Teraz jest sobota, 26 kwietnia 2025, 10:28

Strefa czasowa: UTC + 1




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 27 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2
Autor Wiadomość
PostNapisane: niedziela, 6 grudnia 2015, 08:02 
Offline
Ekspert
Ekspert

Dołączył(a): sobota, 4 stycznia 2014, 11:58
Posty: 2853
Lokalizacja: Pogórze Ciężkowickie 385m npm
No tak sobie myślałam, że może się tak dziać. :roll: :wink:

Czy wobec tego nie warto siarkować spalaną siarką? Nim kupiłam piro zawsze gąsiorki odkażałam spalaną siarką
i do zadymionego balonu zlewałam wino. Teraz znów wróciłam do tego sposobu.

_________________

Pozdrawiam- Jola.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: niedziela, 6 grudnia 2015, 09:46 
Offline
mistrz
mistrz

Dołączył(a): sobota, 15 sierpnia 2015, 22:19
Posty: 237
Lokalizacja: Podkarpacie
Spalanie siarki jest metodą mało dokładną i można łatwo przekroczyć normy. Piro jest o tyle wygodne że łatwo obliczyć precyzyjną dawkę dawkę nie mając nawet do dyspozycji wagi laboratoryjnej. Trzeba jednak pamiętać i o tym że piro użyte do mycia balonów również wpływa na poziom siarki w winie tak więc stosujmy je rozważnie wg zaleceń.

Pozdrawiam Jacek.

Piotr60 przeczytaj pw

_________________
Nawet jeśli wszyscy mnie tutaj wkurzą, sympatia do wina i winorośli pozostanie.
Pozdrawiam Jacek


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: niedziela, 6 grudnia 2015, 10:34 
Offline
Ekspert
Ekspert

Dołączył(a): sobota, 4 stycznia 2014, 11:58
Posty: 2853
Lokalizacja: Pogórze Ciężkowickie 385m npm
A co tu jest do przekraczania.

Piro zdążyłam już właśbnie przekroczyć. Dymem siarkowym (= dwutlenkiem węgla) nigdy.

_________________

Pozdrawiam- Jola.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: niedziela, 6 grudnia 2015, 10:42 
Offline
mistrz
mistrz

Dołączył(a): wtorek, 2 listopada 2010, 20:12
Posty: 352
Lokalizacja: Warszawa
Obie formy odkażania są dobre, ale różnią się łatwością stosowania. Do sterylizacji małego szklanego balonu wystarczy roztwór pirosiarczynu z kwaskiem cytrynowym (w środowisku kwaśnym pirosiarczyn rozkłada się m.in. na dwutlenek siarki). Przy dużym i ciężkim balonie lub beczce trudno jest wymieszać roztwór w całej objętości naczynia (obmyć wszystkie ich ścianki) i więc łatwiej jest spalić w środku siarkę do SO2.

Raczej nie można przekroczyć tutaj norm. Po pewnym czasie SO2 się przecież kompletnie ulotni. Podobnie, przy płukaniu naczyń roztworem pirosiarczynu, po wylaniu roztworu, już nic tam nie pozostanie.

Efekt dodania pirosiarczynu potasu na podniesienie stężenie potasu w winie jest minimalny. Przy jego dawce 100 mg/l wprowadzamy jedynie 35 mg/l potasu. Dla porównania, przy chemicznym odkwaszaniu za pomocą węglanu potasu, w ilości np. 1 g/l, wprowadzamy 565 mg/l potasu.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: piątek, 14 października 2016, 18:10 
Offline
Kiper
Kiper
Avatar użytkownika

Dołączył(a): niedziela, 16 marca 2014, 19:09
Posty: 547
Lokalizacja: Alwernia
Witam nie chciałem zakładać nowego postu postanowiłem się tutaj podpiąć, mam takie pytanko nie chciał bym przesadzić z pirosiarczynem potasu podczas siarkowania miazgi z białych winogron , powiedzmy że mam 20 kg owoców, czy dawka 1,5 g pirosiarczynu potasu dodana podczas rozgniatania owoców będzie odpowiednia ?? dodam że planuje około 6 godzinną maceracje w miazdze potem prasa i powiedzmy 6-12 godzin sedymentacje . Chyba nie będzie to zbyt duża dawka ?


