Teraz jest czwartek, 1 maja 2025, 16:25

Strefa czasowa: UTC + 1




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 362 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 12, 13, 14, 15, 16, 17, 18 ... 25  Następna strona
Autor Wiadomość
PostNapisane: środa, 30 września 2015, 18:30 
Offline
przedszkolak
przedszkolak
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 6 stycznia 2009, 01:00
Posty: 74
Lokalizacja: Chorążka pow. Sieradz
Z Regentem popełniłem błąd - pisze o tym na stronie "Uprawa". Dużo by opowiadać (pisać) jak te psuje (Cabernet Cortis) znalazły się wśród Regentów,w każdym bądź razie za miesiąc ich nie będzie. Gdyby nie one, spokojnie miałbym 6,5-7g/l
To jest jedna sprawa. Druga to "poker" z ptakami (nie zdążyłem założyć wszędzie siatek - poszły tylko na deserowe). Dotyczy to Regenta, Solarisa i Marquette.
Dom ogrzewam - ale tylko w weekendy - kiedy tam jestem. I z tym wiąże się coś gorszego - nie mieszam miazgi. Czy to duży feler?.
Tak przy okazji. Mam jeszcze jeden problem.
Podczas pracy młynkoodszypułkowarką bardzo dużo pokruszonych szypułek wpada do miazgi. Przy białych to zapewne nie ma większego problemu. A jak jest z czerwonymi -wybierać (chociaż z grubsza - tak ja robie) czy zostawiać w miazdze.

Pozdrawiam - Kazik


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: środa, 30 września 2015, 18:57 
Offline
Ekspert
Ekspert

Dołączył(a): środa, 19 listopada 2014, 20:15
Posty: 1684
Lokalizacja: okolice Ojcowa
@pragmatyk Przy takim kwasie i wczesnym zbiorze tego Regenta zrobiłbym na różowe, zero maceracji. W chłodzie + dobre drożdże i było by pyszne pachnące owocowe Beaujolais. A tak to na 2je babka wróżyła.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: czwartek, 1 października 2015, 19:52 
Offline
przedszkolak
przedszkolak
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 6 stycznia 2009, 01:00
Posty: 74
Lokalizacja: Chorążka pow. Sieradz
No właśnie, często przeczytać można rady "zrób różowe" albo konstatacje "jak coś tam nie wyjdzie to zrobie rózowe".
Powiedz o co tu chodzi oprócz tego że unikamy maceracji. Różowe mogą mieć wyższe kwasy?. Co jeszcze?.

Pozdrawiam - Kazik


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: czwartek, 1 października 2015, 19:59 
Offline
Ekspert
Ekspert

Dołączył(a): wtorek, 28 stycznia 2014, 12:13
Posty: 2170
Lokalizacja: Poznań-Drawsko Pomorskie
Przedewszytkim chodzi o kwasy. Różowe tak jak białe musi mieć w sobie więcej kwasu bo inaczej będzie niepijalne.

_________________
_____________________
pozdrawiam Mirek


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: czwartek, 1 października 2015, 20:26 
Offline
Ekspert
Ekspert

Dołączył(a): piątek, 19 października 2007, 01:00
Posty: 1006
Lokalizacja: ogródek z winogronami pod Warszawą
Przede wszystkim chodzi o dojrzałość pestek, skórek, tanin. Jeśli tego nie ma to nie da się zrobić dobrego czerwonego. Kwas można sobie dodać. Smaku nie.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: czwartek, 1 października 2015, 20:49 
Offline
Ekspert
Ekspert

Dołączył(a): wtorek, 28 stycznia 2014, 12:13
Posty: 2170
Lokalizacja: Poznań-Drawsko Pomorskie
Kilis, ale mówimy o różowym nie o czerwonym. Kiedy mamy parametry nie bardzo na czerwone to możemy zrobić różowe.

_________________
_____________________
pozdrawiam Mirek


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: czwartek, 1 października 2015, 21:04 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): niedziela, 6 listopada 2005, 01:00
Posty: 7003
Lokalizacja: Warszawa/ogr.winoroslowy - Mazowsze
Z niektórych odmian czerwonych możemy zrobić też wino białe :lol:
Ale po to sadzę odmiany czerwone aby robić czerwone wina!
Jak te późne czerwone słabiej dojrzewają to karczuję i sadzę wcześniejsze - takie które dojrzewają :wink:
Ale ,
"Z braku laku, to i kit dobry"

_________________
Pozdrawiam Zbyszek B


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: czwartek, 1 października 2015, 21:29 
Offline
Ekspert
Ekspert

Dołączył(a): środa, 19 listopada 2014, 20:15
Posty: 1684
Lokalizacja: okolice Ojcowa
kilis napisał(a):
Przede wszystkim chodzi o dojrzałość pestek, skórek, tanin. Jeśli tego nie ma to nie da się zrobić dobrego czerwonego. Kwas można sobie dodać. Smaku nie.

