Teraz jest sobota, 3 maja 2025, 08:20

Strefa czasowa: UTC + 1




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 362 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 8, 9, 10, 11, 12, 13, 14 ... 25  Następna strona
Autor Wiadomość
PostNapisane: poniedziałek, 21 października 2013, 18:58 
Offline
Kiper
Kiper
Avatar użytkownika

Dołączył(a): sobota, 28 czerwca 2008, 01:00
Posty: 476
Lokalizacja: Kielce
Jeżeli wino pracuje i wydziela się CO2 to nie ma żadnego problemu, nie utleni się. Dopiero po ustaniu fermentacji kiedy wino stabilizuje się należy wypełnić balon. Nikt nic nowego nie wymyślił, tak mi się wydaje.

Pozdrawiam Janusz

_________________
W wodzie widzisz odbicie własnej twarzy, w winie - serce drugiego człowieka.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: poniedziałek, 21 października 2013, 20:32 
Offline
mistrz
mistrz
Avatar użytkownika

Dołączył(a): środa, 19 listopada 2008, 01:00
Posty: 258
Lokalizacja: uprawa - Wolbórz /k. Piotrkowa
DarekRz napisał(a):
Jeśli wino jest wysycone CO2 po fermentacji burzliwej, lub ma właściwy poziom wolnego SO2 jako ochrony, to może być i pół balona "puste" (no właśnie on pusty nie jest- tam jest albo CO2, albo CO2 + SO2 i powietrze, albo samo powietrze, a jeszcze może być azot, argon itp :wink: ).
JanuszJ49 napisał(a):
Jeżeli wino pracuje i wydziela się CO2 to nie ma żadnego problemu, nie utleni się. Dopiero po ustaniu fermentacji kiedy wino stabilizuje się należy wypełnić balon. Nikt nic nowego nie wymyślił, tak mi się wydaje.

Pozdrawiam Janusz


Ja właśnie mówię o sytuacji po fermentacji burzliwej, czyli kiedy wypełnię ponownie balon po pierwszym obciągu. Czy wtedy kilka litrów wolnej przestrzeni to duży problem? (kulkami tego nie wypełnię, a mniejszy balon sporo za mały...:()

_________________
pozdrawiam Andrzej


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: poniedziałek, 21 października 2013, 20:44 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): środa, 4 maja 2011, 06:28
Posty: 5462
Lokalizacja: Łódź i okolice
Żebyś spał spokojnie możesz dopełnić CO2. A możesz to uczynić za pomocą takiego ustrojstwa:
http://wino.org.pl/forum/viewthread.php?tid=10222

_________________
Quidquid agis prudenter agas et respice finem.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: wtorek, 22 października 2013, 18:26 
Offline
Kiper
Kiper
Avatar użytkownika

Dołączył(a): sobota, 28 czerwca 2008, 01:00
Posty: 476
Lokalizacja: Kielce
Po ustaniu fermentacji burzliwej, wino przechodzi w fermentację łagodną w czasie której wydziela się znacznie mniej CO2, ale jeszcze się wydziela i zabezpiecza wino. Musisz uważać kiedy znacznie się osłabi. Jedyny sposób to dolać swojego wina. Zawsze zostawiam parę butelek na uzupełnienie. O tym winiarz powinien pamiętać.

Pozdrawiam Janusz

_________________
W wodzie widzisz odbicie własnej twarzy, w winie - serce drugiego człowieka.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: wtorek, 22 października 2013, 20:48 
Offline
Kiper
Kiper

Dołączył(a): środa, 17 sierpnia 2011, 10:19
Posty: 837
Lokalizacja: Niemcy-Rüsselsheim -8a
Można też szklane kule z pełnego szkła wrzucić do balona aż się poziom wina podniesie tak robi
wiele winiarzy na zachodzie jak nie mają co dolać do małego balona można dzieciom ukraść te szklane
kulki do zabawy może są jeszcze gdzieś w sklepach do kupienia albo oryginalne w sklepach winiarskich.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: wtorek, 22 października 2013, 22:10 
Offline
mistrz
mistrz
Avatar użytkownika

Dołączył(a): środa, 19 listopada 2008, 01:00
Posty: 258
Lokalizacja: uprawa - Wolbórz /k. Piotrkowa
vanKlomp napisał(a):
Żebyś spał spokojnie możesz dopełnić CO2. A możesz to uczynić za pomocą takiego ustrojstwa:
http://wino.org.pl/forum/viewthread.php?tid=10222

Dzięki za podpowiedź. Przy okazji trafiłem na coś takiego:
http://allegro.pl/mhk-filtus-butla-co2- ... 10235.html
Niezależnie od źródła CO2, jak określić, że w balonie już jest pożądana ilość tego gazu? Wtłaczam, wtłaczam i kiedy stop? Tylko na czuja, czy jest na to również jakiś patent?
Rozumiem, że jako cięższy od powietrza, pójdzie zawsze w dół, czyli wystarczy cienka warstwa nad powierzchnią wina, żeby zapewnić ochronę. Dobrze kombinuję?

