Teraz jest poniedziałek, 5 maja 2025, 11:42

Strefa czasowa: UTC + 1




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 362 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 7, 8, 9, 10, 11, 12, 13 ... 25  Następna strona
Autor Wiadomość
PostNapisane: sobota, 12 października 2013, 21:46 
Offline
Kiper
Kiper
Avatar użytkownika

Dołączył(a): sobota, 13 grudnia 2008, 01:00
Posty: 885
Lokalizacja: Jarosław, Podkarpacie
Śr wrz 25, 2013 5:11 pm DW napisał(a):
Doszedłem do wniosku, że na fermentację w miazdze trzeba raczej uważać, i raczej unikać, szczególnie w przypadku mieszańców. Mam mgliste przeczucia, że różne dziwne aromaty z tego powodu się pojawiają. Wszystkie moje wina mieszańcowe, macerowane w miazdze, miały/mają, jakiś taki dziwny, drewniany aromat. To samo znalazłem w winach niektórych kolegów. Czym silniejsza ekstrakcja (np. pektyny + fermentacja w miazdze) tym ten aromat był mocniejszy. W tym roku wszystkie czerwone robię zgodnie ze schematem: maceracja - tłoczenie - fermentacja, w tej właśnie kolejności. Bardzo jestem ciekaw rezultatu.
Bardzo zapadł mi w pamięci Twój post. Rzeczywiście Regent80/Rondo20 2012 (opisywane na początku tego wątku) miał drewniany aromat. Dzisiaj otworzyłem butelkę mówionego, i co? drewnianego aromatu brak, nie to wino.... Danielu czy wina z tym niechcianym aromatem, dotyczyły win również starszych roczników, czy raczej świeżych?
Teraz rocznik 2013, obecnie 4 dzień fermentacji w miazdze ( 4 dni zimnej maceracji na dworze), i teraz nie wiem tłoczyć jutro, w poniedziałek, czy trzymać dalej? ( mieszam czapę 3 razy dziennie).

Aha, różnica temperatur otoczenia i wina potrafiła dojść do 6 st C tzn. temp otoczenia 16*C wina 22*c, musiałem szybko schładzać, ale to w momencie gdy ostro rusza fermentacja burzliwa. Później te różnice są już mniejsze.

_________________
Konkurs Win Gronowych: Wyniki 2012 2013 2014 2015
L1-15 szt, L2-150 szt, L3-600 szt


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: niedziela, 13 października 2013, 20:04 
Offline
mistrz
mistrz
Avatar użytkownika

Dołączył(a): poniedziałek, 6 listopada 2006, 01:00
Posty: 261
Lokalizacja: Siedlce
bogdanb3 napisał(a):
... Cukier w postaci suchej dodawałem do pojemników fermentacyjnych...

I nie ma kłopotów z przerobieniem tego cukru w całości ? W książce J.Cieślaka z 1978r jest sugestia aby cukier dodawać w postaci ciekłej (syropu normalnego: w 1 l syropu 1 kg cukru) aby uniknąć skrystalizowania się cukru na dnie dymiona co utrudnia fermentację bo drożdże mają dostęp tylko do powierzchni skrystalizowanego cukru. Do tej pory tak robiłem ale może niepotrzebnie ? Co prawda dodatkowo obniżam w ten sposób kwasowość wina, co w przypadku moich surowców nie jest bez znaczenia).

_________________
Marek


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: niedziela, 13 października 2013, 20:56 
Offline
czeladnik
czeladnik

Dołączył(a): środa, 22 września 2010, 20:26
Posty: 198
Lokalizacja: Krosno, Podkarpacie
Ricci napisał(a):
Śr wrz 25, 2013 5:11 pm DW napisał(a):
Doszedłem do wniosku, że na fermentację w miazdze trzeba raczej uważać, i raczej unikać, szczególnie w przypadku mieszańców. Mam mgliste przeczucia, że różne dziwne aromaty z tego powodu się pojawiają. Wszystkie moje wina mieszańcowe, macerowane w miazdze, miały/mają, jakiś taki dziwny, drewniany aromat. To samo znalazłem w winach niektórych kolegów. Czym silniejsza ekstrakcja (np. pektyny + fermentacja w miazdze) tym ten aromat był mocniejszy. W tym roku wszystkie czerwone robię zgodnie ze schematem: maceracja - tłoczenie - fermentacja, w tej właśnie kolejności. Bardzo jestem ciekaw rezultatu.
Bardzo zapadł mi w pamięci Twój post. Rzeczywiście Regent80/Rondo20 2012 (opisywane na początku tego wątku) miał drewniany aromat. Dzisiaj otworzyłem butelkę mówionego, i co? drewnianego aromatu brak, nie to wino.... Danielu czy wina z tym niechcianym aromatem, dotyczyły win również starszych roczników, czy raczej świeżych?
Teraz rocznik 2013, obecnie 4 dzień fermentacji w miazdze ( 4 dni zimnej maceracji na dworze), i teraz nie wiem tłoczyć jutro, w poniedziałek, czy trzymać dalej? ( mieszam czapę 3 razy dziennie).

