Teraz jest sobota, 20 grudnia 2025, 15:25

Strefa czasowa: UTC + 1




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 362 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8 ... 25  Następna strona
Autor Wiadomość
PostNapisane: środa, 10 października 2012, 12:21 
Offline
Kiper
Kiper
Avatar użytkownika

Dołączył(a): sobota, 13 grudnia 2008, 01:00
Posty: 885
Lokalizacja: Jarosław, Podkarpacie
kilis napisał(a):
Ricci raczej to nie jest FJM. Wino też nie fermentuje tylko się odgazowuje. Stało w dość niskiej temperaturze, więc ma sporo CO2. FJM można zauważyć po wyskakujących na powierzchni kropelkach. Wygląda podobnie jakbyś nalał cole do szklanki to skaczą takie drobinki, tylko w mniejszym stopniu.
Dzięki Paweł, może jeszcze spróbuję wg. przepisu jak wyżej, przeleję do mniejszej butli pod korek ( część osadu też dodam) i na poczatek 22-23*C...

_________________
Konkurs Win Gronowych: Wyniki 2012 2013 2014 2015
L1-15 szt, L2-150 szt, L3-600 szt


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: czwartek, 11 października 2012, 10:02 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): czwartek, 17 grudnia 2009, 01:00
Posty: 1058
Lokalizacja: Tychy, pałac --> Moszna 2014
Ja też byłbym zainteresowany.
Maciek, napisz proszę coś więcej.
stwor napisał(a):
Maciej napisał(a):
Kupiłem ze trzy lata temu taki za ok. 70 i do dziś działa całkiem przyzwoicie, kalibruje się raczej nieźle na buforach


Możesz podać producenta, model? Rozglądałem się nie dawno ale nie chcę wydawać kilku stówek a o tych tańszych naczytałem się samych złych rzeczy i w sumie nie kupiłem nic.

No i pytanie laika - nie da się zmierzyć pH roztworu (wina) papierkami wskaźnikowymi czy też dokładność zbyt mała?

_________________
.......\\\\\\ ///
........( @ @ )
-oOOo-(_)-oOOo->
pozdrawiam Castleman


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: czwartek, 11 października 2012, 17:42 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): środa, 10 marca 2004, 01:00
Posty: 2347
Lokalizacja: Wrocław/Piława Region Dolnego Śląska AOC Pogórze Sudeckie
stwor napisał(a):
Możesz podać producenta, model? Rozglądałem się nie dawno ale nie chcę wydawać kilku stówek a o tych tańszych naczytałem się samych złych rzeczy i w sumie nie kupiłem nic.

No i pytanie laika - nie da się zmierzyć pH roztworu (wina) papierkami wskaźnikowymi czy też dokładność zbyt mała?


Producentem jest zapewne jakiś mały żółty brat, niestety bliżej mi nieznany. Ani na samym pH-metrze, ani na ślicznym pudełeczku, czy też jeszcze śliczniejszym papierku słowa o firmie, adresie - jest za to "gwarancja" - ciekawe tylko, gdzie się zgłosić w razie czego (choć może to ten RoHS - z pierwszej strony okładki?).

Uwaga: nie mówię, ze te pH-metry są dobre, bezawaryjne, godne polecenia itd. Ten mój jeden, którego próbowałem, jest.

Obrazek Obrazek

A z papierkami, to jak mówi Misza - dodam jeszcze, ze te dobre, dokładne, z zawężonym zakresem, są drogie, jak cholera.

_________________
Napisać można o winie z każdej odmiany - zrobić - nie.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: piątek, 12 października 2012, 21:11 
Offline
przedszkolak
przedszkolak
Avatar użytkownika

Dołączył(a): czwartek, 25 sierpnia 2011, 18:23
Posty: 85
Lokalizacja: Warszawa / Tomaszów Lubelski
kilis napisał(a):
Ricci raczej to nie jest FJM. Wino też nie fermentuje tylko się odgazowuje. Stało w dość niskiej temperaturze, więc ma sporo CO2. FJM można zauważyć po wyskakujących na powierzchni kropelkach. Wygląda podobnie jakbyś nalał cole do szklanki to skaczą takie drobinki, tylko w mniejszym stopniu.


