Wina białe, aromatyczne, niezbyt słodkie to ogólnie należy testowo już pić przed Bożym Narodzeniem danego roku (czyli takie 3 miesięczne).
A już na full można je pić w lato kolejnego roku (czyli takie 9 miesięczne wina).
Lato to jest dobry moment, wino białe bardzo pasuje do tej pory roku, do sezonowych, lekkich potraw i letniej temperatury. A poza tym, warto właśnie ocenić wino i wyciągnąć wnioski na kolejne winifikacje.
W winie białym cała sztuka polega na zachowaniu, utrzymaniu aromatu owoców - który wraz z biegiem czasu słabnie i się ulatnia.
Z drugiej strony z biegiem czasu spada kwasowość, wino się układa i harmonizuje.
I trzeba na przecięciu tych krzywych wino pić

Ale to jest tylko moje zdanie. Nie udało mi się zrobić wina, które byłoby smaczniejsze jako 2letnie niż jak miało 1rok. Ale zastrzegam, że w tej materii dopiero się uczę

A poza tym:
Nie pij przemgo nie pij w środę, w środe jedziesz samochodem
Co z sobotą pracującą będziesz chory na stojąco
Wtorek lepszy jest do picia! Musisz przecież mieć coś z życia.
Czyli odpowiedź brzmi: we wtorek