A pestki, skórki są niedojrzałe zazwyczaj jak kwas jest większy, niż typowy dla danej odmiany. W przypadku Regenta kiedy jest dojrzały to bez żadnego problemu kwas schodzi do 6 g/l. U Pragmatyka kwasu w Regencie było jak w dojrzałym Marszałku zatem był niedojrzały. Stąd moja rada: różowe - robi się je jak białe, ale z czerwonych owoców. Omijamy wtedy smaki np. zieleniny ze skórek/pestek.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: czwartek, 1 października 2015, 21:51 
Offline
Ekspert
Ekspert

Dołączył(a): piątek, 19 października 2007, 01:00
Posty: 1006
Lokalizacja: ogródek z winogronami pod Warszawą
Zodiak napisał(a):
Kilis, ale mówimy o różowym nie o czerwonym. Kiedy mamy parametry nie bardzo na czerwone to możemy zrobić różowe.

No toż właśnie o tym piszę, nie da się to próbujemy różowe. Na siłę czerwonego nie ma sensu robić.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: czwartek, 1 października 2015, 22:01 
Offline
przedszkolak
przedszkolak
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 6 stycznia 2009, 01:00
Posty: 74
Lokalizacja: Chorążka pow. Sieradz
Gdzieś spotkałem takie zestawienie dla wina czerwonego:

kwasowość moc
- wytrawne 6-7g/l 9-10%
- półwytrawne 7-8g/l 11-13%
- półsłodkie 8-9g/l 13-15%
A jak to będzie wyglądało dla wina białego bądź różowego?

Kazik


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: czwartek, 1 października 2015, 22:32 
Offline
Ekspert
Ekspert

Dołączył(a): wtorek, 28 stycznia 2014, 12:13
Posty: 2170
Lokalizacja: Poznań-Drawsko Pomorskie
A ja u mnie na północy sądzę ciemne żeby robić białe lub różowe. Nie kumam dlaczego czerwone ma być lepsze. To jakiś fetysz jest?
To może pogadamy o musujących? .

_________________
_____________________
pozdrawiam Mirek


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: piątek, 2 października 2015, 00:36 
Offline
Kiper
Kiper

Dołączył(a): sobota, 26 czerwca 2010, 21:39
Posty: 559
Lokalizacja: Żarki (Jura) 325m npm
Zodiak napisał(a):
A ja u mnie na północy sądzę ciemne żeby robić białe lub różowe. Nie kumam dlaczego czerwone ma być lepsze. To jakiś fetysz jest?
To może pogadamy o musujących? .

Do "Sylwestra" jeszcze daleko :thumbup:

_________________
Pozdrawiam z Jury Krakowsko-Częstochowskiej
Jerzy
Szkółka Winorośli "ŻarWin" nr 24/09/6149


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: piątek, 2 października 2015, 06:59 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): czwartek, 21 października 2004, 01:00
Posty: 4618
Lokalizacja: Rybnik
Zodiak napisał(a):
Nie kumam dlaczego czerwone ma być lepsze.

A kto powiedział, że lepsze? Jest inne.
Cytuj:
A ja u mnie na północy sądzę ciemne żeby robić białe lub różowe.

W sumie masz rację. W twoje lokalizacji i z twoich relacji to na czerwone (nie tylko z koloru) wino raczej masz nikłe szanse.

_________________
Pozdrawiam, Mietek

______________________________________________________________________
Błogosławiony ten, co nie mając nic do powiedzenia, nie obleka tego faktu w słowa.
(J. Tuwim)


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: piątek, 2 października 2015, 10:00 
Offline
Ekspert
Ekspert

Dołączył(a): środa, 19 listopada 2014, 20:15
Posty: 1684
Lokalizacja: okolice Ojcowa
pragmatyk napisał(a):
Gdzieś spotkałem takie zestawienie dla wina czerwonego:

kwasowość moc
- wytrawne 6-7g/l 9-10%
- półwytrawne 7-8g/l 11-13%
- półsłodkie 8-9g/l 13-15%
A jak to będzie wyglądało dla wina białego bądź różowego?

Kazik

Dziwne te parametry. Lubie wina czerwone wytrawne ciężkie (12-13%) ta tabela takich w ogóle nie dopuszcza. Często mierze kwas w kupionym winie wytrawnym - zazwyczaj oscyluje między 5-6 g/l. W moim gotowym Regencie było 5.5 g/l alkohol szacuje 11%, mało tanin, kwasu było smakowo z nawiązką, czyli spokojnie mogło go być mniej.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: piątek, 2 października 2015, 18:59 
Offline
mistrz
mistrz
Avatar użytkownika

Dołączył(a): niedziela, 13 września 2009, 01:00
Posty: 340
Lokalizacja: Kraków
Wina różowe lub białe można robić również wtedy gdy mamy grona porażone chorobami. Co do poziomu kwasu to wasze wypowiedzi są trochę nie ten tego. Są odmiany które z założenia mają wyższe kwasy i wymagają np. FJM lub mieszania z odmianami o niskich kwasach. Do pewnego stopnia możemy też odkwaszać bez wpływu na smak wina. Ważna jest tylko jakość i dojrzałość owoców, dojrzałość skórek, pestek. Wystarczy spróbować owoce, dojrzała pestka jest jak drewienko bez smaku, nie ma goryczki, nie da się przegryźć, trzeba przeżuć skórkę i też czuć czy nadaje się do fermentacji.


Góra
 Zobacz profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 362 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 12, 13, 14, 15, 16, 17, 18 ... 25  Następna strona

Strefa czasowa: UTC + 1


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 5 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
News News Site map Site map SitemapIndex SitemapIndex RSS Feed RSS Feed Channel list Channel list
POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL
phpBB SEO