Teraz jest piątek, 8 sierpnia 2025, 02:46

Strefa czasowa: UTC + 1




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 46 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3, 4  Następna strona
Autor Wiadomość
PostNapisane: poniedziałek, 23 sierpnia 2021, 06:26 
Offline
Ekspert
Ekspert

Dołączył(a): środa, 14 listopada 2018, 06:31
Posty: 1289
Lokalizacja: Kraków, Kopanka
WERSJĘ UZGODNIONĄ ;) UMIESZCZĘ GDZIEŚ DALEJ W WĄTKU



Przenoszę wpis z wątku o Solarisie, może komuś się przyda, proszę o korektę!

Ponieważ mam nadzieję na pierwsze zbiory solarisa w tym roku to przygotowuje
się teoretycznie. Spisałem sobie plan robót i liczę na poprawienie błędów :)

Chciałbym zrobić wino półwytrawne, w każdym razie nie wytrawne.
Jak się uda to z wyczuwalnymi aromatami cytrusowymi, lekka goryczka w typie skórka grapefruita mile widziana.
Zbierał jagody będę nie wcześniej niż 20 września ze względu na karencje...

Jak zrobić wino białe z Solarisa w dziewięciu prostych krokach ;)

1. Zbiór rano żeby jagody były chłodne.
2. Do jagód dodaje 0.03g/l pirosiarczynu potasu plus ew. 100mg/l VitC.
3. Mielić wraz z szypułkami i nie cisnąć zbyt mocno żeby ew. goryczka ze skórek nie przeszła do moszczu.
....(albo cisnąć mocniej żeby goryczka przeszła do moszczu :) - co kto woli)
4. Sedymentacja ale krótka - godzina dosłownie.
5. Po sedymentacji dodaje pracującą matkę drożdżową. Drożdże UCLM S 325 podkarmić pożywką azotową.
6. Początkowa fermentacja - dzień lub dwa w temp. pokojowej potem około 12stC.
7. Po uspokojeniu fermentacji i wstępnym sklarowaniu przelewam do balona pod korek i dalej stoi w temp. pokojowej.
8. Gdy uznam, że poziom cukru obniżył się do lubianego poziomu mocno schładzam i siarkuję w celu przerwania procesu.
...Około 1.5g piro / litr wina.
9. Butelkuję jeśli coś zostało ;)

Punkty 2 i 3 czyli mielenie i prasowanie z szypułkami, oraz krótka sedymentacja dotyczą
konkretnie Solarisa - przy innych białych odmianach może być inaczej.

Pytanie o dawkę piro. Znalazłem informacje o dawkach od 0.03g/kg jagód aż do 0.2g/kg.
Różnica kolosalna. Jaka powinna być dawką, żeby zadziałała a nie utrudniła startu
docelowych drożdży.
I druga kwestia - jaka dawka piro w celu zatrzymania fermentacji na końcu przed butelkowaniem???
Z góry dziękuję.

_________________
To pisałem ja, Jakub.

Ps. „Nie pytaj co rząd może zrobić dla ciebie, pytaj jak temu zapobiec!".


Ostatnio edytowano poniedziałek, 23 sierpnia 2021, 14:07 przez RolnikSam, łącznie edytowano 3 razy

Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: poniedziałek, 23 sierpnia 2021, 07:27 
Offline
mistrz
mistrz

Dołączył(a): niedziela, 26 listopada 2017, 15:12
Posty: 310
Lokalizacja: Warszawa
Piro daje się w 2 celach: ochrona przed utlenieniem i ochrona przed infekcją. Jak masz zdrowe grona dajesz mało (ew.podbijasz Wit. C) a jak masz takie sobie grona dajesz więcej piro.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: poniedziałek, 23 sierpnia 2021, 07:28 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): czwartek, 21 października 2004, 01:00
Posty: 4664
Lokalizacja: Rybnik
RolnikSam napisał(a):
Pytanie o dawkę piro. Znalazłem informacje o dawkach od 0.03g/kg jagód aż do 0.2g/kg.
Różnica kolosalna. Jaka powinna być dawką, żeby zadziałała a nie utrudniła startu
docelowych drożdży.

To zależy od jakości owoców, pH, temperatury...

Cytuj:
I druga kwestia - jaka dawka piro w celu zatrzymania fermentacji na końcu przed butelkowaniem???
Z góry dziękuję.

post236360.html?hilit=zatrzyma%C4%87#p236360

Jestem ciekaw czy wiedzę na temat wytwarzania wina czerpiesz tylko z Forum czy też zaopatrzyłeś się już w jakiś podręcznik? :roll:

_________________
Pozdrawiam, Mietek

______________________________________________________________________
Błogosławiony ten, co nie mając nic do powiedzenia, nie obleka tego faktu w słowa.
(J. Tuwim)


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: poniedziałek, 23 sierpnia 2021, 08:00 
Offline
Ekspert
Ekspert

Dołączył(a): środa, 14 listopada 2018, 06:31
Posty: 1289
Lokalizacja: Kraków, Kopanka
Dormant napisał(a):
Piro daje się w 2 celach: ochrona przed utlenieniem i ochrona przed infekcją. Jak masz zdrowe grona dajesz mało (ew.podbijasz Wit. C) a jak masz takie sobie grona dajesz więcej piro.


