Teraz jest środa, 7 maja 2025, 04:52

Strefa czasowa: UTC + 1




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 36 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3  Następna strona
Autor Wiadomość
 Tytuł:
PostNapisane: czwartek, 5 marca 2009, 22:23 
Offline
nowicjusz
nowicjusz
Avatar użytkownika

Dołączył(a): piątek, 25 stycznia 2008, 01:00
Posty: 31
Lokalizacja: Łódź
Dobry wieczór :wink:
Króciutko mnie nie było a tu tyle odpowiedzi :D
za wszystkie serdecznie dziękuję

Cytuj:
Każdy z nas ma inne warunki siedliskowe.
Każdy uprawia inny zestaw odmian
W związku z tym inne doświadczenia uprawowe
Każdy ma inne gusta co do wina
A więc każdy będzie doradzał nieco inaczej.


Ależ to jest naturalne. Ale czasem warto znać czyjeś zdanie ot chociażby po to żeby się upewnić w swoim :D Albo poznać wiele różnych opinii i na ich podstawie "zmiksować" swoją decyzję :D

Co do Gołuboka to jego kłopotliwość już mi się mniej podoba.
Cytuj:
będziesz musiała okrywać i chronić przed mączniakiem prawdziwym, pozostałe są bardziej wytrzymałe na mróz i choroby.
(z 1-2 krzewami to niewielki problem, ale jednak)

A jednak...
Zobaczę, jak mi sam wpadnie w ręce to dostanie nowy dom, a jak nie to go specjalnie szukać może nie będę. Z drugiej strony Gołubok mi się podoba od strony jesiennych liści :oops: A można go ciąć krótko? i np zafundować mu głowę? 8)
No i ten zapach czarnej porzeczki...ja uwielbiam czarną porzeczkę, ale w : sokach dżemach, cieście, ale nigdy nie piłam takowego wina i nie wiem jaki to może dać posmak. I wiecie....chyba jednak zaryzykuję Gołuboka. Niech no go tylko dorwę :D

Olmek -
Cytuj:
Zrezygnowałbym z Marszałka
ale jego akurat mam :wink: i coś mu chcę do towarzystwa dobrać 8)
Cytuj:
Z Ronda bym zrezygnował na korzyść Regenta.(zbyt dużo odmian przy tak małej ilości krzewów,a także mniej odporny na choroby i mróz, zbyt wcześnie startuje wiosną

No właśnie tak mi się wydaje że na tak małą ilość krzaczków to za duża różnorodność, ale nie potrafię zdecydować z czego zrezygnować :roll: Jak ten osiołek co mu w żłobie dano :lol:

Cytuj:
Siberę już masz, prop. 2 Seyvale i 3 Kristaly
Kristaly dla poprawienia ilości cukru i zmniejszenia kwasowości – każdego roku dojrzeje, pozostałe nie zawsze mogą dojrzeć dostatecznie.
A i tak będziesz zmuszona dosładzać, aby uzyskać półsłodkie


No i super :P :P :P o to chodziło :D :D :D a czy można "dosładzać" miodem? (ups przepraszam jesli było, ale na razie przerabiam odmiany i cięcie, a do słodzenia dojdę za 2 lata :D )

szpeciel:
Cytuj:
Troszkę mało tych krzewów do robienia win kupażowanych .Musisz bardzo uważać żeby tak małej ilości kilku różnych win nie utlenić.Osobiście proponuję Ci zrobienie wina po prostu białego i czerwonego.


Jeśli dobrze rozumiem to chodzi Ci o to żeby nie robić win odmianowych? Jeśli tak to ja właśnie dlatego zbieram te odmiany, żeby z nich robić :
1. wino białe
2 wino czerwone

Podniebienia nie mam bardzo wyćwiczonego 8) Nawet "wino" z porzeczek się piło :D A w taki jestem całkiem dobra :wink: (nie bić kobietki za to że ten trunek "winem" nazwała 8) )

gzeho: Co do cukru i...
Cytuj:
Podejrzewam, że w takim wypadku cel kupażu różnych odmian winorośli schodzi na drugi plan.
To przyznam, że zupełnie nie wiem o co chodzi :roll:

ZbyszkuB
Cytuj:
Kolor soku i wina piękny - rubinowy.(długo się klaruje i osadza na szkle)
Nie mogę doczytać - to z powodu Gołuboka czy MFa?


