Teraz jest wtorek, 30 grudnia 2025, 06:06

Strefa czasowa: UTC + 1




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 40 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3  Następna strona
Autor Wiadomość
PostNapisane: poniedziałek, 9 października 2006, 18:48 
Offline
Kiper
Kiper
Avatar użytkownika

Dołączył(a): środa, 5 stycznia 2005, 01:00
Posty: 896
Lokalizacja: Siemianowice Śl. winnica SAT 2639°C w Klimontowie Świętokrzyskie
Rok temu testowałem problemy podczas regulacji kwasowości i fermentacji wina z winogron bo taki miałem materiał - niestety wyszedł ocet.
Teraz mam nadzieję zrobić wino gronowe odmianowe z Regenta i Ronda.
Po pladze mączniaka pozostało mi tylko trochę w miarę zdrowych gron z czego uzyskałem miazgę o następujących parametrach:
Regent:
Objętość= 15,5l
Cukier = 19°Bilinga
Kwas = 11g/l
Całość zasiarkowałem pirosiarczynem w ilości 0,8g. co daje proporcję 5,15g/hl
Po 4 godzinach dodałem matkę drożdżową Bordoux z Biowinu (start matki był po 12 godzinach - matka 3 dniowa)

Rondo(z odrobiną Leona Millota i Marechal Foch):
Objętość= 7,5l
Cukier = 21°Bilinga
Kwas = 13g/l
Całość zasiarkowałem pirosiarczynem w ilości 0,56g. co daje proporcję 7,47g/hl
Po 4 godzinach dodałem matkę drożdżową Bordoux z Biowinu (start matki był po 12 godzinach - matka 3 dniowa

Myślę że wraz z waszą pomocą coś z tego wyjdzie..... a mam wątpliwości co do ilości pirosiarczynu w poszczególnych fazach fermentacji.
Czyli ile dawać piro po prasowaniu?

_________________
Pozdrawiam
Leszek_B


Ostatnio edytowano wtorek, 10 października 2006, 19:26 przez Leszek_B, łącznie edytowano 3 razy

Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: poniedziałek, 9 października 2006, 19:21 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 9 marca 2004, 01:00
Posty: 3504
Lokalizacja: Apelacja Zgorzelec
Masz gdzieś błędy w albo w zapiskach albo w rachunkach.

Wygląda mi że przyjąłeś około 0,5 gr na 10 litrów ale zapisujesz to jakoś inaczej :lol:
Ja daję po 1 gramie na 10 litrów.

_________________
Jeszcze mi tylko z oczu jasnych
spływa do warg kropelka słona,
a ty mi nic nie odpowiadasz
i jesz zielone winogrona
JT


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: poniedziałek, 9 października 2006, 19:40 
Offline
Kiper
Kiper
Avatar użytkownika

Dołączył(a): środa, 5 stycznia 2005, 01:00
Posty: 896
Lokalizacja: Siemianowice Śl. winnica SAT 2639°C w Klimontowie Świętokrzyskie
Heńku drobny mankament z jednostką miałem, ale już poprawione.
Ty dajesz 1g na 10l czyli 10g/hl przy czym norma to max 20g/hl(końcowa ilość już w winie butelkowanym). Wobec tego ile dajesz po prasowaniu a ile po pierwszym obciagu - no i jeszcze zostało przed butelkowaniem chyba też trzeba dać?
Oraz pytanie czy powinienem do jednodniowego nastawu jeszcze dodać piro?

_________________
Pozdrawiam
Leszek_B


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: wtorek, 10 października 2006, 03:30 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): czwartek, 21 października 2004, 01:00
Posty: 4754
Lokalizacja: Rybnik
[quote="Leszek_B"] Wobec tego ile dajesz po prasowaniu a ile po pierwszym obciagu - no i jeszcze zostało przed butelkowaniem chyba też trzeba dać?


W jakim celu chcesz dodawać piro po prasowaniu - przecież moszcz jeszcze fermentuje i ryzyko utlenienia/zakażenia jest praktycznie zerowe.
Po pierwszym obciągu wino jest jeszcze dobrze zagazowane i jak zlejesz pod korek to ryzyko zepsucia jest minimalne - ja nigdy nie siarkują po pierwszym obciągu. Można mieć wtedy nadzieję na FJM.
W gotowym winie SO2 pwinno być na poziomie (jeśli dobrze pamiętam) min. 30 mg/l, ale to też zależy od % alkoholu.