Chciałbym podłączyć się do wątku . 20 Września nastawiłem swoje pierwsze czerwone wino ( z Cascade ) .Nastaw z 33 kg. owoców , piro w dawce 2,5g ,blg początkowe 21 , kwasy miareczkowane 9,5 , drożdże G-995 , siedmiodniowa fermentacja miazgi w temp. 23*C . Odciśnięte , blg 1 ,następnie dosłodzone do blg 5 , dalsza fermentacja w temp. 23*C . Po czterech dniach blg 0 , wino bardzo wolno pracuje ( jeden ,,bulk,, na 4-5 min.) . Zlane z nad osadu 5 pażdziernika , za siarkowane w dawce 0,8 g. / 10 l. I tu zaczyna się mały problem , wino dalej pracuje . Zauważyłem na powierzchni wina takie małe ,,wystrzały,, gazu ,tak jak napisał to Kilis ,, coca- cola efekt,, ( notabene przeglądałem dokładnie wątek nt. FJM nigdzie nikt nie opisał jak wyglądają zewnętrzne ,,objawy,, zachodzącej FJM ). Domyslam się jedynie że rozpoczeła się FJM , przy klasycznej fermentacji alkoholowej pęcherzyki CO2 widać jak idą po wewnętrznej stronie szkła , przy FJM po prostu ,,strzelają ,, takim mikro gejzerem na lustrze wina . Czy przy takiej dawce piro jaką mam w nastawie, FJM ma prawo się rozpocząć ? Pewnie piro do bani a temperatura sprzyja zapoczątkowaniu procesu . CO2 przy zlewaniu pewnie zdążyło się ulotnić .

_________________
Dla kumpli Suchy ( z Choszczówki )


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: sobota, 13 października 2012, 00:27 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): poniedziałek, 13 października 2008, 01:00
Posty: 2357
Lokalizacja: Dębica
Chyba niekoniecznie, ja u siebie zauważyłem takie właśnie bąbelki - moszcz bardzo delikatnie siarkowany tyle że temperatura jest jakieś 15 stopni - więc FJM nie powinna zachodzić. Po spróbowaniu okazuje się że ma jeszcze cukier resztkowy i to on sobie prawdopodobnie jeszcze dochodzi.
Aby mieć pewność to chyba tylko chromatografia.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: sobota, 13 października 2012, 20:49 
Offline
nowicjusz
nowicjusz

Dołączył(a): piątek, 17 sierpnia 2012, 06:50
Posty: 11
Lokalizacja: Zamość - Łapiguz
Hej Wilku :wink:
Moim zdaniem w twoim winku nadal trwa fermentacja, 0.8g/10l. dla drożdży Bayanus to niestety za mało. Najlepiej ponownie sprawdź Blg czy winko fermentuje czy może wreszcie stanęło.
Pozdrawiam
Jacek


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: sobota, 13 października 2012, 21:28 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 4 lipca 2006, 01:00
Posty: 5949
Lokalizacja: dolnośląskie
2 lata temu aktywnych Bayanusów nie udało mi się zabić dawką 2g piro/10 l. Masz do wyboru, albo wytrawne, a jak słodkie to 18 voltowe :D

_________________
****


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: piątek, 19 października 2012, 07:59 
Offline
Kiper
Kiper
Avatar użytkownika

Dołączył(a): sobota, 13 grudnia 2008, 01:00
Posty: 885
Lokalizacja: Jarosław, Podkarpacie
C.d. działań, na opisywanym winie...

1.Wykonałem 2 zlew znad osadu ( dotlenienie wina). Przed zlewem, było nadciśnienie w balonie ( ochrona).
2.Pozostałe po zlewie wolne miejsce w balonie (30l), wypełniłem pod korek, świeżym moszczem winogronowym (1 szklanka).
3.Wino ładnie ruszyło (bulka co 2sek, wytworzyła się piana grub 1cm, ale to pod sama szyjką) w temp 23*C.

Założenie jest takie, że może z tej fazy wino przejdzie do FJM...ostatnio mierzona kwasowość była --> 9g/l...

