Chciałbym zapytać praktyków, czy na tej samej odmianie próbowali różniej ilości dni maceracji.
I jaki wpływ na jakość wina miała ilość dni macercji!!
Ja np rocznik 2009 macerowałem 9 dni i uznałem, że to za długo.(rondo-regent)
W tym roku było to 6 dni i zobaczymy!!

_________________
winogrodnik jak wino, czym starszy tym lepszy

Dlaczego uznałeś,że za długo?

Rozumiem, że chodzi Ci o fermentację w miazdze (chociaż przypominam sobie ubiegłoroczny wątek, gdy drożdże nie wystartowały i macerowałeś przez trzy dni).

Rzecz gustu. Dla mnie wino czerwone to kolor, resveratrol i taniny, więc fermentuję w miazdze "do oporu" (do 2 tygodni).
Najlepsza barwa jest po tygodniu, w drugim tygodniu zyskuję jeszcze trochę tanin.

_________________
pozdrawiam Tadeusz
... Mazowiecki klimat jest "cool" ...

A jak z temperaturą ?

_________________
Pozdrawiam
PP.

Jak wiadomo regent,a zwłaszcza rondo to szczepy bardzo intensywnie barwiące!!
Po 10 dniach maceracji powstało wino o strasznie głębokiej barwie, dla mnie przesadzonej!!
Dlatego w tym roku skróciłem macerację! A co powstanie zobaczymy niedługo!

_________________
winogrodnik jak wino, czym starszy tym lepszy

Temperatura maceracji czy fermentacji?
W tym roku czy zeszłym???

_________________
winogrodnik jak wino, czym starszy tym lepszy

Tak jest, Walduś.

_________________
Napisać można o winie z każdej odmiany - zrobić - nie.

W zeszłym roku, jak wiecie miałem problemy ze startem fermentacji z powodu przedawkowania piro (chyba).
W tym roku fermentacja przebiega OK.
Co do temperatury to maceracja jak i fermentacja przebiega w temp. 14C!!

_________________
winogrodnik jak wino, czym starszy tym lepszy

Nikt nie robił eksperymentów, czy nie ma tu już praktyków???

_________________
winogrodnik jak wino, czym starszy tym lepszy

Waldek, 14 oC to dla czerwonych stanowczo za mało. Myślałem, że to wiadomo już powszechnie.
A co do czasu fermentacji w miazdze, to decyduje jakość owoców. Pewnie, że można również dobierać czas do planowanego wina, ale nie da się raczej zaplanować wina w oderwaniu od jakości plonu. Im gorszej jakości owoce, tym krótszy czas fermentacji w miazdze.

_________________
Napisać można o winie z każdej odmiany - zrobić - nie.

Za mało jak na fermentację, ale na maceraję to chyba trochę za dużo?

_________________
GZEHO

Sie troszke pogubiłem, bo niby czerwonych się nie maceruje, a raczej maceracja przebiega równocześnie z fermentacją. I tu temperatura jest dużo za niska.
Gdyby ktoś chciał jedynie macerować, to 14oC może być za dużo - są drożdże, które fermentują w tych temperaturach.
W rezulatacie tego wszystkiego Waldkowi pewnie wyjdzie coś w rodzaju primeur. Trzeba będzie wypić szybciutko. Jakby co, Walduś, mogę pomóc...

_________________
Napisać można o winie z każdej odmiany - zrobić - nie.

Ano właśnie. Do samej maceraji tzw. "Cold soak" 14 stopni może byc trochę dużo, może nie ze względu na poziom ekstrakcji jako taki, ale na utrzymanie mikroorganizmów (w tym drożdży) w ryzach.
Oczywiście również mogę pomóc w wypiciu wina typu primeur...

_________________
GZEHO

Jak zasiarkował miazgę to dzikusy ubił.

_________________
2011 https://plus.google.com/photos/10042987 ... 6047357265
2012 https://plus.google.com/photos/10042987 ... 8713606449
2013 https://plus.google.com/photos/10042987 ... 3534170225

Nasz wspaniały kolega-enolog Piotr S. (wykłada na naszym kursie) twierdzi, że fermentuje w 4-6C.
I coś w tym jest. Bo po co pośpiech???? Niech drożdże sobie pykają kilka tygodni, mamy czas!

_________________
winogrodnik jak wino, czym starszy tym lepszy

Ubił, ubił... tym razem bez przesady więc fermentacja idzie planowo

_________________
winogrodnik jak wino, czym starszy tym lepszy