_________________
Pozdrawiam, Mietek

______________________________________________________________________
Błogosławiony ten, co nie mając nic do powiedzenia, nie obleka tego faktu w słowa.
(J. Tuwim)


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: wtorek, 10 października 2006, 16:13 
Offline
Kiper
Kiper
Avatar użytkownika

Dołączył(a): środa, 5 stycznia 2005, 01:00
Posty: 896
Lokalizacja: Siemianowice Śl. winnica SAT 2639°C w Klimontowie Świętokrzyskie
[quote="Misza"][quote="Leszek_B"] Wobec tego ile dajesz po prasowaniu a ile po pierwszym obciagu - no i jeszcze zostało przed butelkowaniem chyba też trzeba dać?


W jakim celu chcesz dodawać piro po prasowaniu - przecież moszcz jeszcze fermentuje i ryzyko utlenienia/zakażenia jest praktycznie zerowe.
Po pierwszym obciągu wino jest jeszcze dobrze zagazowane i jak zlejesz pod korek to ryzyko zepsucia jest minimalne - ja nigdy nie siarkują po pierwszym obciągu. Można mieć wtedy nadzieję na FJM.
W gotowym winie SO2 pwinno być na poziomie (jeśli dobrze pamiętam) min. 30 mg/l, ale to też zależy od % alkoholu.

Przepraszam jeśli to zabrzmiało ze Ja chcę - ja poprostu wskazywałem momenty kiedy opcjonalnie można by dodać piro, ale kiedy i ile to już nie wiem bo wile czytałem, ale z tego co jest dla mnie pewnikiem to norma 20g/hl piro, której nie powinno się przekraczać.
Teraz co do Twojej wypowiedzi - utwierdzasz mnie w tym że wystarczy dobrze wysterylizować prasę oraz balon i sprzę, a nic się nie powinno z winem dziać do pierwszego obciągu. Pierwszy obciąg myślę robić w początkowej fazie ewentualnej FJM tak by zaoctowanie mnie nie zaskoczyło i wtedy dam piro np. 8g/hl (to razem już będzie 13g/hl od początku procesu) i do balona pod korek. Teraz pytanie czy w dalszym okresie też w jakimś momencie należy dodać piro... może przy butelkowaniu? (jak będzie co butelkować :lol: bo ocet z zeszłego roku taki klarowny, że aż miło patrzeć tylko...... :? )

Dzięki za wszystkie podpowiedzi :lol: myślę, że to jest najtrudniejszy element tego przyjemnego hobby, ale ten przyjemny zapaszek :D rozchodzący się po mieszkaniu rekompensuje wszelkie trudy całorocznej pracy w winnicy...... szkoda że mączniak mnie zaskoczył.....i jest nadzieja na tylko 15 litrów wina gronowego :(

_________________
Pozdrawiam
Leszek_B


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: wtorek, 10 października 2006, 17:09 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 9 marca 2004, 01:00
Posty: 3504
Lokalizacja: Apelacja Zgorzelec
Ja nie zamierzam dodawać piro po pierwszym obciągu i po drugim też. Dodam w podobnej dawce albo i mniejszej jak będę przelewał do butelek.

_________________
Jeszcze mi tylko z oczu jasnych
spływa do warg kropelka słona,
a ty mi nic nie odpowiadasz
i jesz zielone winogrona
JT


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: wtorek, 10 października 2006, 19:03 
Offline
Kiper
Kiper
Avatar użytkownika

Dołączył(a): środa, 5 stycznia 2005, 01:00
Posty: 896
Lokalizacja: Siemianowice Śl. winnica SAT 2639°C w Klimontowie Świętokrzyskie
No to kwestię pirosiarczynu chyba mam już rozwiązaną - przynajmniej do czasu butelkowania.
Teraz została mi redukcja kwasu przy pomocy węglanu wapnia i z tego co wyczytałam obniżenie kwasowości o 1g/litr (kwasu winowego) należy dodać 0,67g węglanu wapnia. Pytam więc co proponujecie dla polepszenia kwasowości ile redukować kwasu (do 7,5g/litr raczej nie dojdę ale może o 2 g, a resztę pozostawić dla FJM)? Myślę że powinienem to zrobić jeszcze podczas maceracji by po prasowaniu mieć już czysty moszcz fermentujący, ale co wy na to.
I jeszcze jedno .... ile mogę dać płatków dębowych (z Euro-winu) do miazgi tak na 2 - 3 dni, a może dopiero po maceracji....?