Słuszna uwaga.

Vitamina C w postaci kwasu L-askorbinowego?

-- poniedziałek, 23 sierpnia 2021, 08:00 --

Misza napisał(a):
...
Jestem ciekaw czy wiedzę na temat wytwarzania wina czerpiesz tylko z Forum czy też zaopatrzyłeś się już w jakiś podręcznik? :roll:


Korzystam z różnych źródeł, również książek choć w postaci PDF ;)
Nie mam miejsca na papierowe książki, a w zasadzie mam zajęte ważniejszymi tematami...

_________________
To pisałem ja, Jakub.

Ps. „Nie pytaj co rząd może zrobić dla ciebie, pytaj jak temu zapobiec!".


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: poniedziałek, 23 sierpnia 2021, 09:01 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): niedziela, 7 listopada 2010, 19:42
Posty: 2386
Lokalizacja: Wzgórza Trzebnickie
RolnikSam napisał(a):
Jak zrobić wino białe z Solarisa w dziewięciu prostych krokach ;)


1. Zbiór rano żeby jagody były chłodne. Zgadza się
2. Do jagód dodaje 0.03g/l pirosiarczynu potasu plus ew. 100mg/l VitC.
3. Mielić wraz z szypułkami i nie cisnąć zbyt mocno żeby ew. goryczka ze skórek nie przeszła do moszczu.
Najpierw mielenie. Najlepiej użyć młynkoodszypułkowarki żeby oddzielić szypułki, bo nie wnoszą nic dobrego. Po mieleniu można dać chwilę odetchnąc miazdze - utlenienie na tym etapie jest korzystne. Poźniej piro - ja daję około 0,7-1 g / 10 l - ale zazwyczaj mam problemy np. z uszkodzeniami po osach, więc raczej więcej. Razem z piro ja dodaję pektoenzym. Później jak się ma odpowiednie warunki (niska temperatura) to maceracja owoców - można kilka h potrzymać owoce. I dopiero na prasę.

4. Sedymentacja ale krótka - godzina dosłownie.
Solaris u mnie ma dużo osadu - raczej dłużej trzymam, w lodówce.
5. Po sedymentacji dodaje pracującą matkę drożdżową. Drożdże UCLM S 325 podkarmić pożywką azotową.
Drożdże OK. Ale pożywką nie karmi się drożdże, tylko moszcz, i to nie odrazu, tylko po 24-48h
6. Początkowa fermentacja - dzień lub dwa w temp. pokojowej potem około 12stC.
I tutaj się trzeba zastanowić- mamy zimny sok, po sedymentacji często poniżej 10*C - jak go ogrzać i kiedy dodać drożdże. A później jak to schłodzić skutecznie do 12*C. Fermentujący moszcz wydziela ciepło i sam się nagrzewa - także wychamowanie fermentacji rozpędzonej w temperaturze pokojowej jest dość trudne. Szczególnie w plastikowym fermentorze.
7. Po uspokojeniu fermentacji i wstępnym sklarowaniu przelewam do balona pod korek i dalej stoi w temp. pokojowej.
Najpierw pomiary - trzeba się zastanowić kiedy zatrzymać wino. Na półwytrawne, to trzeba zatrzymać przykładowo przy -0,5 - -1.0 blg - jak to zmierzyć?
8. Gdy uznam, że poziom cukru obniżył się do lubianego poziomu mocno schładzam i siarkuję w celu przerwania procesu.
...Około 1.5g piro / litr wina.
Ten temat jest trochę bardziej skomplikowany, jak zatrzymać wino na określonym poziomie cukru...
Do rozważenia jest zamrożenie np. 1 l soku w zamrażarce, zrobienie 25 l wytrawnego wina, wstępne sklarowanie - i wtedy dodanie tego soku i zatrzymanie fermentacji - tak dużo łatwiej obliczyć końcową zawartość cukru. Ale trzeba uważać, bo UCLM czasem mogą się wcześniej zatrzymać. Ale przy odpowiednim zaopatrzeniu w Azot, bez problemu robią wino koło 15% alkoholu

9. Butelkuję jeśli coś zostało ;)
A butelkowanie to jest całkiem osobny obszerny temat - jak zrobić stabilne wino, żeby nie zrzucało osadu i nie wznowiło fermentacji w butelkach... Jak się wypije wino w 3 mce (a to się zdarza przy Solarisie to nie ma problemu) - ale już później problemy się pojawiają...