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: czwartek, 5 marca 2009, 22:36 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): niedziela, 6 listopada 2005, 01:00
Posty: 7004
Lokalizacja: Warszawa/ogr.winoroslowy - Mazowsze
[quote="oleniek"]
Cytuj:
Siberę już masz, prop. 2 Seyvale i 3 Kristaly
Kristaly dla poprawienia ilości cukru i zmniejszenia kwasowości – każdego roku dojrzeje, pozostałe nie zawsze mogą dojrzeć dostatecznie.
A i tak będziesz zmuszona dosładzać, aby uzyskać półsłodkie


No i super :P :P :P o to chodziło :D :D :D a czy można "dosładzać" miodem? (ups przepraszam jesli było, ale na razie przerabiam odmiany i cięcie, a do słodzenia dojdę za 2 lata :D )

Miód do dosładzania OK
Cytuj:
ZbyszkuB
Cytuj:
Kolor soku i wina piękny - rubinowy.(długo się klaruje i osadza na szkle)
Nie mogę doczytać - to z powodu Gołuboka czy MFa?

z powodu Gołuboka
PS
Dajesz sobie radę jak dostrzegam.
:D Trzymaj tak dalej :lol:
powodzenia :!:

_________________
Pozdrawiam Zbyszek B


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: czwartek, 5 marca 2009, 23:52 
Offline
Kiper
Kiper
Avatar użytkownika

Dołączył(a): poniedziałek, 13 lutego 2006, 01:00
Posty: 452
Lokalizacja: Modlin Tw/Mazowsze
[quote="oleniek"]
Jeśli dobrze rozumiem to chodzi Ci o to żeby nie robić win odmianowych?


Z Twojego pierwszego postu wynika że interesują Cię wina kupażowane,a to nic innego jak łączenie ze sobą kilku(co najmniej dwóch) win jedno odmianowych.Z tej ilości krzewów które wymieniasz trudno będzie zrobić wino z każdej odmiany osobno ,by następnie je połączyć (skupażować).
Stąd moja sugestia żeby fermentować razem (oczywiście kolorami osobno :wink: )

Pozdrawiam Leszek

Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: piątek, 6 marca 2009, 08:53 
Offline
nowicjusz
nowicjusz
Avatar użytkownika

Dołączył(a): piątek, 25 stycznia 2008, 01:00
Posty: 31
Lokalizacja: Łódź
Hej

Cytuj:
Dajesz sobie radę jak dostrzegam.
Trzymaj tak dalej
powodzenia

o jak mi MIŁOOOOOOOO :D No czuję się mile doceniona :lol: dzięki


szpeciel:
Cytuj:
Z Twojego pierwszego postu wynika że interesują Cię wina kupażowane

wiesz....nie wykluczam, że do końca nie wiedziałam co to znaczy :oops:

Cytuj:
a to nic innego jak łączenie ze sobą kilku(co najmniej dwóch) win jedno odmianowych.
:oops: :oops: :oops: A ja myslałam, że to zbieranie winogron z różnych odmian i wrzucanie do jednego wora :oops: no...balonu :lol:

Cytuj:
Stąd moja sugestia żeby fermentować razem (oczywiście kolorami osobno
hmmmmm no więc mi o to własnie chodziło :oops:

i co to za odmiana Leon M (LM)? bo nie mogę znaleźć w odmianach?


acha i jeszcze jedno zielone pytanie:

Jak chcę np 2 seyvale to ile sztoróbw muszę zakupić? Jaka jest ich przeżywalność? 4, 6 szt?


