Hej.
Moja winnica ma już 3 lata. Tej jesieni planuję zrobić pierwsze wino. Aktualnie na winnicy posadzone są takie odmiany:
Regent (42 szt.), Rondo (30 szt.), Marechal Foch (15 szt.), Leon Millot (10 szt.)
oraz
Solaris (42 szt.), Seyval Blanc (30 szt.), Bianca (15 szt.), Johanniter (10 szt.)

Myślałem, żeby zrobić kupaż Regenta z Rondem i Marszałka z Leonem. Jeżeli chodzi o białe to zrobić odmianowe czy też zmieszać jakieś? A może czerwone też osobno? Jakie są wasze opinie?

andrzej

_________________
Pozdrawiam
andrzej

Kupaż ronda z Regentem robiłem kilka razy. Wyszło całkiem niezłe. Ilości krzewów masz takie, że możesz też zrobić odmianowe.
Bianca jest mało plenna, Johannitera masz mało czyli spróbuj zrobić cuvee. Solaris jest wcześniejszy to musi być solo.
MF i LM nie mam ale wiem, że koledzy robili kupaż tych dwóch odmian.

_________________
Quidquid agis prudenter agas et respice finem.

W tym roku z MF i LM robię różowe.

Co do reszty to wiele zależy od parametrów gron (cukier i kwasy). W mojej lokalizacji raczej to jest słaby rok i ciężko będzie o parametry na wina odmianowe. Pomijam, że raczej masz zbyt mało krzewów na odmianowe. Rondo, Regent można robić razem. W przypadku białych będzie problem z różnym terminem dojrzewania.

_________________
_____________________
pozdrawiam Mirek

Mirek nie żartuj. 42 krzewy na odmianowe to mało?

_________________
Quidquid agis prudenter agas et respice finem.

Sorry, racja: 42szt i 30szt da się zrobić odmianowe. Jakoś pozostała mi w pamięci prawa strona posta z 10szt-kami.

_________________
_____________________
pozdrawiam Mirek

Wracając do Ronda i Regenta... "Można" zrobić odmianowe czy "Lepiej" zrobić kupaż?

_________________
Pozdrawiam
andrzej

Ja wolę robić kupaż.

_________________
_____________________
pozdrawiam Mirek

Niektórzy mówią, że Regent odmianowy ma absmaki. Mnie się to nie zdarzyło. Rondo daje wina silniej barwiące. Decyzja należy do Ciebie.

_________________
Quidquid agis prudenter agas et respice finem.

Ehh. To chyba nie będę robił odmianowego. Tak będzie lepiej

_________________
Pozdrawiam
andrzej

Jako nowicjusz żądny nowych wrażeń zrobił bym tyle odmianowych ile się da, co by je później mieszać na różne sposoby. Myślę że starym wyjadaczą już się nie chce i lądują wszystko do jednego gara.

Też tak myślałem, podobnie do Ciebie. Ale mam 8 odmian, co dawałoby 8 oddzielnych procesów. O wiele więcej roboty. To nie jest takie hop siup, żeby to ogarnąć (żeby wszystko było jak najbardziej poprawnie).

_________________
Pozdrawiam
andrzej

Trzeba oszacować siły na zamiary. Ale generalnie patrz na parametry owoców żeby nie zepsuć wszystkiego naraz. Ja w zeszłym roku zrobiłem osobno Regenta i Frontenaca mimo ze obu było malo i przynajmniej jedno wino dało się wypić

Z Regent oczywiście

_________________
_____________________
pozdrawiam Mirek

suszi

Dojrzały Regent ma niskie kwasy, do tego Frontenac ze swoimi wysokimi i mógłby być rozsądny kupaż, tak myślę..

Dwa lata temu, w 2013 robiłam od razu wino z Regenta i Marszałka. Wyszło b.smaczne, ale rok był b.dobry.

_________________

Pozdrawiam- Jola.