_________________
pozdrawiam Andrzej


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: wtorek, 22 października 2013, 22:55 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): piątek, 28 maja 2004, 01:00
Posty: 4580
Lokalizacja: Mława
_Andrzej_ napisał(a):
Niezależnie od źródła CO2, jak określić, że w balonie już jest pożądana ilość tego gazu?


1l CO2 przy ciśnieniu atmosferycznym waży ok. 2g, więc w przypadku używania gazu z butli określamy to za pomocą wagi, natomiast w przypadku reaktora dobieramy ilość reagentów ( np. kwasku cytrynowego i sody oczyszczonej).
Najlepiej wypełnić CO2 całą wolną przestrzeń.

_________________
Pozdrawiam Kuba


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: sobota, 21 grudnia 2013, 23:21 
Offline
mistrz
mistrz
Avatar użytkownika

Dołączył(a): środa, 19 listopada 2008, 01:00
Posty: 258
Lokalizacja: uprawa - Wolbórz /k. Piotrkowa
olmek napisał(a):
_Andrzej_ napisał(a):
Niezależnie od źródła CO2, jak określić, że w balonie już jest pożądana ilość tego gazu?


1l CO2 przy ciśnieniu atmosferycznym waży ok. 2g, więc w przypadku używania gazu z butli określamy to za pomocą wagi, natomiast w przypadku reaktora dobieramy ilość reagentów ( np. kwasku cytrynowego i sody oczyszczonej).
Najlepiej wypełnić CO2 całą wolną przestrzeń.

dzięki :thumbup:

-- So gru 21, 2013 11:21 pm --

olmek napisał(a):
_Andrzej_ napisał(a):
Niezależnie od źródła CO2, jak określić, że w balonie już jest pożądana ilość tego gazu?


1l CO2 przy ciśnieniu atmosferycznym waży ok. 2g, więc w przypadku używania gazu z butli określamy to za pomocą wagi, natomiast w przypadku reaktora dobieramy ilość reagentów ( np. kwasku cytrynowego i sody oczyszczonej).
Najlepiej wypełnić CO2 całą wolną przestrzeń.

Oglądałem dziś w sklepie akwarystycznym taką butlę 1000ml. Waży co najwyżej 200-300g. Jak to się ma do teorii 1l = 2kg??? Oczywiście w butli ciśnienie inne niż atmosferyczne, ale skoro coś jest sprężone (czytaj więcej w tej samej jednostce objętości), to powinno ważyć jeszcze więcej...
Coś mi się tu nie zgadza. Czy ktoś jest w stanie co nieco podpowiedzieć w tym zakresie?
Najchętniej dowiedziałbym jaką objętość zajmie CO2 po opuszczeniu takiego pojemnika.

_________________
pozdrawiam Andrzej


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: poniedziałek, 23 grudnia 2013, 08:34 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): poniedziałek, 15 marca 2004, 01:00
Posty: 2487
Lokalizacja: Białystok
_Andrzej_ napisał(a):

... Coś mi się tu nie zgadza. Czy ktoś jest w stanie co nieco podpowiedzieć w tym zakresie? ...


To co ci się nie zgadza, to jednostki wagi. 2 g to nie to samo co 2 kg.

Pozdrawiam,
Darek


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: poniedziałek, 23 grudnia 2013, 22:24 
Offline
mistrz
mistrz
Avatar użytkownika

Dołączył(a): środa, 19 listopada 2008, 01:00
Posty: 258
Lokalizacja: uprawa - Wolbórz /k. Piotrkowa
DarekRz napisał(a):
_Andrzej_ napisał(a):

... Coś mi się tu nie zgadza. Czy ktoś jest w stanie co nieco podpowiedzieć w tym zakresie? ...


To co ci się nie zgadza, to jednostki wagi. 2 g to nie to samo co 2 kg.

Pozdrawiam,
Darek

taaa... Tak to bywa jak się pisze posty po zbyt intensywnej degustacji... :oops:
Darku - dzięki - wszystko jasne.