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: piątek, 6 marca 2009, 09:31 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): piątek, 28 maja 2004, 01:00
Posty: 4580
Lokalizacja: Mława
[quote="oleniek"]
No i super :P :P :P o to chodziło :D :D :D a czy można "dosładzać" miodem? (ups przepraszam jesli było, ale na razie przerabiam odmiany i cięcie, a do słodzenia dojdę za 2 lata :D )

[quote="zbyszekB"] Miód do dosładzania OK



Ja jednak byłbym ostrożny. W przypadku wina słodkiego , czy półsłodkiego nawet jeżeli miód zostanie dodany do moszczu przed fermentacją, z założenia zostanie go trochę w gotowym winie. Miodowe absmaki tak je zdominują, że w zasadzie wszystko jedno z jakiej odmiany to wino powstanie. Myślę ,że nawet może to być agrest :wink:
Mam w związku z tym inne rozwiązanie. Zrób bazowe wino wytrawne z odmiany, która potencjalnie będzie osiągała największy poziom cukru , w Twoim przypadku Kristaly. Z drugiej odmiany np. z Sibery ( podwyższona kwasowość) zrób sok , zagęść przez odparowanie częsci wody i dosłódź ( dokwaś) nim wino bazowe. Powstanie coś w stylu Liebfraumilch.

_________________
Pozdrawiam Kuba


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: piątek, 6 marca 2009, 10:07 
Offline
nowicjusz
nowicjusz
Avatar użytkownika

Dołączył(a): piątek, 25 stycznia 2008, 01:00
Posty: 31
Lokalizacja: Łódź
Cytuj:
Zrób bazowe wino wytrawne z odmiany, która potencjalnie będzie osiągała największy poziom cukru , w Twoim przypadku Kristaly.
Hmmm to jeśli z najsłodszych winogron wychodzi wino wytrawne, to jakie wychodzi z tych mniej słodkich 8O
ja myślałam że te słodsze owoce się dodaje żeby wino było słodsze i nawet już se wymysliłam, że zrezygnujęz Seyvala i będę robić z 3 krzaczków Sibery i 5 Kristaly :?

Cytuj:
Z drugiej odmiany np. z Sibery ( podwyższona kwasowość) zrób sok , zagęść przez odparowanie częsci wody i dosłódź ( dokwaś) nim wino bazowe.
Normalny sok? taki np w sokowniku (nie w sokowirówce!)
Cytuj:
Powstanie coś w stylu Liebfraumilch.
Lecę kupic do hipermarketu :wink:

acha i jeszcze jedno. Przy Kristaly napisano że dojrzewa 21-31.08 a moja Sibera dokładnie miesiąc później to jak w takim razie robić wino? 8O

I co złego jest w dosładzaniu moszczu cukrem? :oops: Bo z porzeczek dosładzałam :roll:


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: piątek, 6 marca 2009, 10:35 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): piątek, 28 maja 2004, 01:00
Posty: 4580
Lokalizacja: Mława
[quote="oleniek"] Hmmm to jeśli z najsłodszych winogron wychodzi wino wytrawne, to jakie wychodzi z tych mniej słodkich 8O


Też wytrawne , lecz o mniejszej zawartości alkoholu :wink:
Jeżeli trafi się dobry rok , to jest najwyżej szansa na naturalnie półwytrawne.
W Twoim przypadku musisz zrobić wino wytrawne nieco mocniejsze , ponieważ alkohol później będzie rozcieńczony sokiem.

[quote="oleniek"] Przy Kristaly napisano że dojrzewa 21-31.08 a moja Sibera dokładnie miesiąc później to jak w takim razie robić wino? 8O

Wino robisz z Kristaly , Z Sibery sok do późniejszego dosłodzenia , więc jaki problem ? Zmień również proporcję na 6 krzewów Kristaly i 2 Sibery.


[quote="oleniek"] I co złego jest w dosładzaniu moszczu cukrem? :oops: Bo z porzeczek dosładzałam :roll:

Nic złego , pod warunkiem , że robi się to z umiarem.