_________________
https://www.facebook.com/profile.php?id=61567280121986


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: poniedziałek, 23 sierpnia 2021, 09:37 
Offline
Ekspert
Ekspert

Dołączył(a): środa, 14 listopada 2018, 06:31
Posty: 1289
Lokalizacja: Kraków, Kopanka
Dzięki za wpis, proszę o więcej.

Później spróbuję to jakoś podsumować...

_________________
To pisałem ja, Jakub.

Ps. „Nie pytaj co rząd może zrobić dla ciebie, pytaj jak temu zapobiec!".


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: poniedziałek, 23 sierpnia 2021, 09:55 
Offline
Kiper
Kiper
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 25 sierpnia 2015, 21:04
Posty: 566
Lokalizacja: Śląsk, Pszczyna-Ćwiklice 224 m n.p.m
Tutaj jest fajnie krok po kroku opisany wyrób wina:
https://naszewinnice.pl/polskie-wino/pr ... odarstwie/

Wysłane z mojego Redmi Note 9S przy użyciu Tapatalka

_________________
Pozdrawiam Arek - https://web.facebook.com/winnicazadomem/


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: poniedziałek, 23 sierpnia 2021, 10:28 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): czwartek, 21 października 2004, 01:00
Posty: 4664
Lokalizacja: Rybnik
ZbyszekTW napisał(a):
Po mieleniu można dać chwilę odetchnąc miazdze - utlenienie na tym etapie jest korzystne.


Na czym ta korzyść polega?

_________________
Pozdrawiam, Mietek

______________________________________________________________________
Błogosławiony ten, co nie mając nic do powiedzenia, nie obleka tego faktu w słowa.
(J. Tuwim)


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: poniedziałek, 23 sierpnia 2021, 11:34 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): niedziela, 7 listopada 2010, 19:42
Posty: 2386
Lokalizacja: Wzgórza Trzebnickie
Kiedyś było już tutaj dyskutowane http://www.winogrona.org/forum/wytwarzanie-wina/utlenienie-moszczu-utlenienie-wina-dwie-ro-ne-sprawy-t10929.html

Też poświęcony jest temu jeden wątek w książce Yair Margalit "Technologia produkcji wina"

Ogólnie, w teorii, duże utlenienie moszczu (hiperoksydacja):
Redukuje polifenole i potencjalnie goryczkę
Utlenienie moszczu na tym etapie powoduje, że wino jest bardziej odporne na utlenienie później
Zawartość tlenu (początkowa) pozytywnie wpływa na rozwój i pracę drożdży

_________________
https://www.facebook.com/profile.php?id=61567280121986


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: poniedziałek, 23 sierpnia 2021, 11:58 
Offline
Ekspert
Ekspert

Dołączył(a): środa, 14 listopada 2018, 06:31
Posty: 1289
Lokalizacja: Kraków, Kopanka
No proszę - coś nowego, czego sam nie znalazłem :)
Proszę o więcej uwag!

_________________
To pisałem ja, Jakub.

Ps. „Nie pytaj co rząd może zrobić dla ciebie, pytaj jak temu zapobiec!".


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: poniedziałek, 23 sierpnia 2021, 13:05 
Offline
mistrz
mistrz

Dołączył(a): niedziela, 26 listopada 2017, 15:12
Posty: 310
Lokalizacja: Warszawa
ZbyszekTW napisał(a):
Kiedyś było już tutaj dyskutowane

Też poświęcony jest temu jeden wątek w książce Yair Margalit "Technologia produkcji wina"

Ogólnie, w teorii, duże utlenienie moszczu (hiperoksydacja):
Redukuje polifenole i potencjalnie goryczkę
Utlenienie moszczu na tym etapie powoduje, że wino jest bardziej odporne na utlenienie później
Zawartość tlenu (początkowa) pozytywnie wpływa na rozwój i pracę drożdży

No tak, tylko trzeba od razu dodać, że wtedy nic nie siarkujemy! Utleniamy nie trochę tylko maksymalnie, potem KONIECZNIE sedymentacja i dopiero drożdże. Przynajmniej tak mnie tłumaczono, sam jeszcze nie robiłem tą metodą


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: poniedziałek, 23 sierpnia 2021, 13:40 
Offline
Ekspert
Ekspert