_________________
Pozdrawiam
Leszek_B


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: wtorek, 10 października 2006, 19:42 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): piątek, 28 maja 2004, 01:00
Posty: 4580
Lokalizacja: Mława
2g/l to raczej górna granica chemicznego odkwaszania i im wcześniej to zrobimy , tym lepiej , czyli w miazdze. Większe dawki węglanu wapnia mogą wpływać na smak wina. Myślę ,że po chemicznym obniżeniu kwasowości do 9g/l i zawartości alkoholu ok 11% zajście FJM jest jak najbardziej prawdopodobne. Jeżeli jednak nie zajdzie , to albo dosłodzić wino do półwytrawnego albo w ostateczności jeszcze raz odkwasić chemicznie już gotowe wino.
Co do chipsów dębowych, osobiście nie stosowałbym ich , w szczególności do pierwszego wina i w dodatku niezbyt mocnego. Dąb w tym przypadku może zamazać nutę owocową .Wina będziesz miał 15l i nie sądzę żeby taka ilość dojrzewała dłużej niż rok :wink:

pozdrawiam

Kuba


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: środa, 11 października 2006, 03:28 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): czwartek, 21 października 2004, 01:00
Posty: 4754
Lokalizacja: Rybnik
[quote="Leszek_B"]Teraz została mi redukcja kwasu przy pomocy węglanu wapnia i z tego co wyczytałam obniżenie kwasowości o 1g/litr (kwasu winowego) należy dodać 0,67g węglanu wapnia.

Nie odkwaszaj węglanem wapnia. Użyj wodorowęglanu potasu. Kreda pozostawia nieprzyjemny posmak.
[quote="olmek"]Myślę ,że po chemicznym obniżeniu kwasowości do 9g/l i zawartości alkoholu ok 11% zajście FJM jest jak najbardziej prawdopodobne.
Dla zajścia fjm istotniejsze jest pH wina, a to nie do końca idzie w parze z zawartością kwasów. Jeśli chcesz wiedzieć czy masz szansę na fjm to zmierz pH po zakończeniu fermentacji, nie wspominając o innych czynnikach (http://www.kurdesz.com/main.php?artId=73)

_________________
Pozdrawiam, Mietek

______________________________________________________________________
Błogosławiony ten, co nie mając nic do powiedzenia, nie obleka tego faktu w słowa.
(J. Tuwim)


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: środa, 11 października 2006, 08:37 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 9 marca 2004, 01:00
Posty: 3073
Lokalizacja: Lublin - Apelacja Jedlanka
[quote="Leszek_B"] a mam wątpliwości co do ilości pirosiarczynu w poszczególnych fazach fermentacji.
Czyli ile dawać piro po prasowaniu?

I co będzie się działo jezeli się przegnie? tzn. da się go zbyt dużo???
Janusz

_________________
Pasjonatom winoroślowym - chwała, cześć i winogrona!


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: środa, 11 października 2006, 09:28 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): poniedziałek, 15 marca 2004, 01:00
Posty: 2487
Lokalizacja: Białystok
To zalezy o ile za duzo. Jesli mówimy o niwielkich przekroczeniach zalecanych dawek to tu rolę odgrywaja tez uzyte drożdże - sporo drożdży winiarskich jest odpornych na wieksze dawki SO2 - i tu sie nic nie stanie - poza tym, że jak damy piro za duzo lub dodamy go w trakcie fermentacji to wybijemy rowniez bakterie odpowiedzialne za FJM (ferm. malolaktową) - czyli efektu złagodzenia kwasowosci nie będzie.

Jesli ktoś sypnie np. zamiast 1 g/10l - do miazgi czy moszczu przed fermentacja 2 czy 2,5 g to może się spodziewac co najwyzej opóźnionego startu fermentacji - a jak 3-4 g na 10l to czeka go przewietrzanie nastawu (przelewanie z napowietrzeniem) i dodawanie nowych drozdży po dobie- dwóch. Poza tym smród podobny do siarkowodoru. Przy dawkach powyżej 5 g na 10l nastawu to pomaga tylko dorobienie duuuuużej porcji nowego nastawu i zmieszanie - inaczej żadne drożdże nie wystartują.