Pozdrawiam.
Marcin.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: piątek, 14 października 2016, 18:35 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 7 czerwca 2005, 01:00
Posty: 4192
Lokalizacja: Rybnik
Nie przeliczaj na kilogramy owoców a na litry miazgi, ja dodaję 0,5 - 0,7 g/10l miazgi i dodane po upływie doby drożdże startują bez problemu, tym bardziej po wykonaniu w tym czasie tłoczenia.

https://www.winiarze.pl/artykuly/winiar ... dawkowanie

_________________
pozdrawiam Roman


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: sobota, 15 października 2016, 19:09 
Offline
Kiper
Kiper
Avatar użytkownika

Dołączył(a): środa, 5 stycznia 2005, 01:00
Posty: 896
Lokalizacja: Siemianowice Śl. winnica SAT 2639°C w Klimontowie Świętokrzyskie
Cześć u mnie podobnie... dawniej 6g/100l miazgi, a od dwóch lat tylko 4g/100l miazgi i to podczas odszypułkowania co kolejne 10l miazgi daję porcję piro by było dobrze rozprowadzone... Taka fanaberia :)

_________________
Pozdrawiam
Leszek_B


Ostatnio edytowano sobota, 15 października 2016, 19:08 przez Leszek_B, łącznie edytowano 1 raz

Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: sobota, 15 października 2016, 19:26 
Offline
Kiper
Kiper
Avatar użytkownika

Dołączył(a): niedziela, 16 marca 2014, 19:09
Posty: 547
Lokalizacja: Alwernia
Leszku, dałem podobne proporcje jak ty do około 25 L miazgi dodałem 1,3g piro też sypiąc co pewien czasz piro i mieszając miazgę (taki przekładaniec by dobrze zabezpieczyć miazgę ) Za chwile prasa potem 12 godzina sedymentacja i jutro przed południem drożdze .


Pozdrawiam.
Marcin.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: sobota, 15 października 2016, 19:56 
Offline
Kiper
Kiper
Avatar użytkownika

Dołączył(a): środa, 5 stycznia 2005, 01:00
Posty: 896
Lokalizacja: Siemianowice Śl. winnica SAT 2639°C w Klimontowie Świętokrzyskie
monteverst napisał(a):
Leszku, dałem podobne proporcje jak ty do około 25 L miazgi dodałem 1,3g piro też sypiąc co pewien czasz piro i mieszając miazgę (taki przekładaniec by dobrze zabezpieczyć miazgę ) Za chwile prasa potem 12 godzina sedymentacja i jutro przed południem drożdze .


Pozdrawiam.
Marcin.

Ja natomiast notorycznie robię błąd nie czekając na sedymentację tylko leję mojego bianco-muskata prosto z prasy do balona... wynoszę do ciepła i za godzinę porcja matki... Jakoś wydaje mi się, że jak dam matkę to już nic złego się nie wydarzy ...

_________________
Pozdrawiam
Leszek_B


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: niedziela, 16 października 2016, 18:13 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 4 lipca 2006, 01:00
Posty: 5938
Lokalizacja: dolnośląskie
Ja ważę owoce przed przystąpieniem do miażdżenia. Siarkuję pierwszą partię miazgi dawką piro przewidzianą dla całej partii, a następnie miażdżę kolejne partie i dodaję do zbiornika. Tym sposobem stężenie piro sukcesywnie maleje aż do zaplanowanego na koniec miażdżenia. Chodzi mi w takim postępowaniu aby pierwsze partie miazgi miały lepszą ochronę przed ewentualnym utlenieniem. Zwykle daję 1g na 10 kg i nigdy nie miałem problemu ze startem fermentacji.

_________________
****


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: niedziela, 16 października 2016, 19:18 
Offline
Ekspert
Ekspert

Dołączył(a): poniedziałek, 5 kwietnia 2010, 19:38
Posty: 1027
Lokalizacja: Okolice Jasła
Amawin napisał(a):
Podobnie, przy płukaniu naczyń roztworem pirosiarczynu, po wylaniu roztworu, już nic tam nie pozostanie.