_________________
Pozdrawiam Kuba


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: piątek, 6 marca 2009, 12:11 
Offline
nowicjusz
nowicjusz
Avatar użytkownika

Dołączył(a): piątek, 25 stycznia 2008, 01:00
Posty: 31
Lokalizacja: Łódź
Acha :)
No tak. Jakaś zaćma umyślowa mnie dopadła. Przecież przy porzeczkowym też im słodsze tym bardziej mocne :P

Cytuj:
Wino robisz z Kristaly , Z Sibery sok do późniejszego dosłodzenia , więc jaki problem ? Zmień również proporcję na 6 krzewów Kristaly i 2 Sibery.


Ale to nie będzie żaden sikacz?????Tak się robi dobre winko?

No sok z sibery mi nawet odpowiada, jak zostanie to dziatwa będzie piła soczek, a dorośli winko :D

z umiarem = nie za słodkie? :)

No i 3 sibery zostają, bo jużrosną co najwyżej więcej Kristalu dam


Ostatnio edytowano piątek, 6 marca 2009, 20:21 przez oleniek, łącznie edytowano 1 raz

Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: piątek, 6 marca 2009, 13:30 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): piątek, 28 maja 2004, 01:00
Posty: 4580
Lokalizacja: Mława
[quote="oleniek"]
Ale to nie będzie żaden sikacz?????Tak się robi dobre winko?


Skoro lubisz słodkie wina ... to ten ... tego :? , nie masz innego wyjścia, chociaż w zasadzie masz i to najlepsze z możliwych - przekonaj się do win wytrawnych :lol:


[quote="oleniek"]
z umiarem = nie za słodkie? :)



Nie to miałem na myśli , z umiarem = tylko w niewielkich ilościach , żeby uzupełnić zbyt małą zawartość cukru w winogronach , która nie wystarczy do osiągnięcia sensownej zawartości alkoholu w winie.
Szczerze mówiąc już od samego czytania o tych słodkościach , zemdliło mnie :lol: Od czasu do czasu jakiś Tokay czy Sauternes , to rozumiem , ale żeby tak na codzień pić ulepki , to naprawdę trzeba miec zdrowie i samozaparcie :twisted:

_________________
Pozdrawiam Kuba


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: piątek, 6 marca 2009, 20:36 
Offline
nowicjusz
nowicjusz
Avatar użytkownika

Dołączył(a): piątek, 25 stycznia 2008, 01:00
Posty: 31
Lokalizacja: Łódź
!!!
Cytuj:
ale żeby tak na codzień pić ulepki , to naprawdę trzeba miec zdrowie i samozaparcie

HA! i tu Cię mam :D .Ty codziennie wino pijasz. :D

No ja od wielkiego dzwonu. I wtedy lubię popić słodkie (i to od jakiegoś roku, bo jeszcze 3 lata temu półwytrawne/półslodkie)
Choć dobre półwytrawne do obiadu....mniam mniam :D

tyle, że ja zwykle jestem kierowcą :( Ech dobrze ma ze mną małż 8)

A prawda jest taka, że jakie mi wino nie wyjdzie , takie mi będzie smakowało :lol: BO MOJE!!!

Muszę teraz tylko sztorby zdobyć (kupić, wyżebrać, :lol: ). Czy Seywala do tego jeszcze brać?

Podsumowując:
BIAŁE:
3 Sibery (rosnące)
5 Kristaly - do zdobycia
1 Seywal Blank?

CZERWONE:
1 Merechal Foch (rosnący)
2 Merechal Foch (do zdobycia)
4 Regenty (do zdobycia)
1 Gołubok ( do zdobycia - z ciekawości tej czarnej porzeczki w smaku :lol: -jakiś taki sentyment porzeczkowy pozostał mi po moich "winkach"

I ponowię pytanie
Co to za odmiana Leon M?