Aha, różnica temperatur otoczenia i wina potrafiła dojść do 6 st C tzn. temp otoczenia 16*C wina 22*c, musiałem szybko schładzać, ale to w momencie gdy ostro rusza fermentacja burzliwa. Później te różnice są już mniejsze.

Trzymać dalej, cztery dni to trochę za mało.

_________________
Pozdrawiam
Roman


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: niedziela, 13 października 2013, 22:05 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): czwartek, 9 listopada 2006, 01:00
Posty: 3943
Lokalizacja: Garb Tenczyński, 355m n.p.m., Winnica FCCV
Ricci napisał(a):
Śr wrz 25, 2013 5:11 pm DW napisał(a):
.....wina mieszańcowe, macerowane w miazdze, miały/mają, jakiś taki dziwny, drewniany aromat. To samo znalazłem w winach niektórych kolegów. ....

Bardzo zapadł mi w pamięci Twój post. Rzeczywiście Regent80/Rondo20 2012 (opisywane na początku tego wątku) miał drewniany aromat. Dzisiaj otworzyłem butelkę mówionego, i co? drewnianego aromatu brak, nie to wino.... Danielu czy wina z tym niechcianym aromatem, dotyczyły win również starszych roczników, czy raczej świeżych?
Teraz rocznik 2013, obecnie 4 dzień fermentacji w miazdze ( 4 dni zimnej maceracji na dworze), i teraz nie wiem tłoczyć jutro, ...


Z tym tłoczeniem, to naprawdę nie mam pojęcia. Mam w tej chwili 2 czerwone nastawy, pierwszy 85% vinifera z ok. 15% Roeslera, robi się w tym malolacto w tej chwili, i wraz z dodaniem Roeslera pojawiło się delikatnie to drewno. W miarę jak postępuje cicha fermentacja, jest tego drewna jakby mniej, prawdopodobnie tłumionego przez inne aromaty.
Drugi nastaw to Reberger + Pinotin, i tu o dziwo drewna nie wyczuwam, jest natomiast aromat świadczący o niepełnej dojrzałości owoców. "Zielenina" pojawiła się w 3 czy 4 tym dniu fermentacji w miazdze (a jednak), którą natychmiast zamieniłem na fermentację moszczu. Ten aromat był tak mocny, że zastanawiałem się nawet nad likwidacją nastawu. W tej chwili, zielenina jeszcze jest, jednak złagodniała i możliwe, że wino będzie pijalne.

Rozpisałem się na ten temat bo trzeba by wziąć poprawkę w tym roku na gorsze warunki termiczne od tych w poprzednich latach. Późniejszy termin zbioru może poprawić nieco sytuację, jednak nie do końca. Od ok. 26 września było ok. 10 dni bez SATu, a do 26 września SAT był niższy u mnie o ok 180stC niż w 2012. Z tego co piszą ludzie na forum wynika, że dotyczy to wszystkich regionów w kraju. Gorsze warunki termiczne to nie tylko gorsze cukry czy kwasy, to także gorsza dojrzałość aromatyczna. Zatem, z tych względów uważałbym na dłuższą macerację.

_________________
Kilgore Trout napisał kiedyś opowiadanie w formie rozmowy między dwoma drożdżami.
Spożywając cukier i dusząc się we własnych ekskrementach, dyskutowały nad celem życia.
Z powodu swojej ograniczonej inteligencji nigdy nie wpadły na to, że robią szampana.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: poniedziałek, 14 października 2013, 13:46 
Offline
mistrz
mistrz
Avatar użytkownika

Dołączył(a): sobota, 26 stycznia 2013, 20:21
Posty: 245
Lokalizacja: okolice Częstochowy
marjanek6 napisał(a):
bogdanb3 napisał(a):
... Cukier w postaci suchej dodawałem do pojemników fermentacyjnych...

