Może być nieco większe pH. Przed kalibracją bylo 3.4. nie jestem pewny wyniku.
Wino z miksa: marszalek, regent, cantor, rondo. Startowe warunki: 20 Bx, 3.4 pH, 8.6 TA. Niby.

-- czwartek, 17 października 2024, 12:12 --

Mija kolejny tydzień.
Przypuszczalna FJM - trwa już ok. 16-18 dni. Parametry wina w ogóle się nie zmieniają. Cały czas ok. 3,2 pH i 10 TA (po kalibracji nowymi buforami) Małe bąbelki nadal idą do góry. Wino pachnie ładnie, chyba teraz trochę słodziej. Kwasowość w ustach nadal wysoka.
Czy to FJM czy to bógwieco? Mogą kwasy przekształcić się 1:1, w sensie, że mam już więcej mlekowego, ale parametry ogólne się nie zmieniają?

_________________
Winniczka Nadbużańska
Bug, humus, winnica

https://www.facebook.com/Winniczka-Nadbużańska-105433567973437

Niemożliwe. Kwas mlekowy ma wyższe pH od jabłkowego i musi to być zauważone w pomiarach.

_________________
Pozdrawiam, Mietek

______________________________________________________________________
Błogosławiony ten, co nie mając nic do powiedzenia, nie obleka tego faktu w słowa.
(J. Tuwim)

Moje tegoroczne białe wino było siarkowane 1g/10l pirosiarczynem potasu przed fermentacją alkoholową. Nastaw miał 21,5brx. Po fermentacji alkoholowej (-2 Blg) wystartowała FJM (co ciekawe przy temp. <18*C). Żeby ją zatrzymać zlałem znad osadu i zasiarkowałem 1,25g/10l, co nie przyniosło efektu. Skończyło się na wstawieniu butli do lodówki.

Pytanie co można zrobić, żeby po wyjęciu FJM nie ruszyła ponownie? Wystarczy zlać znad osadu, czy jednak dodać coś hamującego FJM? Lizozym, kwas askorbinowy, ew. jeszcze więcej piro?

Ewentualnie jest możliwość, że mam zwietrzały pirosiarczyn, choć dodany do czerwonego wina zatrzymał FJM.

No to ja też próbuję z FJM...
Pacjent: cuve Regent/LM 50%/50%
Parametry przed fermentacją alkoholową:
Regent: cukry=22,2' Brx, pH=3,21, TA=6,6
LeonMilot: cukry=24,2' Brx, pH=3,19, TA=6,8
Po zmieszaniu:
cukry=23,4' Brx, pH=3,30, TA=6,7
Drożdże HD S135
10.09.2024: Fermentacja w miazdze 7 dni z chipsami dębowymi średniopalonymi.
19.09.2024: Zlanie i wycisk na prasie do max 2bar.
Pomiary młodego winka: 0'Blg, pH=3,64, TA=7,5g/l
2 balony 40l z rurkami fermentacyjnymi stały w temp 18'C do teraz 14'C.
W trakcie pomiary:
03.10.2024: pH=3,78, TA=7,3
31.10.2024: pH=3,79
Już raczej nic się nie działo. Oddzielił się osad drożdżowy.
31.10.2024: zlanie znad osadu. Nie dodaję piro. Balony z rurkami fermentacyjnymi.
Wino nie zapowiada się źle, jednak chcę tym razem spróbować zbić kwasowość.
Przeniosłem oba balony do domu (temp 22'C).
Kupiłem bakterie HF2 do FJM w LeMag - porcja na 250l wina w cenie 49,-PLN.
01.11.2024 aktywowałem bakterie wg instrukcji i wlałem do obydwu balonów.
04.11.2024 pojawiają się malutkie bąbelki...
Więc może coś z tego będzie...

_________________
patrz w lusterka - motocykle są wszędzie

Czytałem w jednym z opracowań, że podając bakterie FJM po zakończonej fermentacji drożdżowej, należy wraz z bakteriami dodać również pożywkę specjalistyczną dla tychże bakterii.
Ma to na celu wzbogacenie wina w środki odżywcze, łatwiejszy start, oraz lepszą przeżywalność bakterii.

_________________
Pozdrawiam- Mirek.
________________________________________________________
Do sukcesu nie ma żadnej windy. Trzeba iść po schodach. ~ Emil Oesch `

Dzięki za opis zdarzeń - wklejam sobie Twoje doświadczenie w notatnik. Korygując to nie są chyba drożdże a bakterie do FJM?
Jest jeszcze opcja dodania tych bakterii zaraz na wstępie od miazgi i tu pytanie co jest lepszej co daje lepsze efekty ktoś wie?

Przy takich parametrach trzeba jeszcze odkwaszać?

Przygotowanie bakterii odbywało się na bazie "aktywatora" (saszetka dołączona do bakterii podczas ich zakupu) więc może to jest to...
Niestety z powodów technicznych nie mogę wkleić zdjęć...

-- Pn lis 04, 2024 12:28 pm --


Szoalko,
100% racji! Już poprawiłem

-- Pn lis 04, 2024 12:30 pm --


Konieczności nie ma, ale spróbuję... O podobnej kwasowości mam już parę litrów wina więc czas spróbować czegoś nowego...

_________________
patrz w lusterka - motocykle są wszędzie

Masz rację, konieczności nie ma , ale FJM to stabilizacja wina
Do szybkiego spożycia to FJM niepotrzena , ale kilkadziesiąt litrów .... lepiej na wszelki wypadek poddać FJM

_________________
Pozdrawiam Zbyszek B

FJM trwa. Nie jakoś intensywnie, ale coś się dzieje. Dziś zmierzyłem pH w obydwu balonach. Tu, gdzie tych bąbelków wydaje się trochę więcej pH=3,76, w tym, gdzie pozornie proces jest mniej intensywny pH=3,78. Przypomnę, że pH po przyniesieniu z piwniczki (14’C) wynosiło pH=3,79. Od kilku dni oba wina stoją w 22’C.



Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

_________________
patrz w lusterka - motocykle są wszędzie

Minęło kolejnych 5 dni. Zrobiłem ponownie pomiary: w jednym balonie pH=3,84, w drugim pH=3,87. Bulga również w rurkach fermentacyjnych, czego wcześniej nie było. W smaku wino coś zyskało, ale trawę też wyczuwam


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Beny 2108,
a co było przed FJM ?
o co chodzi z tą trawą

_________________
Pozdrawiam Zbyszek B

Zbychu,
beny2108 jest bliźniakiem beny i czasem wbija na forum, gdy robię wpis z telefonu
więc parę wpisów powyżej masz wszystko, co było przed FJM
A z trawą, to chyba bym chciał jej nie mieć

_________________
patrz w lusterka - motocykle są wszędzie

Racja, nie należy mieszać używek

_________________
Pozdrawiam, Mietek

______________________________________________________________________
Błogosławiony ten, co nie mając nic do powiedzenia, nie obleka tego faktu w słowa.
(J. Tuwim)

Dziś kolejny pomiar pH.
W jednym balonie pH=3,89, w drugim 3,91.
Cały czas małe bąbelki idą. W rurkach też bulga raz na kilkadziesiąt sekund.
Winko wytrawne. W smaku OK, wyczuwa się cały czas kwasowość.
Czy jest jakaś granica (czas fermentacji?, pH?), której nie powinno się przekroczyć?
Wyjeżdżam na 3 dni i mam małą wątpliwość, czy nie "przeciągnę" FJM...
Fermentacja trwa od zaszczepienia już 14 dni...

_________________
patrz w lusterka - motocykle są wszędzie