ok. 0,56 ale g a nie mg. 0,56g to 560 mg i na pewno nie wolnego SO2 a całkowitego

_________________
Pozdrawiam Artur
http://winnicazamojska.pl

Tak jest! Przepraszam za błąd.

_________________
Pozdrawiam
Włodek

Czy tak wygląda FJM?
Bąbelki gazu biją do góry takie drobniutkie?

Czy ten proces z użyciem wyselekcjonowanych szczepów przebiega gwałtownie? Czy można bez większych obaw przeprowadzać fjm w balonie zalanym pod korek? Czy może te bakterie potrzebują większego dostępu do powietrza?

Tak, FJM wygląda jak powyżej. W szklanym balonie wyraźnie widać unoszące się pęcherzyki.
W fermentatorze czy kadzi widać wysepki piany.
W rurce fermentacyjnej też widać i słychać „bulgotanie” – ale niezbyt intensywne.
Nie pieni się też już tak jak fermentacja.
W 54 l balonie nalanym pod korek piany u siebie nigdy nie miałem więcej niż kilka milimetrów.
Śmiało można lać pod korek, a nawet trzeba.
Proces najlepiej kontrolować pHmetrem. Szybko i wyraźnie pokazuje postęp procesu.

_________________
https://www.facebook.com/profile.php?id=61567280121986

A mi w tym roku trafiły się chyba nieaktywne bakterie. I raczej nie przez 2 godzinną podróż z Brna do domu.
Mam trzy wina. W Regencie zainicjowała się samoistna FJM w 19 st.C, a później były dodane bakterie razem z D.Dorsą i Dornfelderem. W tych dwóch ostatnich winach bardzo długo nic sie nie działo i dopiero po tygodniu pojawiły się oznaki fermentacji w Dornfelderze, a Dorsa dalej nic. Po dwóch tygodniach Regent zakończył z pH 4,01, Dornfelder z 3,53 podskoczył na 3,65 a Dorsa dalej stoi. Wszystko w 22 st.C Podejrzewam W Dornfelderze ruszyła też samoistna FJM. W Dorsie pH stoi jak zaklęte na 3,50.
Poprzednie lata też używałem bakterii z czeskiego BS i wszystko było ok, ruszały po 2-3 dniach

_________________
Pozdrawiam, Mietek

______________________________________________________________________
Błogosławiony ten, co nie mając nic do powiedzenia, nie obleka tego faktu w słowa.
(J. Tuwim)

Ja po przefermentowaniu volosa chyba do zera, odczekałem 3 dni i zadałem bakterie które ruszyły po 2 dniach. Te bijące do góry pęcherzyki. pH startowe było 3,50-3,55 tak się wahało.
Po fermentacj wynosiło już 3,75-3,8. Mam tani phametr ale chyba realnie pokazuje. Z tego co doczytałem warto zakończyć fjm przy pH bliskiemu 4... Wiem ze im wyższe pH tym stabilność wina gorsza... Czy wiążą się z tym jeszcze jakieś problemy? Ostatnio mierzyłem czerwone wina które piłem cabernety to niektóre miały pH 4,2- 4,3...

No i jeszcze robiłem różowe rondo które jest czerwone tylko technologia jak na różowe. Fermentacja też do końca w 15 st. C, później przeniosłem do pomieszczenia 22 st. C i dałem bakterię to tu fjm po 1 dniu już bomblowała.

A siarkowałeś? Kiedy i ile? Bo ja też mam jedno wino bez fjm ale chyba je przesiarkowałem.

_________________
Pozdrawiam, Grzegorz

Piro było do mielenia. Wszędzie taka sama ilość.

_________________
Pozdrawiam, Mietek

______________________________________________________________________
Błogosławiony ten, co nie mając nic do powiedzenia, nie obleka tego faktu w słowa.
(J. Tuwim)

Ja dałem 1.0g piro na 10l miazgi do mielenia.
Potem dałem jeszcze 0.5g/10l wina przy pierwszym zlaniu znad osadu.
Nawet nie jest kwaśne (drożdże odkwaszające Lalvin 71B) ale jakieś takie dziwne bez fjm.
Na razie stoi w 16C (jeszcze się obniży zimą) . Kombinuję poczekać parę miesięcy, żeby jeszcze trochę tej siarki się ulotniło i na wiosnę przeniosę do 21C. Pytanie czy samo ruszy czy lepiej dać jakieś bakterie. Do tej pory robiłem tylko spontaniczną fjm. Zazwyczaj z dziwnymi aromatami.

_________________
Pozdrawiam, Grzegorz

U mnie w regencie po fjm ph wynosi 3.8, zawartość kwasu jabłkowego 0.4g/l a startowałem z ph 3.6.

FJM najlepiej przeprowadzić bezpośrednio po fermentacji zasadniczej, bo istnieją wtedy optymalne warunki (osad, nagazowanie, brak SO2) Potem to może być już różnie i często FJM sie ślimaczy. Trudno powiedzieć czy w twoim przypadku ruszy samoistnie, może ruszyć wtedy, gdy sie tego nie będziesz spodziewał - wino zmieni smak, nagazuje się. Generalnie czerwone wino bez FJM jest bardzo niestabilne i trzeba zawsze pilnować poziomu SO2.

_________________
Pozdrawiam, Mietek

______________________________________________________________________
Błogosławiony ten, co nie mając nic do powiedzenia, nie obleka tego faktu w słowa.
(J. Tuwim)

Kupiłem bakterie. Na 250l - teoretycznie niepodzielne.
Ale mam 4 wina po ok. 20-35l. Myślicie, że mogę podzielić, jeśli dodam do wszystkich jednocześnie.
Na razie wszystkie 4 wina zasiarkowane i trzymane w 15stC, żadnej FJM na pewno jeszcze nie było. (przeniosę oczywiście do domu po zaszczepieniu).

_________________
Pozdrawiam, Grzegorz

Ja podzieliłem na 3 nastawy. Wszędzie ruszyła fjm po 1-3 dniach. Tylko że siarkowalem miazgę 0.4 g na 10l. Przy dużym siarkowaniu może być chyba kłopot z ruszeniem

Z dzieleniem nie ma problemu.

Ale jeśli zasiarkowaleś wina to możesz mieć problem z przeprowadzeniem fjm. Zależy ile zasiarkowaleś. Poczytaj info o swoich bakteriach.

Przykładowo: "Przed dawkowaniem VINIFLORA OENOS należy sprawdzić zawartość SO2. Młode wina należy poddać procesowi desulfitacji (wolne SO2 max 10 mg/l, ogólne SO2 max 30 mg/l). Zawartość alkoholu nie może przekraczać 14% vol, a pH być poniżej 3,1."

Wysłane z mojego Moto G (5) przy użyciu Tapatalka

_________________
Pozdrawiam Mateusz