I nie ma kłopotów z przerobieniem tego cukru w całości ? W książce J.Cieślaka z 1978r jest sugestia aby cukier dodawać w postaci ciekłej (syropu normalnego: w 1 l syropu 1 kg cukru) aby uniknąć skrystalizowania się cukru na dnie dymiona co utrudnia fermentację bo drożdże mają dostęp tylko do powierzchni skrystalizowanego cukru. Do tej pory tak robiłem ale może niepotrzebnie ? Co prawda dodatkowo obniżam w ten sposób kwasowość wina, co w przypadku moich surowców nie jest bez znaczenia).


Robię wino pierwszy raz, przeczytałem książki Cieślaka, Myśliwca i staram się robić wino bez użycia wody. Jaki będzie efekt zobaczymy :wink: Co do cukru, to sypałem do pojemników fermentacyjnych jak fermentacja ruszyła, nie dopuszczając do przerobienia całego cukru (cały czas wydzielanie się CO), fakt wytłoczyć taką pulpę graniczyło z cudem, poprawię w następnym roku technologię tłoczenia. Czy dobrze robiłem, tego do końca nie będę wiedział. Cukier powinno się rozrabiać w moszczu lub z fermentującym winem i dopiero wlewać zawartość do dymiona (nie znałem tego określenia :D ) . Swój moszcz fermentujący mieszałem wiertarką z końcówką do mieszania zapraw, cukier się wymieszał, ale z tego co mówi Daniel to mogę mieć problemy z klarowaniem. Puki co wyniosłem dymiona do pomieszczenia o temperaturze 18 st C, bo wydawało mi się że 23-25 st.C jest trochę za wysoka (za szybka fermentacja). Zapach wydzielającego się CO już nie jest niepokojący :thumbup:, czekam do zakończenia fermentacji - pierwszy obciąg prognozuję na początku listopada.

- pozdrawiam bogdan


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: poniedziałek, 14 października 2013, 14:17 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): środa, 4 maja 2011, 06:28
Posty: 5465
Lokalizacja: Łódź i okolice
Bogdan! Jak będziesz robił następne wina to w długie zimowe wieczory poczytaj sobie tu:
http://wino.org.pl/forum/
Będziesz mógł wtedy zaprojektować swoje wina wg takich parametrów jakie będą tobie odpowiadały.

_________________
Quidquid agis prudenter agas et respice finem.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: poniedziałek, 14 października 2013, 14:24 
Offline
mistrz
mistrz
Avatar użytkownika

Dołączył(a): sobota, 26 stycznia 2013, 20:21
Posty: 245
Lokalizacja: okolice Częstochowy
Postaram się uzupełnić wiedzę na ten temat, już drukowałem sobie wypowiedzi Darka z tego forum dotyczące wyrobu wina, mam trochę ograniczenia czasowe i nie zawsze doczytam coś do końca, ale przez zimę, przestudiuję i to forum :thumbup: .


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: poniedziałek, 14 października 2013, 15:59 
Offline
Kiper
Kiper

Dołączył(a): środa, 17 sierpnia 2011, 10:19
Posty: 837
Lokalizacja: Niemcy-Rüsselsheim -8a
vanKlomp napisał(a):
Bogdan! Jak będziesz robił następne wina to w długie zimowe wieczory poczytaj sobie tu:
http://wino.org.pl/forum/
Będziesz mógł wtedy zaprojektować swoje wina wg takich parametrów jakie będą tobie odpowiadały.


Dzięki za dobrą doradę też mnie to interesuje jak doskonalić swoje wyroby win.
pozdrawiam
georg
ps. pierwszą stronę już przeczytałem wspaniale opisane ja muszę to przeliczać w ekslch
ale sobie jakoś poradzę


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: sobota, 19 października 2013, 10:16 
Offline
mistrz
mistrz
Avatar użytkownika

Dołączył(a): środa, 19 listopada 2008, 01:00
Posty: 258
Lokalizacja: uprawa - Wolbórz /k. Piotrkowa
DarekRz napisał(a):
Czytałeś uwagi Agnieszki na temat "grzechów głównych" naszych win? M. in. zbytnia redukcja w winach czerwonych. :wink:

Podaj proszę link do tych uwag, bo coś nie mogę namierzyć.

