część Wam,
po latach namysłu kupiłem w końcu butle CO2 z reduktorem, jako, że sporo robię białych i tutaj się mocno przydaje.
Teraz mam zagadkę, jak określić ile tego gazu wpuścić do balonu przed przelewaniem.
Gazu nie widać, więc jak to robicie, by ta warstwa ochronna była właściwa?
Na czuja, na czas, na coś innego?
Poza tym, że butla syczy to nic nie wiem, bo nie ma przepływomierza.

Co radzicie?

I w ogóle jak używacie CO2 u siebie, jeśli używacie. Ewentualnie argonu, chociaż technika chyba taka sama.

CO2 się nie nadaje gdyż jest rozpuszczalny w winie, im zimniej tym bardziej a nam zależy na pozbyciu się CO2 z wina (spokojnego). Do celu zabezpieczenia przed utlenianiem tylko azot bądź argon.
Reduktor (zależy jaki) do celów winiarskich powinien pokazywać nie tyle ciśnienie co wydajność w litrach.
Do szklanego balonu jak najpierw wpuścisz gaz (na tą obj.) myślę, że 20-30 sek wystarczy. wlewasz wino które wypiera gaz i cała filozofia.
Można też (bardzo wskazane ale pracochłonne) skonstruować podwójny korek jeden z rurką fermentacyjną drugi rurka która doprowadza gaz (po redukcji i zastosowaniem kolejnego reduktora np. akwarystycznego liczącego wypływ gazu w litrach) wtedy mysi być to praca ciągła. Wydatek gazu będziesz widział po bąbelkach w rurce

_________________
Pozdrawiam Artur
http://winnicazamojska.pl

wiem, ze do oslony rozni ludzie uzywaja Co2.
A jest dokladnie tak, jak piszesz - przelewane wino w końcu wypchnie CO2.
Pytanie tylko jak to jest z tym wchlanianiem?
Czy macie jakies doswiadczenia? No bo nie zawsze bedzie tak, ze nalane jest pod korek i co wtedy.
CZy ten CO2 nagle sie zasyci i wszystko zepsuje?
Jesli tak ma byc to moze wypuszcze do atmosfery to Co2 i ocieple klimat, i sobie nabije argonem?
Na szczescie to ten sam rodzaj butli i reduktora

Ma ktoś jakieś ciekawe namiary na jakiś sklep z tymi kulkami?

_________________
Przydomowa mikroWinnica Siekierników, 80 krzewów. Marcin

_________________
Quidquid agis prudenter agas et respice finem.

Kulki to drogi temat. Przed kupieniem warto dobrze przemyśleć ile potrzeba i kupić ich o wiele więcej, bo ciągle ich będzie mało. I trzeba uważać przy wrzucaniu do butli, bo te kulki powinny mieć spadochrony , bo tak nabierają prędkości jakby bardzo chciały potrzaskać dno butli

_________________
Pozdrawiam wszystkich - Sławek

Jeszcze jest kwestia z jakiego szkła są zrobione. Wyrób z kraju kwitnącego ryżu może być wyprodukowany z odpadu szklanego zawierającego np. ołów, co niezbyt nadaje się do kontaktu z żywnością.

_________________
Przydomowa mikroWinnica Siekierników, 80 krzewów. Marcin

Moja korkownica akurat ma taką zdolność Do każdej butelki przed korkiem głowica podaje jakąś założoną przez producenta ilość gazu obojętnego

_________________
Pozdrawiam Artur
http://winnicazamojska.pl