_________________
pozdrawiam Andrzej


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: środa, 8 października 2014, 11:29 
Offline
przedszkolak
przedszkolak
Avatar użytkownika

Dołączył(a): piątek, 5 czerwca 2009, 01:00
Posty: 66
Lokalizacja: Trochę na zachód od Łowicza. Po "Zośce" też często mrozi.
Zainspirowany niniejszym wątkiem, po kilku sezonach przeprowadziłem w ubiegłym roku fermentację w miazdze.
Oprócz poprawy walorów wina, które stało się bardziej intensywne w smaku i barwie, zaoszczędziłem sobie także sporo pracy. Po takiej fermentacji znacznie łatwiej było oddzielić części stałe - pestki i skórki. Nie musiałem korzystać z prasy, wino bardzo dobrze odcedziło się "grawitacyjnie".
W tym roku zaprzęgłem do produkcji wina dodatkowe narzędzia, mianowicie wiertarkę i mieszadło do zaprawy. Nie odszypułkowałem wstępnie gron ale okazało się, że mieszadło doskonale wyłapało większość gałązek, wystarczyło co kilkanaście sekund usunąć je z mieszadła.
Mam zamiar, jak w ubiegłym roku fermentować wino w 2 plastikowych beczkach a następnie przelać je, po odcedzeniu do balonu.
W międzyczasie będę dodawał cukier.
Pozdrawiam wszystkich serdecznie


Załączniki:
wi4.jpg
wi4.jpg [ 98.88 KiB | Przeglądane 1125 razy ]
wi3.jpg
wi3.jpg [ 123.36 KiB | Przeglądane 1125 razy ]
Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: środa, 8 października 2014, 13:09 
Offline
czeladnik
czeladnik

Dołączył(a): wtorek, 15 października 2013, 14:07
Posty: 176
Każda amatorska technologia wytwarzania wina jest dobra ,jeżeli w efekcie wino jest dobre.
Jednak mieszadłem z wiertarką nie usuniesz wszystkich szypułek.
Gdy szypułki nie są porażone mączniakiem i są dojrzałe to OK, można macerować z szypułkami.
(P)

_________________
Andrzej S


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: środa, 8 października 2014, 13:29 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 7 czerwca 2005, 01:00
Posty: 4192
Lokalizacja: Rybnik
hibalykniem napisał(a):
W tym roku zaprzęgłem do produkcji wina dodatkowe narzędzia, mianowicie wiertarkę i mieszadło do zaprawy. Nie odszypułkowałem wstępnie gron ale okazało się, że mieszadło doskonale wyłapało większość gałązek, wystarczyło co kilkanaście sekund usunąć je z mieszadła.

Masz to mieszadełko ze stali nierdzewnej? Powinna być nierdzewka albo chociaż emaliowane, w przeciwnym razie wzbogacisz to wino o wiele niepotrzebnych i niezdrowych dodatków :)

_________________
pozdrawiam Roman


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: środa, 8 października 2014, 14:01 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): środa, 4 maja 2011, 06:28
Posty: 5462
Lokalizacja: Łódź i okolice
Na zdjęciu widać, że to zwykłe, ocynkowane. hibalykniem nie idź tą drogą. :lol: Kup nierdzewkę albo emaliowane tak jak pisze Roman.

_________________
Quidquid agis prudenter agas et respice finem.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: środa, 8 października 2014, 17:05 
Offline
przedszkolak
przedszkolak
Avatar użytkownika

Dołączył(a): piątek, 5 czerwca 2009, 01:00
Posty: 66
Lokalizacja: Trochę na zachód od Łowicza. Po "Zośce" też często mrozi.
vanKlomp napisał(a):
Na zdjęciu widać, że to zwykłe, ocynkowane. hibalykniem nie idź tą drogą. :lol: Kup nierdzewkę albo emaliowane tak jak pisze Roman.


W tym sezonie już za późno.
Dziękuję za Wasze uwagi. Przemyślałem sobie sprawę i rozumuję tak:

60l miazgi, kilka minut mieszania. Nie sądzę aby do miazgi przedostało się więcej niż 1g cynku w postaci soli.
Ale nawet jeżeli aż tyle, to wypadnie 16,6 mg na litr wina, czyli dawka podobna jak w tabletkach z cynkiem jako suplementem diety. Liczę spożycie jednego litra wina dziennie. Zazwyczaj też tego litra nie spożywa się samemu. Tak to sobie na pocieszenie dywaguję (bo przecież szkoda byłoby teraz to wszystko wylać :) ).


Góra
 Zobacz profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 362 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 8, 9, 10, 11, 12, 13, 14 ... 25  Następna strona

Strefa czasowa: UTC + 1


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 8 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
News News Site map Site map SitemapIndex SitemapIndex RSS Feed RSS Feed Channel list Channel list
POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL
phpBB SEO