Edit:
Tak to wygląda (normalnie balon jest osłonięty od światła):
Obrazek

_________________
Konkurs Win Gronowych: Wyniki 2012 2013 2014 2015
L1-15 szt, L2-150 szt, L3-600 szt


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: poniedziałek, 22 października 2012, 22:16 
Offline
Kiper
Kiper
Avatar użytkownika

Dołączył(a): poniedziałek, 26 maja 2008, 01:00
Posty: 703
Lokalizacja: Opoczno, 206 mnpm
Ricci,
tą szklanką moszczu dorzuciłeś chyba trochę cukru i wznowiłeś fermentację. Jako,że "jestem za Tobą" ok 2 tygodnie, to bacznie obserwuję ten wątek. Ja chyba przy drugim zlewaniu (za jakieś 2 tygodnie) dodam piro, bo wydaje mi się, że jeśli miała zajść FJM, to zachodzi właśnie teraz, na etapie po I zlaniu (jeśli nie dodawałeś piro). Obserwując obecnie moje dwa baloniki to widzę jakieś pojedyncze bąbelki na powierzchni winka i wyraźną granicę osad - wino. Raczej będę "wygaszał" fermentację...

_________________
patrz w lusterka - motocykle są wszędzie


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: wtorek, 23 października 2012, 07:21 
Offline
Kiper
Kiper
Avatar użytkownika

Dołączył(a): sobota, 13 grudnia 2008, 01:00
Posty: 885
Lokalizacja: Jarosław, Podkarpacie
beny napisał(a):
Ricci,
tą szklanką moszczu dorzuciłeś chyba trochę cukru i wznowiłeś fermentację. Jako,że "jestem za Tobą" ok 2 tygodnie, to bacznie obserwuję ten wątek. Ja chyba przy drugim zlewaniu (za jakieś 2 tygodnie) dodam piro, bo wydaje mi się, że jeśli miała zajść FJM, to zachodzi właśnie teraz, na etapie po I zlaniu (jeśli nie dodawałeś piro). Obserwując obecnie moje dwa baloniki to widzę jakieś pojedyncze bąbelki na powierzchni winka i wyraźną granicę osad - wino. Raczej będę "wygaszał" fermentację...
A zatem porównajmy parametry naszych nastawów:
Nastaw-->Twój vs. Mój
Cukier poczatkowy -->21,4Bx vs. 20,5Bx
Kwasowość -->7,2g/l vs. 9g/l ( i to mierzone już w winie )
Siarkowanie początkowe piro--> 0,6g/10l vs. 1g/10l

Parametry Twojego nastawu (kwasowość, SO2) predysponowały go, do zajścia samoistnej FJM po fermentacji burzliwej i wykonaniu pierwszego obciągu. Stąd bardzo prawdopodobne, że obecnie trwa u Ciebie ( jak piszesz) FJM ( rozumiem że przeniosłeś winko do cieplejszego pomieszczenia).

U mnie wg. wcześniejszych relacji, po pierwszym obciągu FJM nie zachodziła, stąd zabieg 2 obciągu:
1. Dotlenić wino-->obniżenie poziomu SO2 + FJM "lubi" dotlenienie
2. Dodanie "świeżej krwi"( moszczu) w celu reaktywacji fermentacji, gdyż samoistna FJM "startuje" w końcowej fazie fermentacji alkoholowej.
Wygląda na to że coś z tego może być; drugi obciąg+dodanie moszczu było 19.10, dzisiaj jest 23.10 winko "pyka" nadal ( co około 10 sek.), idą mikrogranulki gazu na powierzchni wina.

No cóż Mariuszu, jak piszesz, że Twój nastaw wykonałeś 2 tygodnie za mną; wygląda na to, że mnie dogoniłeś. :wink:
Życzmy sobie, by w obu przypadkach FJM przebiegła pomyślnie...

Aha, chromatografii nie zrobię (brak narzędzia), ale wiem że przedobrzyć nie można, i po ok.2 tygodniach należałoby zakończyć tę zabawę (FJM)...

_________________
Konkurs Win Gronowych: Wyniki 2012 2013 2014 2015
L1-15 szt, L2-150 szt, L3-600 szt


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: wtorek, 23 października 2012, 09:23 
Offline
mistrz
mistrz
Avatar użytkownika

