Teraz jest sobota, 3 maja 2025, 01:43

Strefa czasowa: UTC + 1




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 4 ] 
Autor Wiadomość
PostNapisane: piątek, 15 stycznia 2016, 21:14 
Offline
mistrz
mistrz

Dołączył(a): sobota, 17 sierpnia 2013, 20:39
Posty: 254
Lokalizacja: podkarpacie Radomyśl Wielki
Czy ktoś się z tym spotkał?
Mój znajomy pracuje od kilkunastu lat na winnicy w Niemczech, obdarowałem go butelczynom Ronda tak dla porównania. Jak zobaczył barwę to powiedział " no miazgę podgrzewałeś w temp pow. 60c, dla wyciągnięcia barwników, my tak robimy", w zamian otrzymałem butelkę St. Laurent i właśnie ją degustuję:
Barwa czerwona nie tak mocna, aromat głównie porzeczka ale mało złożony, czuć kwas i cukier. Aż zrobiłem pomiary i 0 blg bez poprawek, a wiec jest cukier, kwas 7,5, brak tanin. Wino czerwone ale, w smaku go nie przypomina, coś jak różowe tylko zamiast malin i truskawek jest porzeczka. Pije się łatwo przez słodycz i lekkość.
Aż nalałem sobie moje Rondo 2015, i bije je na głowę aromaty bogate, leśne, jagodowe, wino złożone, czuć taniny.
Po degustacji stwierdzam że oni nie fermentują tradycyjnie w miazdze, tylko podgrzewają to do temp pow. 60c, potem tłoczą, i tak fermentują. Przez co uzyskują czerwone wino o zupełnie innym charakterze. Dla potencjalnego Kowalskiego, dobre bo słodkie, przyjemnie się pije, nie skomplikowane.
Może to jest sposób na gorsze roczniki, jak owoc nie będzie odpowiednio dojrzały?

_________________
https://www.facebook.com/winnica.amelie/


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: piątek, 15 stycznia 2016, 22:06 
Offline
Ekspert
Ekspert

Dołączył(a): środa, 19 listopada 2014, 20:15
Posty: 1684
Lokalizacja: okolice Ojcowa
Najlepszą labruskę jaką zrobiłem to z soku uzyskanego z parownika (ale trzeba było dosłodzić, bo się rozcięczyła). Zapachy prawie znikły, ale w smaku dalej landrynki. Wino właśnie takie jak opisujesz, czerwone ale w charakterze różowego tylko bez zapachu.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: sobota, 16 stycznia 2016, 16:30 
Offline
Ekspert
Ekspert

Dołączył(a): piątek, 19 października 2007, 01:00
Posty: 1006
Lokalizacja: ogródek z winogronami pod Warszawą
Amelie masz rację, pisałem już o tym parę razy, że Niemcy produkują takie lekkie kompoty. Nie ma maceracji w alkoholu, więc nie ma prawie w ogóle tanin. Takie niby czerwone wino tylko w kolorze. Jak są klienci to takie robią. Wino do szybkiego spożycia.
U nas z kolei robią piwo o smaku niemalże wody.
Nieważne jakie kupisz smak będzie ten sam.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: sobota, 16 stycznia 2016, 23:42 
Offline
mistrz
mistrz

Dołączył(a): sobota, 15 sierpnia 2015, 22:19
Posty: 237
Lokalizacja: Podkarpacie
AMELIE napisał(a):
Czy ktoś się z tym spotkał?
Mój znajomy pracuje od kilkunastu lat na winnicy w Niemczech, obdarowałem go butelczynom Ronda tak dla porównania. Jak zobaczył barwę to powiedział " no miazgę podgrzewałeś w temp pow. 60c, dla wyciągnięcia barwników, my tak robimy", w zamian otrzymałem butelkę St. Laurent i właśnie ją degustuję:
Barwa czerwona nie tak mocna, aromat głównie porzeczka ale mało złożony, czuć kwas i cukier. Aż zrobiłem pomiary i 0 blg bez poprawek, a wiec jest cukier, kwas 7,5, brak tanin. Wino czerwone ale, w smaku go nie przypomina, coś jak różowe tylko zamiast malin i truskawek jest porzeczka. Pije się łatwo przez słodycz i lekkość.
Aż nalałem sobie moje Rondo 2015, i bije je na głowę aromaty bogate, leśne, jagodowe, wino złożone, czuć taniny.
Po degustacji stwierdzam że oni nie fermentują tradycyjnie w miazdze, tylko podgrzewają to do temp pow. 60c, potem tłoczą, i tak fermentują. Przez co uzyskują czerwone wino o zupełnie innym charakterze. Dla potencjalnego Kowalskiego, dobre bo słodkie, przyjemnie się pije, nie skomplikowane.
Może to jest sposób na gorsze roczniki, jak owoc nie będzie odpowiednio dojrzały?


Ten sposób tworzenia - przepraszam -produkcji przemysłowej wina opisano w materiałach szkoleniowych z Silberga.
Jednym z czynników uwalniających barwniki zawarte w skórkach w czasie maceracji jest alkohol a drugim temperatura.
Jednym słowem nie macerujesz i tłoczysz masz najwyżej różowe, macerujesz i tłoczysz to masz czerwone. Przemysłowo nie bawią się z maceracją tylko podgrzewają i tłoczą a cały proces trwa najwyżej kilkadziesiąt minut i do fermentacji. Podgrzewanie odbywa się w podgrzewaczach przepływowych. A co z tego wychodzi to mogłeś się przekonać.

_________________
Nawet jeśli wszyscy mnie tutaj wkurzą, sympatia do wina i winorośli pozostanie.
Pozdrawiam Jacek


Góra
 Zobacz profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 4 ] 

Strefa czasowa: UTC + 1


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Yandex [Bot] i 5 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
News News Site map Site map SitemapIndex SitemapIndex RSS Feed RSS Feed Channel list Channel list
POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL
phpBB SEO