Co myślicie o dodaniu Jutrzenki do Solarisa?

A znasz aromat Jutrzenki? Jeśli ci pasuje to dodawaj. Nie więcej niż 10% jeśli to ma mieć jeszcze cechy Solarisa.
Mi Jutrzenka nie pasowała. Robiłem ją w kilku kombinacjach i finalnie przywitała się ze szpadlem. Podobno na glebach piaszczystych jej aromat jest mniej nachalny.

_________________
Pozdrawiam, Mietek

______________________________________________________________________
Błogosławiony ten, co nie mając nic do powiedzenia, nie obleka tego faktu w słowa.
(J. Tuwim)

Smak Jutrzenki znam, tzn smak owoców znam bo mam dwa krzaki, ale wina nigdy nie piłem. Co roku nie bardzo mam co zrobić z taką ilością i pomyślałem, że może wrzucę do Solarisa. Ale sokoro ona niewiele wnosi to pewnie zostawię szpakom.

Zgadza się. U mnie na 5-6 klasie nadaje się do kupażu.

_________________
Quidquid agis prudenter agas et respice finem.

Kupażu nie robiłem , bo nie robiłem odmianowego . Mam tylko 3 krzewy.
Robiłem cuvee z innymi mniej aromatycznymi odmianami.
Proporcje trzeba próbować doświadczalnie.

Zajmuje to jrdnak trochę czasu

_________________
Pozdrawiam Zbyszek B

Zgadza się. Ja mam tylko 1 krzew i to wystarczy. Z mojego doswiadczenia wynika, że optymalnie jest to 5%. Kiedyś dodałem ponad 10% i było już trudne do przełknięcia.

_________________
Quidquid agis prudenter agas et respice finem.

Można też mniej niż 5%, wg uznania
Jutrzenka wnosi aromaty do odmian które są nijakie
RM robi z niej w cuvee z Swenson Red - medalowe wina likierowe.
Próbowałem swoje w 2017, było dobre, chociaż nie w moim stylu, ale byli inni zachwyceni wprost

_________________
Pozdrawiam Zbyszek B