Do marszałka sprawdzają się jedynie formy ze swobodnie zwisającymi latoroślami np. kurtyna. Ograniczają one nieco wzrost i ułatwiają zielone cięcie. 4 m latorośle u marszałka to żaden nadzwyczajny wynik.
Inna sprawa to małe grona i jagody, Na cięższych glebach grona dodatkowo są zbite i pojawia się groszek, który jeszcze podwyższa i tak trochę za wysoką kwasowość. Zresztą o MF i LM było już bardzo dużo na forum - poszukaj.

_________________
Pozdrawiam, Mietek

______________________________________________________________________
Błogosławiony ten, co nie mając nic do powiedzenia, nie obleka tego faktu w słowa.
(J. Tuwim)

[quote="olmek"]

Ja jednak byłbym ostrożny. W przypadku wina słodkiego , czy półsłodkiego nawet jeżeli miód zostanie dodany do moszczu przed fermentacją, z założenia zostanie go trochę w gotowym winie. Miodowe absmaki tak je zdominują, że w zasadzie wszystko jedno z jakiej odmiany to wino powstanie. Myślę ,że nawet może to być agrest ...

_________________
Pozdrawiam Zbyszek B

Zbyszku , ja tylko wspomniałem o absmakach. Miodów pitnych nie lubię , nie zagłębiałem się nigdy w tajniki produkcji a tym bardziej nie mam pojęcia o nomenklaturze miodosytniczej , więc co się miałem odzywać

_________________
Pozdrawiam Kuba

Panowie ! , i dlatego nigdy nie mieszam wina z miodem , nawet jak jest trochę kwaśne. Po trzech łykach idzie już dobrze, a miód pitny to przecież szlachetny trunek naszych przodków i nie wypada go mieszać z winem. Takie jest moje zdanie - mogę się mylić Robię wino i miód pitny, ale nigdy nie mieszam. Każdym trunkiem delektuję się oddzielnie.

pozdrawiam JanuszJ49

_________________

Panowie ! , i dlatego nigdy nie mieszam wina z miodem , nawet jak jest trochę kwaśne. Po trzech łykach idzie już dobrze, a miód pitny to przecież szlachetny trunek naszych przodków i nie wypada go mieszać z winem. Takie jest moje zdanie - mogę się mylić Robię wino i miód pitny, ale nigdy nie mieszam. Każdym trunkiem delektuję się oddzielnie.

pozdrawiam JanuszJ49

_________________

Przecież miód pitny można zrobić na kwaśnym moszczu . Rozwiązuje to kilka problemów np; co zrobić z kwasem którym okaże sie nasze wino , dosładzać i trzymać w pojemnikach [?] ,do miodu nie trzeba dodawać kwasu i gotować wody , więcej korzysci niż wad . Oczywiscie każdy zrobi po swojemu i b. dobrze .Zbyszek