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL
phpBB SEO