Zodiak napisał(a):
Tydzień temu robiłem USG jamy brzusznej i mam 0,5 cm kamień w lewej nerce. Lekarka powiedziała, że jak go wysiusiam to zbadamy co to za jeden. Ja bez badania wiem co to za jeden. ?
Wobec tego jeśli odszukasz ten wzór od Darka to możesz sobie policzyć jakie mocne wino piłeś i jak mocno przemroziłeś nerki ,że wytrącił Ci się kamień.
Pozdrawiam Jac.
-- niedziela, 30 sierpnia 2015, 11:01 --
Madziar napisał(a):
MysticP napisał(a):
Witam
Po kilku miesiącach w zabutelkowanym winie odkryłem krystaliczne kawałki twardego osadu, czy wie ktoś co to może być, pierwszy raz coś takiego mi powstało, wytwory są wielkości monety, a smak wina jest bardzo dobry.
wino czerwone z ciemnych winogron 4 razy klarowane w ciągu 6 miesięcy przed przelaniem do butelek
Na temat jak wytrącić kamień winny pisał wcześniej na forum Darucha, podał również wzór. Jeśli nie odnajdziesz tego postu napisz odszukam w notatkach ze szkoleń i umieszczę jeszcze raz dla przypomnienia.
Pozdr.
Jacek.
P.S. MysticP odnalazłem temat który Cie interesuje jest w dziale "Obniżanie kwasowości wina przez wymrażanie"
Wklejam tu post Daruchy z 14.12.2013 cytuję:
"Nie pisałeś czy przeprowadzałeś fermentację jabłkowo-mlekową. Jeśli nie to wartałoby pomyśleć o tym, szczególnie jeśli jest to wino czerwone - FJ-M, obniżyć można o około 1,5 g/l kwasów. Jeśli po tym zastosujesz wymrażanie to obniżysz kwasowość o kolejny 1g/l. Węgrzy z regionu tokajskiego stosują wzór do obliczania temperatury wymrażania przez 2 tygodnie :
(%Alkoholu wina / 2)-2 = tj. np. (12% / 2)- 2 = 4, czyli wino należy wymrażać w temp -4stC przez 2 tygodnie, po czym zlać znad kamienia winnego i możesz wlać do beczki (pamiętać o dopełnianiu pod wierzch).
Jeśli nie chcesz wymrażać to kamień winny w zimnej piwnicy będzie się stopniowo osadzał i po zimie będziasz miał łagodniejsze wino tak jak po wymrażaniu.
P.S. podany wzór jest ze szkolenia, które organizowała winnica PORTIUS z Węgier."
Ja w swojej praktyce w zimie stawiam balon z winem przy uchylonym oknie aż do wiosny i wino ma w zależności od temperatury wymrażanie i ogrzewanie. W przypadku temperatur ekstremalnych okno zamykam. Balon jest okryty przed działaniem światła. Zdarzało się że zapomniałem zamknąć okno ale wino nigdy nie zamarzło. Niestety ta technika nie sprawdza się gdy ktoś ma dużo wina i mało okien.
Pozdr. Jac.
Zgłoś post