Dołączył(a): niedziela, 13 września 2009, 01:00
Posty: 340
Lokalizacja: Kraków
Z tego co ja się doczytałem to z tą FJM wcale nie jest tak jak piszesz, co prawda może rozpocząć się bezpośrednio po fermentacji ale raczej zachodzi później, zależnie od parametrów przechowywania wina, może to być w przyszłym roku latem jak ociepli się w piwniczce lub np w butelce :mrgreen: .
Z jednej strony dobrze by było gdyby zaszła, z drugiej jeśli robimy wino które mamy zamiar wypić do następnego winobrania to lepiej żeby nie zachodziła. Wina które przeznaczamy do dojrzewania dobrze by było dojrzeć, zostawić w spokoju na 2-3 lata zanim zabutelkujemy i zaczniemy pić, niektórzy czekają 10 lat przed butelkowaniem.
Ja w tym roku zrobiłem pierwszego pinot noir i mam go tak mało (jakieś 12l) że nie mam co myśleć o trzymaniu tego latami, ciągle się gryzę ale chyba w tym tygodniu zasiarkuję, zleję do baniaka pod korek i spróbuję za 3 miesiące.
A co do obciągów to też jest to kontrowersyjne, są różne szkoły i różne kultury robienia wina, jedni po tłoczeniu wcale nie robią obciągów w całym procesie dojrzewania, inni zostawiają wino na kilka dni po tłoczeniu i zlewają znad osadu i później już nie robią obciągów, a i są tacy co zlewają kilka razy, i później piją Beaujolais Nouveau. (oni chyba filtrują całkiem młode ale tego nie szukałem bo mnie nie interesuje).
Ja mam winniczkę zaledwie kilka dni w skali w której trzeba by liczyć lata zanim nauczę się robić wino z potencjałem do dojrzewania z którejś z odmiany, pod warunkiem że nie będę zmieniał odmian :lol:


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: wtorek, 23 października 2012, 17:47 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): środa, 10 marca 2004, 01:00
Posty: 2347
Lokalizacja: Wrocław/Piława Region Dolnego Śląska AOC Pogórze Sudeckie
Ricci napisał(a):
...ale wiem że przedobrzyć nie można, i po ok.2 tygodniach należałoby zakończyć tę zabawę (FJM)...

Jak przedobrzysz, bakterie FJM zaczną zżerać cukier resztkowy - nawet najmniejsze ślady - i przetwarzać na kwas octowy. Nie chcesz tego.

MarcinJ napisał(a):
Z tego co ja się doczytałem to z tą FJM wcale nie jest tak jak piszesz, co prawda może rozpocząć się bezpośrednio po fermentacji ale raczej zachodzi później...
Marcin, FJM często zaczyna się jeszcze w czasie trwania fermentacji alkoholowej.

Cytuj:
Z jednej strony dobrze by było gdyby zaszła, z drugiej jeśli robimy wino które mamy zamiar wypić do następnego winobrania to lepiej żeby nie zachodziła.
Wina czerwone skrajnie rzadko pija się młode - chyba, że nouveau, ale to inna bajka.

Cytuj:
...zostawić w spokoju na 2-3 lata zanim zabutelkujemy i zaczniemy pić, niektórzy czekają 10 lat przed butelkowaniem.
2-3 lata, ok, ale niekoniecznie w zbiorniku. Stabilne wino możesz zabutelkować i dojrzewać w butelkach. 10 lat dojrzewania wytrzyma wino o solidnej strukturze i wysokiej kwasowości.

Cytuj:
Ja w tym roku zrobiłem pierwszego pinot noir i mam go tak mało (jakieś 12l) że nie mam co myśleć o trzymaniu tego latami, ciągle się gryzę ale chyba w tym tygodniu zasiarkuję, zleję do baniaka pod korek i spróbuję za 3 miesiące.
PN lubi zamknąć się na długo. Jak wypijesz go w tym czasie, to radości miał nie będziesz, a nie dowiesz się nawet, jakie wino naprawdę zrobiłeś.

_________________
Napisać można o winie z każdej odmiany - zrobić - nie.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: wtorek, 23 października 2012, 18:44 
Offline
mistrz
mistrz
Avatar użytkownika

Dołączył(a): niedziela, 13 września 2009, 01:00
Posty: 340
Lokalizacja: Kraków
Nie miałem zamiaru nikogo pouczać, daleko mi do tego. Brakuje mi niestety na forum wypowiedzi osób które zaczynały wraz z forum i teraz po kilku latach mogą nam coś pomóc w robieniu wina. To jak i każde inne forum ma to do siebie że czym mniej doświadczony uczestnik tym mądrzejszy. Jestes jednym z nielicznych który pozostał. A co do wypowiedzi to nie neguje że FJM może zacząć się wcześniej, ale może też później.
Cytuj:
Wina czerwone skrajnie rzadko pija się młode - chyba, że nouveau, ale to inna bajka.

