Ja mam 30-tkę od bednarza z Wadowic. Średnio jestem zadowolony, bo beczka miała (i jeszcze trochę ma) problemy z szczelnością. Też miałem obawy jak to będzie działać - w szczególności czy dąb zbyt nachalnie nie będzie przechodził do wina, bo nie o taki efekt mi chodzi. Regent zdecydowanie przyspieszył dojrzewanie, stracił aromaty redukcyjne, ustabilizował barwę. Dąb tylko łagodnie wyczuwalny. Miałem w planach w tym roku kupić 50-tkę, ale 18 maj zmienił moje plany i ostatecznie pod choinką znajdę 10-tkę do żytniówki. Może w przyszłym roku, jak będzie czym zalać, to kupię większą.
kenaj24 napisał(a):
Przechowuje przez rok wina w kadziach ko a następnie na kolejny rok dojrzewania w 225 L beczkach dębowych i efekt jest niesamowity.
Nie lepiej zrobić odwrotnie - tak się to raczej praktykuje - po FJM od razu do beczki, a potem ewentualnie przetrzymać w kadzi KO.