_________________
pozdrawiam Andrzej


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: sobota, 19 października 2013, 17:13 
Offline
Kiper
Kiper
Avatar użytkownika

Dołączył(a): środa, 10 października 2007, 01:00
Posty: 919
Lokalizacja: Wolsztyn
_Andrzej_ napisał(a):
DarekRz napisał(a):
Czytałeś uwagi Agnieszki na temat "grzechów głównych" naszych win? M. in. zbytnia redukcja w winach czerwonych. :wink:

Podaj proszę link do tych uwag, bo coś nie mogę namierzyć.
http://czaswina.pl/artykul/pneumatyczne-dylematy

_________________
Kto chla ten grzeszy, kto pije - modli się. Nie wysyłam sztobrów.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: niedziela, 20 października 2013, 18:56 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): poniedziałek, 15 marca 2004, 01:00
Posty: 2487
Lokalizacja: Białystok
No niestety - Kurdesz już nie działa. Chodziło o czerwone wina z VII Konwentu.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: niedziela, 20 października 2013, 19:10 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): czwartek, 9 listopada 2006, 01:00
Posty: 3943
Lokalizacja: Garb Tenczyński, 355m n.p.m., Winnica FCCV
DarekRz napisał(a):
No niestety - Kurdesz już nie działa. Chodziło o czerwone wina z VII Konwentu.

Ten artykuł Bosaka też jest ok. Zawsze mi się wydawało, że trzymanie wina w szklanym balonie, nalanego pod sam korek, jest nieco dziwne.

_________________
Kilgore Trout napisał kiedyś opowiadanie w formie rozmowy między dwoma drożdżami.
Spożywając cukier i dusząc się we własnych ekskrementach, dyskutowały nad celem życia.
Z powodu swojej ograniczonej inteligencji nigdy nie wpadły na to, że robią szampana.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: niedziela, 20 października 2013, 19:47 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 7 czerwca 2005, 01:00
Posty: 4192
Lokalizacja: Rybnik
DW napisał(a):
Ten artykuł Bosaka też jest ok. Zawsze mi się wydawało, że trzymanie wina w szklanym balonie, nalanego pod sam korek, jest nieco dziwne.

Tylko, że trzymanie w niepełnym balonie jest jeszcze gorsze - sam w ten sposób utleniłem marszałka.

_________________
pozdrawiam Roman


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: niedziela, 20 października 2013, 21:59 
Offline
mistrz
mistrz
Avatar użytkownika

Dołączył(a): środa, 19 listopada 2008, 01:00
Posty: 258
Lokalizacja: uprawa - Wolbórz /k. Piotrkowa
dziadek2 napisał(a):
DW napisał(a):
Ten artykuł Bosaka też jest ok. Zawsze mi się wydawało, że trzymanie wina w szklanym balonie, nalanego pod sam korek, jest nieco dziwne.

Tylko, że trzymanie w niepełnym balonie jest jeszcze gorsze - sam w ten sposób utleniłem marszałka.

Zapytam z drugiej strony - jaka jest maksymalna objętość wolnej przestrzeni w balonie, żeby utlenianie nie było problemem? Powiedzmy dla balona 35l.

_________________
pozdrawiam Andrzej


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: poniedziałek, 21 października 2013, 08:05 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): poniedziałek, 15 marca 2004, 01:00
Posty: 2487
Lokalizacja: Białystok
Andrzej - wydaje mi się, że nie ma właściwej odpowiedzi na twoje pytanie. To nie przestrzeń w balonie decyduje o utlenieniu. Jeśli wino jest wysycone CO2 po fermentacji burzliwej, lub ma właściwy poziom wolnego SO2 jako ochrony, to może być i pół balona "puste" (no właśnie on pusty nie jest- tam jest albo CO2, albo CO2 + SO2 i powietrze, albo samo powietrze, a jeszcze może być azot, argon itp :wink: ). O tym czy wino się utleni decyduje czy jest chronione przed utlenieniem i czy ma styczność z powietrzem, w jakim czasie, jakie to wino. A jeszcze przesada z ochroną powoduje nadmierna redukcję i smród - to wszystko nie jest takie proste- gdyby istniał prosty przepis, wzór, przelicznik - nie byłoby tylu problemów z jakością naszych win.


Góra
 Zobacz profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 362 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 7, 8, 9, 10, 11, 12, 13 ... 25  Następna strona

Strefa czasowa: UTC + 1


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 8 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
News News Site map Site map SitemapIndex SitemapIndex RSS Feed RSS Feed Channel list Channel list
POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL
phpBB SEO