Znam kilka osób z forum i z poza forum robiących wino i nie jest mi wiadome aby ktokolwiek zachowywał i dojrzewał wina czerwone dłużej niż do następnego sezonu, może dwóch za wyjątkiem jakiejś cudem zachowanej butelki.
Cytuj:
2-3 lata, ok, ale niekoniecznie w zbiorniku. Stabilne wino możesz zabutelkować i dojrzewać w butelkach. 10 lat dojrzewania wytrzyma wino o solidnej strukturze i wysokiej kwasowości.

Z tego co czytałem (nie z praktyki) to dojrzewanie często zakonserwowanego wina w butelce a dojrzewanie wina w zbiorniku np. z dębem to inna sprawa i to jest mój największy problem z moim PN. Nie wiem jak długo czekać teraz z winem w cieple, kiedy je schłodzić, kiedy zlać znad osadu, kiedy zasiarkować. Niektóre burgundy leżą w beczkach po 10 lat przed siarkowaniem i butelkowaniem, ilu radzących tyle rad i problem z decyzją.
Cytuj:
PN lubi zamknąć się na długo. Jak wypijesz go w tym czasie, to radości miał nie będziesz, a nie dowiesz się nawet, jakie wino naprawdę zrobiłeś.

Nie pisałem że wypiję za trzy miesiące tylko że spróbuję, może wcale mi nie będzie smakować i doczeka sędziwego wieku. Zrobiłem różowe z zweigelta które już mi bardzo smakuje i kilka białych, będzie co smakować a to może leżeć.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: wtorek, 23 października 2012, 19:36 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): czwartek, 9 listopada 2006, 01:00
Posty: 4020
Lokalizacja: Garb Tenczyński, 355m n.p.m., Winnica FCCV
MarcinJ napisał(a):
... i to jest mój największy problem z moim PN. Nie wiem jak długo czekać teraz z winem w cieple, kiedy je schłodzić, kiedy zlać znad osadu, kiedy zasiarkować. ...


Czym się Marcin właściwie przejmujesz ? FJM najczęściej ma korzystny wpływ na wino ale nie jest czymś bezwzględnie koniecznym. Jeśli wszystko zrobiłeś jak trzeba, zebrałeś winogrona właściwie dojrzałe, prawidłowo przefermentowałeś, to właściwie nic nie musisz już robić poza pilnowaniem aby wino się nie zepsuło i właściwie sklarowało. Zasiarkowanie i robienie obciągów w niczym temu winu nie zaszkodzi, za 3-4 miesiące ze smakiem wypijesz i zapomnisz o sprawie (do następnego winobrania).

_________________
Kilgore Trout napisał kiedyś opowiadanie w formie rozmowy między dwoma drożdżami.
Spożywając cukier i dusząc się we własnych ekskrementach, dyskutowały nad celem życia.
Z powodu swojej ograniczonej inteligencji nigdy nie wpadły na to, że robią szampana.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: wtorek, 23 października 2012, 19:51 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): środa, 4 maja 2011, 06:28
Posty: 5585
Lokalizacja: Łódź i okolice
MarcinJ napisał(a):
Znam kilka osób z forum i z poza forum robiących wino i nie jest mi wiadome aby ktokolwiek zachowywał i dojrzewał wina czerwone dłużej niż do następnego sezonu, może dwóch za wyjątkiem jakiejś cudem zachowanej butelki.

To może znasz za mało osób albo nie te. :lol: Ja trzymam wino w balonach 2-3 lata zanim zabutelkuję. W tej chwili będę butelkował czerwone cuvee z 2009 i rondo z 2010 a najstarsze wino w butelce mam z 2004
DW napisał(a):
za 3-4 miesiące ze smakiem wypijesz i zapomnisz o sprawie (do następnego winobrania).

No nie wiem czy PN za 3 miesiące będzie już takie smakowite. Chyba, że z góry zakładasz degustację nouveau ale to inna bajka.

_________________
Quidquid agis prudenter agas et respice finem.


Góra
 Zobacz profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 362 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8 ... 25  Następna strona

Strefa czasowa: UTC + 1


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 3 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
News News Site map Site map SitemapIndex SitemapIndex RSS Feed RSS Feed Channel list Channel list
POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL
phpBB SEO