Dołączył(a): środa, 19 listopada 2014, 20:15
Posty: 1696
Lokalizacja: okolice Ojcowa
Najważniejsze, że masz plan jakie wino chcesz uzyskać :thumbup: i odmianę jak najbardziej nadającą się pod ten plan.
1. Fermentacja w chłodzie na zakładanych drożdżach nie przebiega w sposób burzliwy. Stąd nie wyłapiesz momentu kiedy przenieść balon do ciepła na dofermentowanie, po za tym nie rozumiem czemu chcesz kończyć fermentację w cieple (temp. pokojowa)? Odradzam. Białe wino przed butelkowaniem trzymaj cały czas w chłodzie.
2. Uclmy to delikatne drożdże po siarkowaniu owoców czy miazgi chcąc nie chcąc musisz odczekać 24h lub lepiej 48h (lub odpowiednio dłużej w zależności od pH moszczu) bo inaczej i tak nie wystartują. (Jeśli jest mało kwasu i wysokie pH w owocach to nawet sugeruje brak siarkowania i podanie drożdży natychmiast po tłoczeniu - czyli bez sedymentacji, lub siarkowanie i zastosowanie innych drożdży).
3. Goryczka w winie z Solarisa jest wadą wina. Wynika z niewłaściwego procesu uprawy i/lub winifikacji. Nie jest to właściwość odmiany.
4. Przy robieniu pierwszego białego wina gronowego odradzam wyciskanie moszczu razem z szypułkami. A mielenie i następnie tłoczenie z szypułkami to już w ogóle, jak już to tłoczyć całe grona. Przy takim małym nastawie najlepiej ręcznie obrać jagody przebierając wszystkie zgniłki będziesz miał wino 1szej klasy.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: poniedziałek, 23 sierpnia 2021, 15:55 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): czwartek, 21 października 2004, 01:00
Posty: 4664
Lokalizacja: Rybnik
ZbyszekTW napisał(a):
Kiedyś było już tutaj dyskutowane http://www.winogrona.org/forum/wytwarzanie-wina/utlenienie-moszczu-utlenienie-wina-dwie-ro-ne-sprawy-t10929.html

Też poświęcony jest temu jeden wątek w książce Yair Margalit "Technologia produkcji wina"

Ogólnie, w teorii, duże utlenienie moszczu (hiperoksydacja):
Redukuje polifenole i potencjalnie goryczkę
Utlenienie moszczu na tym etapie powoduje, że wino jest bardziej odporne na utlenienie później
Zawartość tlenu (początkowa) pozytywnie wpływa na rozwój i pracę drożdży

Sam autor książki przyznaje że metoda wzbudza kontrowersje. Dla mnie jest ona ryzykowna dysponując niewielką ilością surowca. Odradzalbym jej stosowania przy pierwszym nastawie. Niemniej jestem ciekaw doświadczeń kolegów szczególnie przy odmianach PIWI.
Moj Johenniter który mi przed prasą nieco zbrązowiał na mój gust wcale nie był lepszy :wink:

_________________
Pozdrawiam, Mietek

______________________________________________________________________
Błogosławiony ten, co nie mając nic do powiedzenia, nie obleka tego faktu w słowa.
(J. Tuwim)


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: poniedziałek, 23 sierpnia 2021, 16:08 
Offline
czeladnik
czeladnik

Dołączył(a): sobota, 12 marca 2016, 12:04
Posty: 167
Lokalizacja: Okolice Brzozowa
Witam, dołączę się do wątku bo też chciałbym w miarę dobrze przeprowadzić fermentację i jej składowe. Nurtuje mnie jeden aspekt. Mianowicie, w literaturze spotkałem się z zapisem żeby nie dopuszczać do spadku siarki poniżej 25mg/l.
Czy są sposoby żeby to kontrolować sememu czy tylko laboratoryjnie?

_________________
Pozdrawiam, Grzegorz


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: wtorek, 24 sierpnia 2021, 07:55 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): niedziela, 7 listopada 2010, 19:42
Posty: 2386
Lokalizacja: Wzgórza Trzebnickie
Misza napisał(a):
Moj Johenniter który mi przed prasą nieco zbrązowiał na mój gust wcale nie był lepszy :wink:


Mietek, ale w jaki sposób on zbrązowiał? Tzn. w jakiej temperaturze stał, ile czasu i czy/kiedy siarkowałeś?

Ja po mieleniu mieszam miazgę, poczekam chwilę i dopiero siarkuję. Na prasę idzie już zasiarkowane. Nie ma widocznego utlenienia. To nie jest "hiperoksydacja" na pewno. Bardziej lekki dopływ tlenu. Moim zdaniem korzystny.

_________________
https://www.facebook.com/profile.php?id=61567280121986


Góra
 Zobacz profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 46 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3, 4  Następna strona

Strefa czasowa: UTC + 1


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 5 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
News News Site map Site map SitemapIndex SitemapIndex RSS Feed RSS Feed Channel list Channel list
POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL
phpBB SEO