Przeginanie z dawkami piro w późniejszych fazach to przedwczesne zatrzymanie fermentacji - smród "siary" - zwiększone wytrącanie kamienia winnego w gotowym winie - zapachy "redukcyjne" - czyli takie przytęchłe.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: środa, 11 października 2006, 11:17 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): sobota, 10 czerwca 2006, 01:00
Posty: 1312
Lokalizacja: Bochnia (Ma³opolska)
W związku z tym. że LeszekB poruszył sprawę chipsów, a ja też z nimi eksperymentuję (wino z Marechal Foch) ,doradzono mi 3g/hl, gdzie ta dawka chpsów ma być ilością bezpieczną dla wina. W zależności co się chce osiagnąć można je stosować w czasie fermentacji lub w czasie dojrzewania.
Mam pytanie dotyczące wytwarzania wina różowego z tej samej odmiany: lepszy będzie samociek czy lepiej jagody prasować?.
pozdrawiam wojtekb


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: środa, 11 października 2006, 11:27 
Offline
czeladnik
czeladnik
Avatar użytkownika

Dołączył(a): poniedziałek, 28 czerwca 2004, 01:00
Posty: 176
Lokalizacja: świętokrzyskie - Kielce, uprawa w Klonowie
Samociek. Ale jeśli uznasz, że Twój moszcz ma za mało "różu w różu" możesz dodać odrobinę moszczu z wyciśniętych w prasie jagód (przy małym nacisku tłoka) - wzmocnisz kolor. Zależy od upodobań.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: środa, 11 października 2006, 17:49 
Offline
Kiper
Kiper
Avatar użytkownika

Dołączył(a): środa, 5 stycznia 2005, 01:00
Posty: 896
Lokalizacja: Siemianowice Śl. winnica SAT 2639°C w Klimontowie Świętokrzyskie
[quote="Misza"][quote="Leszek_B"]Teraz została mi redukcja kwasu przy pomocy węglanu wapnia i z tego co wyczytałam obniżenie kwasowości o 1g/litr (kwasu winowego) należy dodać 0,67g węglanu wapnia.

Nie odkwaszaj węglanem wapnia. Użyj wodorowęglanu potasu. Kreda pozostawia nieprzyjemny posmak.
[quote="olmek"]Myślę ,że po chemicznym obniżeniu kwasowości do 9g/l i zawartości alkoholu ok 11% zajście FJM jest jak najbardziej prawdopodobne.
Dla zajścia fjm istotniejsze jest pH wina, a to nie do końca idzie w parze z zawartością kwasów. Jeśli chcesz wiedzieć czy masz szansę na fjm to zmierz pH po zakończeniu fermentacji, nie wspominając o innych czynnikach (http://www.kurdesz.com/main.php?artId=73)

OK znalazłem KHCO3 - 1g redukuje 0,75g kwasu winowego w litrze wina.
Pytanie czy są jakieś ograniczenia ilościowe zastosowania KHCO3 - czyli ile max można dodawać do wina? - no i co się dzieje z tą całą chemią (bo w tym odczynniku będącym w sprzedaży występują śladowe ilości wielu nieciekawych związków.....zresztą w innych też) czy to sie wytrąca w jakiejś postaci, która podczas obciągów jest oddzielona od finalnego wyrobu, a czy jaką zupkę sobie zrobimy taką wypijemy.....? :?

_________________
Pozdrawiam
Leszek_B


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: środa, 11 października 2006, 18:18 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 9 marca 2004, 01:00
Posty: 3504
Lokalizacja: Apelacja Zgorzelec
Wypijemy :lol:

Ale nie mart się. Ilości zanieczyszczeń sa tam mniejsze niż w powietrzu i całym innym tzw "środowisku" w którym żyjemy. Zwłaszcza jeśli wodorowęglan jest oznaczony przynajmniej jako "spożywczy", czysty, albo czysty do analizy, albo najlepiej spektralnie czysty, to zupełnie nie musisz się obawiać. :lol:

A jeśli chodzi oto co będzie jak sie przedobrzy pirosiarczynu to dodam też, że będzie bardzo nieciekawy smak, gdzie wino może się nie przebić przez pirosiarczyn :lol: :lol: :lol: Ale takie coś próbowałem raz świeżo po zabutelkowaniu i dodaniu duuużej dawki piro :roll:

Heniek [/i]

_________________
Jeszcze mi tylko z oczu jasnych
spływa do warg kropelka słona,
a ty mi nic nie odpowiadasz
i jesz zielone winogrona
JT


Góra
 Zobacz profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 40 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3  Następna strona

Strefa czasowa: UTC + 1


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Bing [Bot], Konrad02 i 5 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
News News Site map Site map SitemapIndex SitemapIndex RSS Feed RSS Feed Channel list Channel list
POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL
phpBB SEO