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: piątek, 6 marca 2009, 21:09 
Offline
Kiper
Kiper
Avatar użytkownika

Dołączył(a): poniedziałek, 13 lutego 2006, 01:00
Posty: 452
Lokalizacja: Modlin Tw/Mazowsze
[quote="oleniek"]
Co to za odmiana Leon M?


Leon Millot-to braciszek Marechal Foch


Pozdrawiam Leszek

Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: piątek, 6 marca 2009, 21:41 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): czwartek, 21 października 2004, 01:00
Posty: 4619
Lokalizacja: Rybnik
[quote="oleniek"]
Podsumowując:
BIAŁE:
3 Sibery (rosnące)
5 Kristaly - do zdobycia
1 Seywal Blank?

CZERWONE:
1 Merechal Foch (rosnący)
2 Merechal Foch (do zdobycia)
4 Regenty (do zdobycia)
1 Gołubok ( do zdobycia - z ciekawości tej czarnej porzeczki w smaku :lol: -jakiś taki sentyment porzeczkowy pozostał mi po moich "winkach"



Zamiast Seyvala to można posadzić Jutrzenkę, jeśli lubisz ziołowe aromaty, bo Kristaly, Sibera i Seyval są wyraźne, lub Muskat Odesskij. Ja to bym w ogóle z Sibery zrezygnował.
Co do czerwonych to daj sobie całkowicie spokój z Marszałkiem (i Leonem) szczególnie w formie guyota. Narobisz się sekatorem a efekt i tak będzie dużo gorszy od Regenta.

_________________
Pozdrawiam, Mietek

______________________________________________________________________
Błogosławiony ten, co nie mając nic do powiedzenia, nie obleka tego faktu w słowa.
(J. Tuwim)


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: piątek, 6 marca 2009, 22:40 
Offline
Kiper
Kiper
Avatar użytkownika

Dołączył(a): poniedziałek, 13 lutego 2006, 01:00
Posty: 452
Lokalizacja: Modlin Tw/Mazowsze
[quote="Misza"] Ja to bym w ogóle z Sibery zrezygnował.


Nie wiem Mieciu czy zwróciłeś uwagę że już rośnie,podobnie Marszałek.
Ja bym nie wykopywał.

Pozdrawiam Leszek

Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: piątek, 6 marca 2009, 22:43 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): czwartek, 21 października 2004, 01:00
Posty: 4619
Lokalizacja: Rybnik
Jak nie wykopie teraz to pewnikiem zrobi to za 2-3 lata :wink:

_________________
Pozdrawiam, Mietek

______________________________________________________________________
Błogosławiony ten, co nie mając nic do powiedzenia, nie obleka tego faktu w słowa.
(J. Tuwim)


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: piątek, 6 marca 2009, 23:35 
Offline
nowicjusz
nowicjusz
Avatar użytkownika

Dołączył(a): piątek, 25 stycznia 2008, 01:00
Posty: 31
Lokalizacja: Łódź
Misza
chyba nie wykopię
Jakiś taki sentyment mam do roślinek. Jak już wkopię i zaczyna żyć swoim życiem to nijak wyrzucać, zabijać :roll: A przynajmniej dopóki mi w pięty nie pójdzie :)

Niech więc na razie rośnie :wink:

Dziś wieczorem wkopywałam przed mamy blokiem małego dęba :) Wyrósł u mamy w ogródku dwa lata temu i jakoś nie potrafiłyśmy go na kompost wyrzucić :roll:
a niech se rośnie, może za 1000lat ktoś na niego zerknie :D , a może jakaś "młodzierz" go zniszczy :cry:

Cytuj:
"szczególnie w formie guyota. Narobisz się sekatorem a efekt i tak będzie dużo gorszy od Regenta"
czy mógłbyś mi wyjaśnić, bo ja nie znam tych odmian i nie bardzo wiem o czym mówisz :roll:


Góra
 Zobacz profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 36 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3  Następna strona

Strefa czasowa: UTC + 1


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 8 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
News News Site map Site map SitemapIndex SitemapIndex RSS Feed RSS Feed Channel list Channel list
POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL
phpBB SEO