Jednak coś piro na ściankach pozostanie więc warto brać pewną poprawkę z dozowaniem ,aby nie było
niepotrzebnych przekroczeń,albo inaczej aby nasze przeliczenia były zgodne z założeniami dawkowania roztworu pirosiarczynu.
Warto dezynfekcję balonu przeprowadzić wcześniej niż bezpośrednio przed zalaniem.

kapitan napisał(a):
Ja ważę owoce przed przystąpieniem do miażdżenia. Siarkuję pierwszą partię miazgi dawką piro przewidzianą dla całej partii, a następnie miażdżę kolejne partie i dodaję do zbiornika. Tym sposobem stężenie piro sukcesywnie maleje aż do zaplanowanego na koniec miażdżenia. Chodzi mi w takim postępowaniu aby pierwsze partie miazgi miały lepszą ochronę przed ewentualnym utlenieniem. Zwykle daję 1g na 10 kg i nigdy nie miałem problemu ze startem fermentacji.

Technika dodawania piro jest różna i każda będzie dobra pod warunkiem dobrego rozprowadzenia w miazdze,a więc można na początku dodać całą dawkę,albo partiami,ale warto całość dobrze wymieszać.
Dawki piro w zależności od typu winogron i ich wrażliwości na utlenianie warto stosować różne a więc dla odmian ciemnych dawką mniejszą a przy jasnych utrzymywać tzw. dawkę książkową podobnie jak pisze Piotr i ja również stosuję taką dawkę,ale w przeliczeniu na litry miazgi.
Niestety wśród odmian jasnych są bardziej i mniej wrażliwe na utlenianie i tutaj warto szczególnie się przyłożyć aby nie popsuć półproduktu na tym etapie procesu przetwarzania. :sick:
Wielu narzeka,że po sedymentacji moszczu po dodaniu drożdży nastaw nie rusza z fermentacją zrzucając winę na przesiarkowanie. Nie należy wykluczać takiej przyczyny,ale ze swoich doświadczeń wiem,że powodem może być również pewna niefrasobliwość lub zbyt duże zaufanie do mobilności drożdży. :angel:
Sedymentacje prowadzimy w niskiej temp. a następnie zlewamy czysty moszcz do balonu i dozujemy
uaktywnione drożdże lub matkę drożdżową i czekamy wiele godzin lub znacznie dłużej aby nastaw ruszył,ale z tym bywa różnie.Aby nie było przykrych niespodzianek warto nieco podgrzać moszcz do temp. i zakresu możliwości podjęcia pracy przez drożdże,im będą miały sprzyjające środowisko tym szybciej podejmą pracę i nastaw nie będzie narażony na utlenienie.
Sorry za tak długi wywód,ale sam przerabiałem ten problem i jeśli komuś to pomoże uniknąć trudności w starcie nastawu to warto skorzystać z moich doświadczeń.
__________________
Pozdrawiam - Janek


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: czwartek, 21 grudnia 2023, 20:21 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): niedziela, 6 listopada 2005, 01:00
Posty: 7001
Lokalizacja: Warszawa/ogr.winoroslowy - Mazowsze
Siarkowanie a stabilizacja przez wymrażanie
Jak to jest praktycznie z tym potasem przy stabilizacji wina na zimno a siarkowaniem piro ?
gdy po osiągnięciu stanu równowagi (kamień winny przestaje się wytrącać)
EnoLab:
„Nie stosuj K₂S₂O₅ po stabilizacji wina na zimno (ze względu na potas K⁺).”
Na forum:
wytwarzanie-wina/jest-konieczne-siarkowanie-t10169-15.html?sid=ea0fe64eb610580c1095aa0537eaf5bc#p171909
„Efekt dodania pirosiarczynu potasu na podniesienie stężenie potasu w winie jest minimalny. Przy jego dawce 100 mg/l wprowadzamy jedynie 35 mg/l potasu. Dla porównania, przy chemicznym odkwaszaniu za pomocą węglanu potasu, w ilości np. 1 g/l, wprowadzamy 565 mg/l potasu”

Dwie przeciwstawne opinie
Potrzebna trzecia albo i piąta gdyby przy 4 tej był remis
PS
Pytam, bo nie jestem pewien czy po fjm, standardowym siarkowaniu (1g/10L) a następnie wymrażaniu czerwonego wina, mogę go jeszcze siarkować przed butelkowaniem ?!

_________________
Pozdrawiam Zbyszek B


Góra
 Zobacz profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 27 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2

Strefa czasowa: UTC + 1


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 6 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
News News Site map Site map SitemapIndex SitemapIndex RSS Feed RSS Feed Channel list Channel list
POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL
phpBB SEO