W książce "Tajemnice zdrowia plemienia Hunzów" - Renee Taylor jest przepis na na wino - Umyć winogrona i włożyć do drewnianej miski na siedem dni. Następnie zgnieśc winogrona i przecedzić. Wlać sok do szklanych butelek i zamknąć szczelnie. Po 40 dniach wytworzy się ocet winny a po 90 dniach wino. Czy ktoś spotkał się z takim przepisem.
Hunzowie żyją we wschodniej części Pakistanu, średnio po 120 lat.

[quote="jan"]W książce "Tajemnice zdrowia plemienia Hunzów" - Renee Taylor jest przepis na na wino - Umyć winogrona i włożyć do drewnianej miski na siedem dni. Następnie zgnieśc winogrona i przecedzić. Wlać sok do szklanych butelek i zamknąć szczelnie. Po 40 dniach wytworzy się ocet winny a po 90 dniach wino. Czy ktoś spotkał się z takim przepisem.
Hunzowie żyją we wschodniej części Pakistanu, średnio po 120 lat.

_________________
Pasjonatom winoroślowym - chwała, cześć i winogrona!

Jest jeszcze mozliwość, ze to autorka ma blade pojęcie o technologii winiarstwa i opisuje to co widziała i czula nosem "jak umi" Może po 40 dniach ta miazga capi octanem metylu a nie octem - taki smrodek przechodzi i może z tego nawet być wino - tyle, że w jakąś fenomenalną jakość ja nie wierzę. Jedna jeszcze sprawa mnie nurtuje; czy Hunzowie mają aby po dwoje oczu? No bo to szczelne zamkniecie fermentującego soku w butelce szklanej

Dziękuję za odpowiedź. Może autor przekładu nie czuł tematu. Spróbuję zrobić wg Hunzów w butelce po szampanie i umieścić w chłodnej piwnicy. Będzie wino musujące.
Cześć Janek

[quote="jan"]Dziękuję za odpowiedź. Może autor przekładu nie czuł tematu. Spróbuję zrobić wg Hunzów w butelce po szampanie i umieścić w chłodnej piwnicy. Będzie wino musujące.
Cześć Janek

Obawiam się, że tłumacz był pod wpływem "takiego wina"
Tłumaczenie czegoś w taki sposób to już terroryzm
wojtekb

No tak przecież to Pakistan, terroryzm to codzienność.
A te 120 lat to dożywają ci, którym udało się taką butelkę normalnie otworzyć (jakieś 0.0000001% populacji)

Albo tego wynalazku nie pili

Wojtekb napisał


Jak by nie pili to by pewnie żyli 180 lat.
A tak to umierają w młodym wieku 120 lat na marskość wątroby.

Jeżdżą tam badacze, naukowcy z całego świata badać ten fenomen długowieczności. Hunzowie odcinają się od cywilizacji, opanowali do perfekcji sztukę relaksacji - po prostu zero stresu i radośc życia /raj /.
Chociaż islam zabrania alkoholu, to Hunzowie piją dużo wina.
jan